reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Styczniówki 2010 !!

JA też dopiero się z Wami witam bo mam takiego lenia że prawie cały dzień spałam tzn.rano jak Z wrócił z nocki zrobiłam śniadanie i dalej lulu potem wstałam o 12 zrobiłam obiadek,pozmywałam i znowu do wyrka i tak cały dzień przeleżałam,masakra normalnie nic mi się nie chce,wszystko mnie boli i nawet z boku na bok nie mogę się przewrócić ja chcę już Synka tulić bo normalnie się całkiem rozleniwie.

Gratki dla dumnych mam i ich cudownych dzieciaczków jak się patrzy to aż zazdrość bierze normalnie.
To ja nadal czekam na jakieś oznaki porodu do juterka.
 
reklama
Agbar ja coś czuję, że Ty na ten 11 styczeń to się załapiesz :tak:
Dormark daj znać jak tam po wizycie :tak:
A co do zgagi mi też Rennie nie pomaga, pomaga jedynie syrop Peptac, ale nie wiem czy jest dostępny w Polsce. Ale nie martwcie się, pomaga tylko na chwilę i przyjaciółka znowu wraca:-D W ciąży z Olisiem do samego końca miałam zgagę, jeszcze przed wyjazdem do szpitala napiłam się soku i zgaga się pojawiła :-D
 
Ja właśnie przeszukałam szafkę z lekami - straszny tam mam bałagan:baffled:, wszystkie możliwe torebki i nie znalazłam rennie. Jestem pewna, że mam gdzieś jeszcze jeden listek, ale gdzie:confused: oszaleje jak nie znajde.
 
ALE MI SIĘ CHCE CZEKOLADY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najlepiej z całymi orzechami laskowymi....a tu pupa... :-( pomarzyć mogę..

Polcia standardowo ma czkawkę...
Jak ja uwielbiałam jej czkawki jak była w brzuszku, teraz nie lubię ich wcale :baffled: Wszystko ulewa:dry::dry::dry::dry: a czkawiki ma po każdym jedzeniu:dry::dry::dry:

Cisza na forum, wszystkie zajęte dzidziołami... :-D
 
Hej ,dzisiaj dowiem sie kiedy Oliwieruś bedzie operowany.wtedy zostane juz w hotelu dla matekk jesli uda sie załatwic miejsce ,a jak nie to chocby pod mostem,byle blisko mojego niuniusia.
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych
 
Sylwia to czekamy na informacje i cały czas kciuki za Was trzymamy :tak:
Kobietki mnie przez chwilkę nie było, bo latałam na stację po słodycze i owoce i dopiero wróciłam :-)
 
Cicho wszedzie glucho wszedzie.....
Wylazlam z lozka...od 12ej skurcze nie daja spokoju,od jakiejs godziny sa coraz czestsze,a teraz leje sie ze mnie rozowe COS...Wstalam i chodze i siedze bo na lezaco skurcze staja sie mocno upierdliwe...I tak sobie mysle czy dotrwam do 9ej?Bo na te godzine mam kontrole;-)A teraz to kurde ciemno,sypie snieg jak glupi i pewnie drogi zasypane po kolana....Nic,zrobie sobie herbaty,wezme ksiazke i poczekam czy sie akcja rozwinie.....

A dzis ma moja babcia urodziny,szkoda ze Alzheimer nie pozwoli jej sie cieszyc ewentualnym dzisiejszym prezentem.....Chyba ,ze prezent zas se robi dowcipy....

dopisek 4:17
Ojjjjj boliiii....mysle,ze to jeszcze nie boli tak jak bedzie...Auc...Na razie skurcze co 9 minut...czekam......
 
Ostatnia edycja:
Sylwia - już niedługo !!! Trzymaj się dzielnie!!!

Kacha - no latawica jak nic....:-D:-D:-D:-D swoją drogą wcinaj póki możesz... zazdroszczę:-p

Agbar - jeszcze masz 3h do konsultacji (jeśli nic nie pomyliłam w kalkulacjach) zastanawiam się czy już rodzisz czy jeszcze się trzymasz... :szok::-D W każdym razie trzymam kciuki i kibicuję na odległość! :-D
 
reklama
Sylwia - już niedługo !!! Trzymaj się dzielnie!!!

Kacha - no latawica jak nic....:-D:-D:-D:-D swoją drogą wcinaj póki możesz... zazdroszczę:-p

Agbar - jeszcze masz 3h do konsultacji (jeśli nic nie pomyliłam w kalkulacjach) zastanawiam się czy już rodzisz czy jeszcze się trzymasz... :szok::-D W każdym razie trzymam kciuki i kibicuję na odległość! :-D
Trzymam sie ale juz mi mina rzednie:-DSkurcze wystepuja od co 7 do co 10 minut....niektore sa znosne -zaleznie od pozycji w jakiej sie znajduje ale niektore wywoluja syczenie i mruczenie.....Na razie sie niegdzie nie wybieram...Poczekam az odsnieza drogi;-)Zreszta jak dam rade wytrzymac to pojade albo na te 9ta albo jesli skurcze beda co 3 minuty....Ale zaczynam watpic,ze dam rade bez znieczulenia......


a najbardziej sie boje,ze pojade do szpitala i wszystko sie uspokoi....
 
Do góry