reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

aninaka - może to Ciebie pocieszy.... liżę monitor razem z Tobą ;-)
też mam cukrzycę ciążową - brałam insulinę, ale jak mierzę na czczo glukometrem poziom glukozy i mam ok 80, czyli się poprawiło to już insuliny nie biorę. I muszę się przyznać, że czasami podjadam... mniam (właśnie beza zjadłam :zawstydzona/y:).
Ale wiem, że nie powinnam, dlatego STOP, trzeba zapalić czerwone światełko ;-) Wspierajmy się hihihihihihihihihhihi
Serdecznie pozdrawiam


Witaj:-)
Ja też muszę przyznać, że czasem coś podjem... Bezy to nie. Ale zauważyłam, że mogę jeść gorzką czekoladę. Wiadomo, w ilości kosteczka na dzień. Ale cukier prawie po tym nie rośnie.
PĄCZKI mi się marzą.... Zaraz zwariuję chyba:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
ja na szczęście nie mam problemów z cukrem mogę jesc co tylko dusza zapragnie a przy tym mieć czyste sumienie takie moje motto: Jeść póki można :D:D
 
dzien dobry lodóweczki
wpadłam się tylko szybciutko przywitac ( nadal w dwupaku) bo mam dzisiaj gości... coprawda mój M dziś w pracy, ale teśc jest i moi rodzice przyjdą ...
właśnie zrobiłam faworki, piekę ciacho i robię obiadek....
a jak Wam dzionek mija moje drogie??

A tak BTW bo zapomniałam : Witam wszystkie nowe lodóweczki..... cześc dziewczynki i życzę miłego oczekiwania z nami na rozwiązanie
 
Ostatnia edycja:
Hej hej Laseczki :-)

witam się cała i zdrowa i nadal w dwupaku :-D
No proszę, nie było mnie od piątkowego wieczora, a tu tyle się wydarzyło :shocked2:
Mamy kolejne rozpakowane Lodóweczki - gratulacje Dziewczyny i szybkiego powrotu do domku z Maluszkami :-)

Hej Dziewczyny ;-) !!!
Chciałam się z Wami przywitać :-)
i serdecznie każdą pozdrowić :tak:

dobry wieczór :-) ja mam termin na 8 lutego a już bym chciała urodzić bo strasznie mi ciężko:) pozdrawiam wszystkie panie:sorry2:

Czesc Dziewczynki..Ja mam termin na 10 lutego:)bylam dzis u gina i mowil ze mam 1,5 cm rozwarcia i raczej urodze planowo...Wiadomo ze wolalabym juuuuzzzzzz:tak: Zdrrrooweczka zycze :)

Witam śledze wątek o mamusiach lutowych prawie od początku tylko jakos nie miałam śmiałosci napisac... bo chyba jestem najmłodsza a dzidzia ma się pojawic zaraz po mojej 18-tce mianowicie 24 lutego

Witajcie na formum Dziewczyny :-)
No i oczywiście spokojnego oczekiwania na narodziny Kruszynek :-D

Zaraz, zaraz... gadaj, skąd masz czereśnie!:huh: Wczoraj szukałam mrożonych truskawek w sklepie i tylko pierogi z truskawkami znalazłam:confused:

A mnie się udało znaleźć mrożone truskaweczki :-)
I nakupiłam sobie na zapas - bardzo lubię sobie z nich zrobić taki koktajl z maślanką :-D Mlask :-D
A poza tym, dzisiaj właśnie zrobiłam sobie koktajl z kiwi i bananów - normalnie pychotki :-D
Zastanawiam się, czemu ochota na takie pyszności przychodzi właśnie w ciąży, a tak normalnie, to nie:confused:


A ja z Moim w piątek wieczorem zrobiliśmy sobie małe kino :-)
Potem lulu. I nawet miałam przespaną nockę - nie licząc wstawania na siusiu ;-)

W sobotkę od rana sprzątanko, zakupy, obiadek.
Potem mała drzemka i wio na imprezkę - do koleżanki na urodzinki. :-)
Aż się sama sobie dziwię, bo wytrzymałam do 3.00, a do domku trafiłam o 4.00:shocked2: Robiłam za kierowcę i porozwoziłam jeszcze towarzystwo do domów :-D

Dziś od rana siedzę z Moim w kuchni :-)
Piecze się karpatka i karkóweczka na obiad.
Mlask - zaraz idę wcinać obiadek :-D
A koło 16.00 przychodzą znajomi na kawę i ciacho:-)
hehe, takiego intensywnego życia towarzyskiego to ja dawno nie miałam ;-)

No to zmykam :-)
Na razie, miłego popołudnia :-D
 
Witajcie! i ja się melduję,że wciąż w dwupaku;-)
ANINAKA my dzisiaj rano kupiliśmy truskawki w biedronce:-):tak:

tak wogle..to współczuję tym Lutóweczkom co mają ta cukrzycę ciążową..
ciąża to piękny okres gdy można bez wyrzutów sumienia pochłaniac mega ilości wszystkiego..;-)
ja czuję sie jakoś dobrze,ale noc była beznadziejna..wogle spac nie moge i w nocy już 3cią noc z rzędu jem!!:zawstydzona/y: nigdy mi sie to nie zdażało,a teraz jak ide siku to musze zjesc kanapkę(no dobra przyznam bez bicia-dwie kanapki) bo jestem głodna i nie moge usnac..
Jeny niech ja już sie rozpakuje bo coraz gorzej sie ze mną robi:zawstydzona/y:;-)
 
Dzień dobry moje panie .Ja dzisiaj zaspana głowa pęka :baffled: mam ciągle ochote na coś słodkiego i czuje sie ogólnie jakoś mało wesoło chyba hormony buzują już był płacz i awanturka z mężem a teraz wszystko przemyslam i o byle co sie wkurzam i smuce co za dzień :no:mam nadzieje że minie mi ten humor bo nie chciałabym sie do końca ciąży boczyć i smutasić oraz denerwować a tak już mam od kilku dni:no:
<
 
Dzień Doberek. Ja już po obiadku i teraz się relaksuję. Dziś mam już drugą noc przespaną:-). Zaraz pewnie pójdę do mamy na coś słodkiego.
Nie ma jak u mamy;-)My też idziemy na ciacho i kawkę(ja kakao);-) do mamy:-)
Dzień dobry moje panie .Ja dzisiaj zaspana głowa pęka :baffled: mam ciągle ochote na coś słodkiego i czuje sie ogólnie jakoś mało wesoło chyba hormony buzują już był płacz i awanturka z mężem a teraz wszystko przemyslam i o byle co sie wkurzam i smuce co za dzień :no:mam nadzieje że minie mi ten humor bo nie chciałabym sie do końca ciąży boczyć i smutasić oraz denerwować a tak już mam od kilku dni:no:
<
gdzieś czytałam,że przed porodem kobieta staje się bardziej nerwowa,zaniepokojona..mi też sie rano zachciało ryczec..same łzy poleciały,ale zaraz sie ogarnełąm..to są hormony-nic na to nie poradzimy..biedni Ci nasi faceci..;-)
 
Hejka dziewczyny ja dzis wyspana :-D siedze sama w domku bo moj maz pojechal mi po autko:tak: znalezlismy Fiat Panda ciekawa jestem czy go kupi , ponoc ma bardzo malo przejechane :-D a tak po zatym nudze sie jak niewiem co.
Brzuszek cos mnie ciagnie ku dolowi ,,, hmmm ciekawa jestem co to za objaw :baffled: a dodatkowo noga moja prawa wyglada dzisiaj gigantycznie, cisnienie mierzylam i jest ok 135/78 wiec w normie jak dla mnie. No to milej niedzieli w gronie rodzinnym :-D
 
reklama
Czasem myśle że on ma to gdzieś że będziemy mieli dzidziusia wogóle sietym nie przejmuje .Nie rozumie że kobieta w ciąży się zmienia ma humory że potrafi byćsmutna płakaćz byle powodu i oczekiwać wsparcia pocieszenia przytulenia czemu to dla mężczyzn nie mówie że wszystkich ale niektórych taki problem żeby okazać swojej ukochanej troche miłości czułości czy to aż tak wiele a potem denerwują sie że kobieta płacze i nie wiedzą co mają zrobić. Myśle ciągle o porodziejak to będzie anawet niemogez nim pogadać bo odburkniemi słowem że "dasz rade" i koniec rozmowy .Czy wasi mężczyźni też są lub byli tacy niedostępni i mało zainteresowani tematem waszych uczuć i tym żebedą mieli dzidzie ? Bo mój to mam wrażenie że myśli że będziewszystko po staremu i nie musi sie starać być poważniejszym i odpowiedzialniejszym.
 
Do góry