Witam!
Marnie spalam dzis w nocy, myslalam o maluszku Sylwi... Mialam nadzieje, ze jak rano zajrze, to cos bedzie wiadomo, ale pewnie biedulka sama nic nie wie...
Ciesze sie, ze rozpakowane mamusie wracaja na posterunek bb :-)
Beti, Golanda jeszcze raz serdecznie Wam gratuluje i fajnie, ze juz macie Wasze skarby przy sobie
Juz jestem po randce z polozna i musze Wam napisac pare ciekawostek, o ktorych ja np nie wiedzialam
Dobrym sposobem na unikniecie bolacych brodawek jest czesta zmiana pozycji karmienia! Sa trzy, ktore sie do tego nadaja szczegolnie: na lezaco, z przodu (trzymajac maluszka w ramionach) i z przodu, ale nozki sa pod pacha. Na pewno kazdej z Was te pozycje sa znane, ale chodzi wlasnie o to, zeby je zmieniac!
Druga zaleta czestych zmian pozycji jest to, ze piersi sa rownomiernie oprozniane i pomaga to uniknac zastojow, ale to juz na pewno wiecie
I druga ciekawostka: bardzo dobra do smarowania na pokaleczone brodawki jest lanolina, bo nie trzeba jej zmywac przed karmieniem, tak jak bepanthenu!
I trzecia rzecz: jak mamy nadmiar pokarmu i go odciagamy, mozemy go zamrozic np w pojemniku na kostki lodu i wrzucic maluszkowi do kapieli. Pomaga przy ewentualnych problemach skornych!
A akcja u nas rozkreca sie bardziej niz przy pelni, normalnie wysyp dzieciatek bedzie! Trzymam kciuki i czekam na wiesci!
Tylko cos tych przeterminowanych nie chce brac - dziewczyny nie blokowac kolejki! ;-)
Ach i witam przeterminowana grudnioweczke

Ale jako stycznioweczka to calkiem swiezutka jeszcze jestes!
Ide pedzlowac lodowke, ja dalej wpierdzielam wszystko jak malpa kit... W tym tygodniu juz mam +2 kg. Nie kazdemu jest dane, zeby w koncowce stanac albo spasc z waga. No tak, jak znowu w tydzien tyle zarobie, to na pewno z mojej wagi spadne... z wrazenia
