reklama
Kaja_10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2009
- Postów
- 5 582
Witam serdecznie :-)
Ale się w nocy działo - pakowanie i odjazd
..... trzymam za was kciuki kobietki!
Reszta do roboty... tydzień został stycznia... co sobie myślicie...
U nas noc dzis piękna. Tymek wczoraj wisiał na cycu od 22.00 do 24.00 i jak zasnął to obudził się o 4.00 pociągnął chyba z 3 minutki i spał dalej do 8.00. Serce się raduje
A bylam w strachu lekko bo wczoraj zjadłam moj ulubiony kurczak w sosie mascarpone a tam pomidory, cebula... i nic

Wczora też Tymek miał wykonywaną terapię czaszkowo-krzyżową - już wam o tym pisałam. Chciałam aby sprawdzic, ze to wyciąganie z cc nic mu nie naruszyło, czy napięcia, ciśnienie płynów ustrojowych jest ok i było.. lekko tylko znajoma z nim popracowała.
Może to też go"ustawiło" juz na tip top. Wiem ze ja dla was dziwnie brzmie
Ja też się załapałam... miodzio... człowiek się czuje jak odnowiony.
Dziś niedziela?
Teraz się połapałam... jak codziennie to samo się robi to można rachunę stracić.
U nas piękne słońce ale minus 17. Matko kochana... piękne to ale już dość... wiosny... trawy zielonej... tulipanów i żonkili chcęęe!!



Będziemy wspominać za 10 lat jak nasze maleństwa przyszły na świat w mroźny, styczniowy czas.
____
dormark... ty tu? Matko kochana....
andzia - myślę, że w Polsce byłoby cc - zauważcie, że u nas jednak szybciej się robi w przypadku złego ułożenia dziecka.. Kleszcze, vacum oraz SN za wszelką cenę jednak u nas mniej jest praktykowany. Nie wiem czy lekarze ze strachu przed kąplikacjami czy taka moda...
Osobiście uważam to za słuszne.
Ale się w nocy działo - pakowanie i odjazd

Reszta do roboty... tydzień został stycznia... co sobie myślicie...

U nas noc dzis piękna. Tymek wczoraj wisiał na cycu od 22.00 do 24.00 i jak zasnął to obudził się o 4.00 pociągnął chyba z 3 minutki i spał dalej do 8.00. Serce się raduje

A bylam w strachu lekko bo wczoraj zjadłam moj ulubiony kurczak w sosie mascarpone a tam pomidory, cebula... i nic


Wczora też Tymek miał wykonywaną terapię czaszkowo-krzyżową - już wam o tym pisałam. Chciałam aby sprawdzic, ze to wyciąganie z cc nic mu nie naruszyło, czy napięcia, ciśnienie płynów ustrojowych jest ok i było.. lekko tylko znajoma z nim popracowała.
Może to też go"ustawiło" juz na tip top. Wiem ze ja dla was dziwnie brzmie

Ja też się załapałam... miodzio... człowiek się czuje jak odnowiony.

Dziś niedziela?
Teraz się połapałam... jak codziennie to samo się robi to można rachunę stracić.
U nas piękne słońce ale minus 17. Matko kochana... piękne to ale już dość... wiosny... trawy zielonej... tulipanów i żonkili chcęęe!!



Będziemy wspominać za 10 lat jak nasze maleństwa przyszły na świat w mroźny, styczniowy czas.

____
dormark... ty tu? Matko kochana....
andzia - myślę, że w Polsce byłoby cc - zauważcie, że u nas jednak szybciej się robi w przypadku złego ułożenia dziecka.. Kleszcze, vacum oraz SN za wszelką cenę jednak u nas mniej jest praktykowany. Nie wiem czy lekarze ze strachu przed kąplikacjami czy taka moda...
Osobiście uważam to za słuszne.
Ostatnia edycja:
Paulinaa
Mama Adasia '2010
Witam się i ja kobietki.
Adaś zasnął dość szybko więc mam okazję Was poczytać:-) Widzę że zostało coraz mniej rozpakowujących się mam:-)
Ale już niedługo i wszystkie będziecie szczęśliwie tulić swoje maleństwa
Za oknem mroźno aż ciarki przechodzą. Na szczęście w domu cieplutko nie trzeba wychodzić. Na mieście nie byłam już miesiąc
tylko szpital ostatnio.
Mały non stop wisiałby przy cycuchu, smok i butla nie wchodzą w grę

Ale spokojny jest budzi się tylko na jedzenie co 3h lub jak coś mu przeszkadza w pieluszce.
Pozdrawiam Was serdecznie
;-)


Ale już niedługo i wszystkie będziecie szczęśliwie tulić swoje maleństwa
Za oknem mroźno aż ciarki przechodzą. Na szczęście w domu cieplutko nie trzeba wychodzić. Na mieście nie byłam już miesiąc

Mały non stop wisiałby przy cycuchu, smok i butla nie wchodzą w grę


Ale spokojny jest budzi się tylko na jedzenie co 3h lub jak coś mu przeszkadza w pieluszce.
Pozdrawiam Was serdecznie

U nas -13 i jak tu wyjść na spacerek?
andzia życzę skurczybyczków, ale nie wiem czym ich sprowokujesz. Ja chodziłam na spacerki 8 kilosów w ciąży z Tomem i co? Nic - nogi bolały
dormark powodzenia na spacerku, normalnie współczuję,Ty się namęczysz w tej ciąży że hej
kaja Ty masz szczęście z tym jedzeniem, a swoją drogą rzuć przepis na kulinarnym, bo ciekawie i smakowicie ten kurczak się zapowiada;-)

andzia życzę skurczybyczków, ale nie wiem czym ich sprowokujesz. Ja chodziłam na spacerki 8 kilosów w ciąży z Tomem i co? Nic - nogi bolały

dormark powodzenia na spacerku, normalnie współczuję,Ty się namęczysz w tej ciąży że hej

kaja Ty masz szczęście z tym jedzeniem, a swoją drogą rzuć przepis na kulinarnym, bo ciekawie i smakowicie ten kurczak się zapowiada;-)

Paulinaa
Mama Adasia '2010
No u nas -17U nas -13 i jak tu wyjść na spacerek?
andzia życzę skurczybyczków, ale nie wiem czym ich sprowokujesz. Ja chodziłam na spacerki 8 kilosów w ciąży z Tomem i co? Nic - nogi bolały
dormark powodzenia na spacerku, normalnie współczuję,Ty się namęczysz w tej ciąży że hej
kaja Ty masz szczęście z tym jedzeniem, a swoją drogą rzuć przepis na kulinarnym, bo ciekawie i smakowicie ten kurczak się zapowiada;-)![]()


Masakra>>>
Kaja_10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2009
- Postów
- 5 582
Rzucę bo to niezwykle proste na niespodziewanych gości...przepis adoptowany z opakowania serka mascarpone i pokochałam choć nie naduzywam tego typu potraw.kaja Ty masz szczęście z tym jedzeniem, a swoją drogą rzuć przepis na kulinarnym, bo ciekawie i smakowicie ten kurczak się zapowiada;-)![]()
Kubiaczka
Fanka BB :)
Andzia. Nie wiem jak gin mi liczył termin... ale dziś jest 40 tydzień
Od jutra będę przeterminowana. A drugiego lutego muszę się zgłosić do szpitala.
Jak widać michałowi na ten mróz się w ogóle nie spieszy ;-)

Jak widać michałowi na ten mróz się w ogóle nie spieszy ;-)
kogoś ominęłam?
ale nas tu mało nierozpakowanych zostało
Skurczybyków u mnie jak nie widać, to nie widać..... czasami tylko takie jak na @, ale te się odzywają od miesiąca i dalej nic... czekam na coś konkretnego![]()
Ja jeszcze też w dwupaczku, choć codziennie zastanawiam się, czy to może będzie już?
Rano czuję się dobrze, ale wieczorami kiepsko, skurcze się pojawiają i podbrzusze pobolewa jak na @. W piątek byłam na wizycie i gin powiedział, że nie zapowiada się na poród, ale to nie pierwsza ciąża, więc szybko sytuacja może się zmienić.
Jutro mam KTG, zobaczymy.
W każdym razie miejsce w szpitalu juz na mnie czeka:-)
Dzień dobry.
Chciałam oznajmić, że jesteśmy już z Igorkiem w domku
Igorek urodził się 20.01. o godz. 00:50. Waga: 4300g; wzrost: 60cm - 9 pkt.
Jak będę miała więcej czasu, to podzielę się z Wami naszą historią. Pozdrawiam wszystkie mamusie rozpakowane i te oczekujące.
Chciałam oznajmić, że jesteśmy już z Igorkiem w domku

Igorek urodził się 20.01. o godz. 00:50. Waga: 4300g; wzrost: 60cm - 9 pkt.
Jak będę miała więcej czasu, to podzielę się z Wami naszą historią. Pozdrawiam wszystkie mamusie rozpakowane i te oczekujące.
reklama
Andzia. Nie wiem jak gin mi liczył termin... ale dziś jest 40 tydzieńOd jutra będę przeterminowana. A drugiego lutego muszę się zgłosić do szpitala.
Jak widać michałowi na ten mróz się w ogóle nie spieszy ;-)
Faktycznie, no to witaj w klubie... +40



chyba te nasze dzidziolki lubią ciepło



dażka witaj z powrotem
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
A
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 310
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: