Młoda mamuśka:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 2 121
Też ją brałam i miałam to samo,więc to nie powód do zmartwienia;-)Nie to napewno nie resztki luteinyBiorę ją już prawie 10tyg. i nigdy takiej nie miałam wydzieliny
![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Też ją brałam i miałam to samo,więc to nie powód do zmartwienia;-)Nie to napewno nie resztki luteinyBiorę ją już prawie 10tyg. i nigdy takiej nie miałam wydzieliny
![]()
Jest dokładnie tak jak piszesz Patinka. Powrót do domu nieco przeraża, ale trzeba tę myśl oswoic i przygotować sie jak najlepiej. Dziękuję Ci za te słowa z "drugiej strony". Mi pozwalają pieluszki zmieniać, radość wielka, ostatnio obsiusiał siebie i mnie podczas zmiany pieluszki hihi było wesoło:-) poza tym mogę go pielęgnować - smarować maścią, oliwką no i masuję go delikatnie wtedy, stópeczki, rączunie, plecki. Uwilebiam toWitam Brzuchatki ;-)
Zacznę dzisiaj jak pewnie każda z was od naszej Maborki. Moge powiedzieć że po części Cie rozumiem. Tylko, że ja stałam po tej drugiej stronie, to ja wkładałam te sondy do żołądka i to ja zmieniałam te pieluszki i widziałam łzy w oczach mam że one nie mogą tego zrobić...Na taki widok człowiek nigdy nie jest przygotowany. Najważniejsze że mały rośnie i jest coraz silniejszy!! Uwiez mi...dzien w którym włozycie go do nosidełka i wyjdziecie ze szpitala będzie najpiękniejszym dniem w waszym życiu a zarazem będzieciecie pełni obaw. Ale poradzicie sobie bo macie SIEBIEtrzymam za was kciuki!! Jestem myślami z wami...Ważne że Ty dochodzisz do siebie bo przecież to Ty jesteś teraz mu najbardziej potrzebna...
sterylizacja - 5 min. we wrzątku, dziewczyny na patologii zalewają też wrzątkiem butelki i laktatory, bo w szpitalu trudno wysterlizować...wcześniej przypuszczam, że sterylizują je w domu, a w szpitalu tylko "poprawiają" tym wrzątkiem.witajcie
ja mam taki dylemat odnosnie sterylizacji butelek, nie planuje zakupu sterylizatora, myslalam o zalewaniu butelek gorącą wodą (wrzącą), ale butelki bede miala plastikowe czy te plastikowe mozna tak sterylizowac???? czytalam cos o sterylizacji na zimno ale tam trzeba uzywac jakichs srodkow chemicznych wiec z od razu taki rodzaj odrzucilam, a czytalam gdzies na necie ze kobitki poprostu gorącą wodą z kranu myly te butelki co wy o tym myslicie??
CANDY-nie gniewaj się ale napiszę Ci szczerze co od dawna sobie myślę.Nawet jak dziewczyny na mnie naskoczą to nie będę już trzymała języka za zębami.Regularnie żalisz się na swojego i sama wiesz,że jest Ci z nim źle a pomimo tego nic nie robisz w tym kierunku aby zaczął Cię szanować.Jesteś na najlepszej drodze by w niedługim czasie stać się dla niego workiem treningowym...bo już nie raz Ci przydzwonił.Twoi rodzice wiedzą przecież,że on jest nic nie wart i pewnie też nie są w stanie pogodzić się z tym,że Ty z nim chcesz być.Nie dziwię się,że rodzice nie zgodzili się na jego nocowanie.Nie jesteście małżeństwem i rodzice nie lubiąc go mają prawo nie zgodzić się by zostawał na noc.Podejrzewam,że stracił ich zaufanie pokazując,że nie potrafi o Ciebie zadbać.Tym fochem na klatce schodowej zachowałaś się jak mała naburmuszona dziewczynka.To nie było dobre posunięcie bo sama powinnaś starać się utrzymywać dobre stosunki z rodzicami.Uwierz,że nie każdy rodzic pomógł by swojemu dziecku tak jak zrobili twoi rodzice.Nie bronię ich tylko jako przyszła matka dostrzegam to,czego ty nie zauważasz zaślepiona uczuciem do swojego.Ja z moją mamą też się kłóciłam ale każdy konflikt można załagodzić.Popatrz na ojca swojego dziecka oczami swoich rodziców...
Aaaaa czy Ty mnie chcesz dobić?Tobie szczególnie się zbliża jeszcze niecałe 2tyg, i ciąże będziesz miała donoszoną![]()
A dlaczego miałoby nie byc mozliwe? Po rozpakowaniu przecie szybko wraca płodnosć.p.s. czy możliwe, że dziś dostałam okresu????
ból brzucha typowo okresowy, czerwona "żywa" krew na wkładce....![]()
Nie uświadomićAaaaa czy Ty mnie chcesz dobić?![]()
Jeszcze chyba nie powinnaśp.s. czy możliwe, że dziś dostałam okresu????
ból brzucha typowo okresowy, czerwona "żywa" krew na wkładce....![]()