reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam! Ja dopiero teraz. Dzisiaj dzień w biegu. Troszkę załatwiania bo zbieram papiery do fundacji tvn na dofinansowanie turnusu. Troszke mi zeszło u pediatry ale byłam sama;-)A. kolejny tydzień w domu. Jak przyniósł wypłatę za styczeń to normalnie jestem przerażona.:szok::wściekła/y::wściekła/y: Zapłaciłam hipoterapię dzisiaj w pierwszej kolejności.
W ogóle to chyba będziemy musieli podwójnie oc zapłacić za autko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:I pół dnia szukam umowy i nie ma:no::no::no:

Dziękuję za pochwałke awatarku:tak::tak::tak::tak:to aktualne zdjęcie Antoszki:tak::tak:śliczny jest nie??????:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Śliczniusi jest!!!:tak::tak:

Przepraszam Kaziu ale oile mnie pamięć nie myli to ty kiedys tu komuś radziłaś cos a propo ciązy i zbyt dobrze pamiętam jak nam zarzucałaś ze ciągle siedzimy przed kompem a i że Lunki dziecko "sra krwia a ona hi hi hi"więc jakoś na twoje posty nie mam ochoty odpisywać:no::no::no::no:
As dziękuje kochana :tak::tak::tak:
:szok:Ożesz Ty ale masz pamięć:szok: Ale co prawda to prawda:tak::tak:

No to pokaze wam fotki pokoju
Jak jaśniutko i przytunie-super;-)

Nasza mała wcina pomidorową, sama oczywiście:-D

Następnie obiecana fotka, jak się wyszykowałam na szczucie mojego jak wróci z pracy:-Di przy okazji nowy kolor włosów
Fotki super a Mama Bomba:tak::tak:

no to jeszcze kuchnia ale ta moja :-)
1h2sk1.jpg

20f6ut1.jpg
Normalnie "wylizane":-D

O kurczę, dziewczyny, zaczynam kichać i zaczyna mnie chyba gardło boleć. :zawstydzona/y: Nie wiem, czy mogę coś profilaktycznie wziąć :baffled: Ale jak się teraz rozłożę to nie wiem co będzie :dry: Macie jakieś domowe sposoby na choróbsko? :confused:
Na gardło to chyba tantum verde w sprayu. Oby Cię ie rozłożyło:no:

MLENA wspólczuję przejśc i przytulam mocno :tak:
ja pojadłam i niedługo do pracy musze wyjsc z 10 minut wczesniej odsniezyc autko ;-) jutro wolne plany obiadowe tez sa -bedzie barszczyk czerwony i kartacze z mieskiem :tak:
mąz ma jechac śasiadem ile bedzie kosztowac doprowadzebnie do porzadku lewego boku opla i pokrycie tego co rdzewieje zreszta po zimie to itak bedzie sporo do zrobienia
no na razie babeczki milego poludnia mam nadziej ze mi zmian szybko zleci
pochwale mojego meza zawsze jak w racam z pracki mam zrobiona ulubiona herbatke i kolacje :-D
kartacze??? U nas w opelku progi do wymiany:-(

HEJ u pediatry dzis sie okazalo ze Oliwka ma angine :-(.Mamy antybiotyk .

No i dzis zadzwonilam do kliniki jak z wynikami Oliwka i niestety dowiedzialam sie ze OLIWKA JEST CHORA NA ZESPOL TURNERA :-(.
Troche sobie poplakalam ale juz mi lepiej.
W srode jade sama do lekarki do Katowic i ona mi powie co i jak.Jak ja bedziemy leczyc itp.
Jestem podlamana ale ja sie tego spodziewalam.
Najgorsze dla mnie to to ze takie dziewczynki musza brac lekarstwa aby miec @ i ze nie zachodza w ciaze .Choc podobno juz jest jakis sposob .Jakis przeszczep czy cos takiego .Jeszcze sie do konca nie doczytalam.Zobacze co sie dowiem w srode od lakarki.

No nic pozostaje nam dalej zyc i ja leczy tak jak sie da.No i teraz bede miala troche zalatwiania z TA JEJ NIEPELNOSPRAWNOSCIA :-(.
Wspólczuję :-(Nie martw sie na zapas. Najpierw na spokojnie do lekarza. Oliwka do @ i ciąży ma czas. Medycyna idzie na przód;-) Wiem jak to jest jak się dowiadujesz o chorobie dziecka-świat się wali:-(Jakby co to pisz;-)

a ja znów ciągle wpieprzzam:zawstydzona/y:
dzisiaj po obiedzie zjadłam z M 2 kanapki ze smalcem:-D(jakso ostatnio mnie na smalec domowej roboty od dziadka wzielo i ciągle bym jadła:-D)
potem 2 z serem i z masełkiem--- mmm duuuzo masełka:-D i etraz znw zjadłam jedną z masłem i ide jescze sobie zrobić:zawstydzona/y:

s potem narzekam ze gruba:-D
dwa bede miala w powietrzu z tej strony:-p bedą połączone 4 w jedno i po obu stronach na dwóch moich dwa w środku będa w powietrzu:tak::tak::tak: potem jedynki i dwójki normalnie pojedynczo na moich i znów jeden mój dwa w powietrzu i jeden mój połączone:tak:

no rzceywiscie lepiej poczekac... ale co Ty wogóle chcesz wybielac jak masz białe??:confused::-p:-p:-p:-p ja nawte jak teraz zrobie to nei bede mila takich jak Ty masz naturlne a wybrałam najjaśniejszy kolor z próbnika:dry::dry::dry:
Ty normalnie otwórz gabinet stomatologiczny:-D:-D:-DJesteś w temacie, nie ma co:-)

No to poczytałam i zmykam bo jutro od rana znowu atrakcje się szykują:dry:
 
reklama
HEJ u pediatry dzis sie okazalo ze Oliwka ma angine :-(.Mamy antybiotyk .

No i dzis zadzwonilam do kliniki jak z wynikami Oliwka i niestety dowiedzialam sie ze OLIWKA JEST CHORA NA ZESPOL TURNERA :-(.
Troche sobie poplakalam ale juz mi lepiej.
W srode jade sama do lekarki do Katowic i ona mi powie co i jak.Jak ja bedziemy leczyc itp.
Jestem podlamana ale ja sie tego spodziewalam.
Najgorsze dla mnie to to ze takie dziewczynki musza brac lekarstwa aby miec @ i ze nie zachodza w ciaze .Choc podobno juz jest jakis sposob .Jakis przeszczep czy cos takiego .Jeszcze sie do konca nie doczytalam.Zobacze co sie dowiem w srode od lakarki.

No nic pozostaje nam dalej zyc i ja leczy tak jak sie da.No i teraz bede miala troche zalatwiania z TA JEJ NIEPELNOSPRAWNOSCIA :-(.
strasznie mi przykro :-(PRZYTULAM cIE MOCNO NA NAS MOZESZ LICZYC :tak:
 
wpadłam wam dobranoc napisac:happy:
przekopałam allegro żeby coś chłopakom moim na urodziny zakupić(każdemu z osobna) i nic nie znalazłam albo z drogie albo mi się nie podoba albo albo albo:eek::eek::eek:lepiej się z tym prześpię może mi się coś przyśni:eek::eek::eek::rofl2:
dobrej nocy laski:happy:
 
witam porannie
za oknem bez zmian.-10 i chmury:baffled:
juz wole -20 i slonce:tak:
wczoraj strasznie mnie jajnik nawalal wiec juz nie siadalam do kompa



Nasza mała wcina pomidorową, sama oczywiście:-D

Następnie obiecana fotka, jak się wyszykowałam na szczucie mojego jak wróci z pracy:-Di przy okazji nowy kolor włosów

piekne fotki
jakie Wicia ma dlugie wloski i daje sobie spinac.moja nie
Ty laska 1 klasa:tak::tak::tak:

A my mielismy mieć dzis dzieci oddane ,ba nawet rano poszłam po dzieci,w miedzy czasie mam a mnie zirytowała stękaniem jak jej ciezko z gadułami i ze ona nie daje rady itd,to jej szepłam wkurzona ,zeby sie zachowywała,bo oni głusi nie sa i będzie im przykro:wściekła/y: i stał sie cud......
Mineła chwila a mama mówi ,ze mogą do jutra zostać ,do po obiedzie ,ona chetnie sie nimi zajmie(powiedziała,ze wytrzyma,a to prawie to samo:-D)a dziadek sie szczerze ucieszył:tak:no niech pokarze wnukom ze sie cieszy że je ma ,a nie zachowuje sie jakby za karę one u niej były.Tak oto zyskaliśmy z m dzień laby jeszcze ,mówie wam ,ze wykorzystaliśmy weekend do cna:-Da jak sie okazuje to jeszcze nie koniec:-D

WOW Luna ,ale z ciepie laseczka ,a szczuj szczuj ,niech wie ,ze ma kobiete w domu,a mała jest słodka ,jak tak wcina umorusana zupkę

zaszalalas kobieto:-p:-p:-p:-p

A musze Wam powiedziec ze od kiedy zaczelam cwiczyc nie odczuwam zadnych dolegliwosci ze strony moich zrostow po cieciu:szok::szok::szok::tak::tak::tak:No wiec chyba bede cwiczyla juz zawsze;-):-)
Lece troche poczytac

mnie blzina nie boli tylko jakas gula mi rosnie:baffled:
musze sie chyba w oncu do gina z tym zapisac:baffled:


To ja tak w skrócie wam odpisze:-D:tak:nie gotuje u siebie tylko na dole a jak to robie ze tak czysto ciągle chodze i sprzatam :-D:-D:szok:

no i widac czemu taki porzdake:-D:-D:-D:-D

powoli wiekszosc spraw wychodzi na prosta koncówka i początek roku jeszcze kiepskie były zmarł ojciec Leszka
z dobrych spraw to w końcu udało się wywalczyć z tym durnym bankiem wypisanie L jako neirzetelnego klienta wiec mozemy ruszyć z kredytem , opowiadałam Wam L skradli dokumenty wiele lat temu wyrobił nowe a ktoś na stary dowód juz nieaktyualny podzyrował kredyt spory kilka lat sie sprawy ciągnęły ale w końcu napisali ,że doszło do wymuszenia i skazali jakiś dwóch typów za oszustwa , zastanawiamy sie jeszcze nad założeniem sprawy bankowi za nierzetelność , przetwrzanie danych , zneisławienie i straty moralne i foinansowe przez zaniedbania niesprawdzenia wiarygodnosci dokumentów nie mglismy kupic mieszkania wziac zadnej pozyczki nic , zobaczymy czy uda się wygrac sprawę

ale było tyle stresu latania i załatwiania ,że na wszystko inne brakło czasu ;/

witaj kochana!zagladaj czesciej:tak:

O kurczę, dziewczyny, zaczynam kichać i zaczyna mnie chyba gardło boleć. :zawstydzona/y: Nie wiem, czy mogę coś profilaktycznie wziąć :baffled: Ale jak się teraz rozłożę to nie wiem co będzie :dry: Macie jakieś domowe sposoby na choróbsko? :confused:

tak jak Malina pislaa.cholinex mozesz wziac na gardlo,do tego cytrynka,rutinoscorbin,miodzik,czosnke


Witam no to my juz po lekarzu wizyte mielismy na 10 :20 a po 12 wyszlismy tyle bylo dzieci
ale Emily super sie bawila w poczekalni nawet kolezanke sobie znalazla:-D:-D:-D
Przyznam ze nic nie czytalam
U lekarza okazalo sie ze Emily ma nadal zapalenie oskrzeli i ze tamten antybiotyk jej nic nie pomogl dostala teraz jakis inny atybiotyk niby silniejszy jesli jej do czwartku nie przejdzie to musimy na pobranie krwi jechac bo lekarzowi cos nie pasuje ze ja ten kaszel i zapalenia oskrzeli tak dlugo trzyma a ani razu goraczki nie miala:confused::confused: no coz poczekamy do czwartku a jak co to bedziemy robic badania:tak::tak::tak:

zdrokwa dl amalej.moje nigdy nie mialy goraczki przy zapaleniu oskrzeli
jezeli jest wirusowe to zadenantybiotyk nie moze
a oklepujesz ja?
moze inhalacje do tego jakies jej zapodac

ale dlugo byliscie:szok::szok: ma sie termin zrobiony a w ostatecznosci czeka sie :baffled:Jak trzeba to sie siedzi:tak:a Emilka skorzystala hehe bo kumpelke znalazla:-D
Oby ten antybiotyk zadzialal i w czawartek bedzie zdrowiutka jak ryba :)

dlugo?
u nas to norma

HEJ u pediatry dzis sie okazalo ze Oliwka ma angine :-(.Mamy antybiotyk .

No i dzis zadzwonilam do kliniki jak z wynikami Oliwka i niestety dowiedzialam sie ze OLIWKA JEST CHORA NA ZESPOL TURNERA :-(.
Troche sobie poplakalam ale juz mi lepiej.
W srode jade sama do lekarki do Katowic i ona mi powie co i jak.Jak ja bedziemy leczyc itp.
Jestem podlamana ale ja sie tego spodziewalam.
Najgorsze dla mnie to to ze takie dziewczynki musza brac lekarstwa aby miec @ i ze nie zachodza w ciaze .Choc podobno juz jest jakis sposob .Jakis przeszczep czy cos takiego .Jeszcze sie do konca nie doczytalam.Zobacze co sie dowiem w srode od lakarki.

No nic pozostaje nam dalej zyc i ja leczy tak jak sie da.No i teraz bede miala troche zalatwiania z TA JEJ NIEPELNOSPRAWNOSCIA :-(.

Dorotka tulam Cie mocno
wiecej na boku napisalam
jakbys potrzebowlaa wiedziec czegos o zalatwianiu niepelnosprawnosci to pisz smialo
mzoe byc na gg czy na priva


wrócilam z przymiarki- nie bolało:-p:-D

ale w środe bedzie bolało bo znów szlifowanie na 18:-(
i znow 2-3 godz z głowy:baffled:

wspolczuje

Cześć mamuśki:tak::tak:

Nie bylo mnie tu troche a tu tyle postów ze matko droga ale przeczytam dzisiaj
:tak::tak::tak:pokukam co to sie u was dzieje , ja jakoś od piatku zle sie czuję i mam chyba handrę całą sobote przeleżałam , to chyba przez to ze zaczął mi sie 12 tydzień , którego cholernie sie boję:-:)-:)-( w niedzielę z rana wybralismy sie rodznka do tarnowa do szwagierki bo po operacji kregosłupa jest no i wypadało pojechac a to ode mnie 110km w jedną stronę wiec podróz nie krótka a spowrotem to nawet do domu nie dotarlismy bo brat męża 50 urodziny obchodził wiec trzeba było wpaść na impreze
Niestety:-( impreza szybko dla mnie sie skończyła bo ok20.00 zbladłam i mąż sie wystraszył i zapakował mnie do auta do domciu , wdomciu odrazu łóżko no i mężulek zaopiekował sie żoneczką herbatka z cytrynką i kolacyjka no i zasnęłam jak niemowlak szybciej niz mój syn:tak::tak::tak:
No ale dzisiaj mam nadzieję ze nadrobie zaraz wasze posty może z godzinke mi zejdzie :-):-):-)

witaj
oj uwazaj na siebie kobieto!
dobrze Twoj maz zrobil:tak::tak::tak: bardzo dobrze.innymi sie nie przejmuj


Moja już od godziny śpi, jakoś szybko dzisiaj padła, ale jeszcze przed snem płakała że nie chce iść na zastrzyk. Wszędzie mówią żeby dziecka nie kłamać tylko mu o wszystkim mówić więc starałam się jej wytłumaczyć że musimy zbadać krewkę czy jest zdrowa, ale jak tu wytłumaczyć czterolatkowi żeby dobrowolnie zgodził się na ból, no nic musimy przez to przejść, najwyżej trochę płaczu jutro będzie:-:)-(
Anka ale mi narobiłaś smaka na te gofry, chyba sama jutro wymyślę je na kolację:tak::tak::tak:

Paulina miala raz obierana krew i pamietam jakdzis ze zadna sila jej zaciagnac nie moglam bo wiedzilaa po co idzie.przed gabinetem jak spiderman przykleila sie do podlogi i podniesc jej nie moglam,abylam sama
pielegniarki nawet na korytarz wyszly zeby jej krew pobrac ale sie nie dala
w koncu powiedzialy ze cos jej pokaza i ze komar ja ugryzie i o dzwo przeszlo.blo tylko chwile ,powiedzilaa tylko auuu i kazalam jej liczyc do 20tu zeby zajela sie czyms innym i po robocie
jak wychodzila z gabinetu to poiedziala dziekuje:-D


MH widze ze jestes na gg
jak wesele?wybawilas sie?dzieciaczki stesknione pewnie?
 
Dzień Dobry

Nie fajnie u nas, nie fajnie :no:
Wczoraj Piotruś obudził się po drzemce z gorączką 39,2 :baffled: Zapodałam paracetamol i po godzinie spadło, ale później znów się podniosło do 38,5, więc dostał czopek. Później jeszcze o 4.00 wstał z gorączką i nie mógł zasnąć przez jakiś czas. Jak go zapytałam czy gdzieś go boli, to pokazał na brzuszek :baffled: No i w sumie może go boleć, bo wczoraj kupki nie zrobił. :no: Wstał przed 7.00 rześki jak skowronek. No ale zobaczę jak się dalej sytuacja będzie rozwijać. :sorry:

Ja też się za dobrze nie czuję. Wczoraj pytałam gin co mogę brać, żeby się nie wyłożyć, więc powiedziała, że generalnie mogę brać wszystko to, co podaję dziecku. Wzięłam wczoraj rutinoscorbin, ale poprawy jakoś nie czuję. :no: No i głowa mi pęka. :crazy:

A co do maleństwa to rozwarcia brak, maluch jest jeszcze dość wysoko, więc pani doktor nie przewiduje porodu w najbliższym tygodniu. Kazała mi przyjść w następny poniedziałek na kontrolę. W dodatku stwierdziła, że maleństwo nie jest jeszcze ułożone do porodu, bo wprawdzie główka jest na dole to reszta ciałka leży jakoś tak w poprzek :sorry: No ale serducho bije jak dzwon i wszystko jest ok! :tak:

No i powiem wam jeszcze, że wczoraj się zestresowałam, bo Piotruś rozbił przez przypadek termometr rtęciowy i mi rtęć na podłogę wypłynęła :baffled:

Niedawno go znalazłam na dnie którejś szuflady i się ucieszyłam, że będę mogła dokładnie mu temperaturę mierzyć, a tu klops :sorry: Chociaż wczoraj jak porównałam pomiar z tego elektronicznego i rtęciowego to było tylko 0,1 stopnia różnicy, więc nie jest tak źle. :sorry:

Idę zrobić jakieś śniadanko. Może Piotrunio coś zje, bo od wczoraj kiepsko mu to idzie. :baffled:
 
Witam dziewczyny
Poleciałam wczoraj na ten maraton po mieście, matko, przebić się tym wózkiem przez zaspy to masakra, teraz wiem, dlaczego mała na nogach wszedzie zabieram:-D. No ale to za daleko, hihi. NIe było nas 4 h, w domu o 19, no i droga powrotna mała na nóżkach. musiałam ja zmęczyć, bo spała bitą godzinę w wózku. Zasnęła jak tylko z osiedla wyjechałyśmy i dobrze jej było, hehe.
Kupiłyśmy 10 par gaciorek, nowe śniegowe rekawiczki, półgolfik, rajtopki, kalejdoskop, spodnie, getry, spineczki i gumeczki, a dla mnie czapke jak dla krasnala, hihi.
Później jeszcze wjechałam do Biedronki i znów kasa się posypała a niby nic taki


Mlenko współczuję śmierci teścia, oby ten rok był dla Was milszy i łaskawszy. Cieszę sie, że sprawy bankowe sie wyjasnily i powiem Ci, że skarżyłabym z miejsca-macie dużą szanse wygrać!
No i zdrówka dla Lenki.
Moja też uwielbiała sprzątać w kuwecie, ale ona wsypywała mi wszystko do toalety, no i w końcu się zapchała:baffled:

Myszunia syropek z cebulki na miodku, apap i coś do ssania,. Ja jeszcze brałam oscillococillum, takie pod jezyk kuleczki.


Anka zdrówka dla Twojego mena-z chorego to nikły pożytek...


A&E, to się u lekarza nasiedzieliście, ale mała chociaz potrafi juz się zając, to zawsze lżej, niż siedzi na kolanach i ołacze, że sie nudzi..
Mam nadzieje, że ten antybiotyk pomoże, a może to rzeczywiście jakieś uczulenie?


Malinka, ja sie Twojemu nie dziwię, że kocha Ce taka właśnie, bo TY bardzo ładnie i proporcjonalnie wyglądasz.
Wiesz dlaczego oglądają sie za chudzielcami?-bo te więcej pokazują-a to pępuszek, a to kawałek strinków, więcej nogi( czasem z pośladkiem) i tyle. Skoro mówi, że Taka mu jesteś najmilsza, to mu uwierz kochana.
Co do masażu biustu-oj pomaga,i jak miło... jak jeszcze byliśmy młodzi to czesto taki mi robił i staniczki musiałąm powymieniać na większe, hihi. A teraz to już rzeczywiście tylko sylikony mnie ratują:-D:-D:-D
A Awatarek śliczniutkiiiiii , synuś mały książę!

Dorcia przykro mi ogromnie, ale dobrze, że wiesz tak szybko.
Jesteśmy Tu z Toba i jak tylko będziesz łapać doła to wskakuj na klawiaturę!
To prawda medycyna galopuje do przodu jak moja skleroza, wiec zanim Oliwka stanie się kobietką znajdzie się pomoc dla niej, wierze w to całym sercem.


Przepraszam Kaziu ale oile mnie pamięć nie myli to ty kiedys tu komuś radziłaś cos a propo ciązy i zbyt dobrze pamiętam jak nam zarzucałaś ze ciągle siedzimy przed kompem a i że Lunki dziecko "sra krwia a ona hi hi hi"więc jakoś na twoje posty nie mam ochoty odpisywać:no::no::no::no:
HE HE HE
No kurcze nie zdążyłam , już się raczej nie zjawi, najwyżej będzie podczytywac nas, takie okropne matki wyrodne:-D:-D:-D

Iwcik, no dawno Cię chyba nie było...tylko 1h na nadrabianie??? Masz 2 pary oczu???:-D:-D:-D

As no kurcze zazdroszczę Ci wątróbki z cebulką, chodzi za mną już dobry tydzień, ale nigdzie nie ma:-:)-:)-(
Ale jak już ją dostanę, to ze 3 obiady będą z niej, bo chcice mam , że nawet teraz mi ślinka leci.
Co do bloga, otworzyłam sobie, ale przeczytam później.


fuj



Agnes dzieci na głowę dostają od tego siedzenia w domu i nadmiaru energii, a my razem z nimi. Cieszę sie, że zdrowa, nie ma gorączki, ale ma zapał do wnerwiania mamusi, to dobry znak kochana:tak::-D:-D:-D



Syoss -kocham ten szampon, a odżywka :szok::szok::szok:-super, i jak pachnie, moja mała po kąpieli aż krzyczy żeby jej włoski nią psiknąć:-D:-D:-D



Anaconda, powiem Ci, że i ja uważam, że dziecku trzeba mówić co będzie. Traktujmy je, tak jakbyśmy chciały być traktowane. Ja wolę wiedziec co będą mi robić, żeby się nastawić.
Moja po szczepieniu zawsze mówiła do piguły-pani bee, bee, mama oć:-D:-D:-Di machała na nią ręką, no przekomicznie. Mam nadzieję, że pójdzie Wam lekko.



No i proszę, zdążyłam skończyć nim mała się obudziłą-w nagrodę idę zrobić sobie śnmiadanko, hihi
 
Dien dobry- dzis maks nas obudzil 6.30:szok: pól godziny dłuej moglismy pospac;-)


w nocy mi spadła nakładka z trójki:-D
Generalnie źle nie wygląda ale boli, bo teraz blisko jest nerw i jest baaaaaaaaaaardzo nadwrażliwy- M pojechal do Świerklan, czekam az przyjedziei bede musiala isc do dentystki żeby mi załozyla na nowo bo przegryzłam w nocy:-D:-D:-D:-D:-D
W ogóle to chyba będziemy musieli podwójnie oc zapłacić za autko:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:I pół dnia szukam umowy i nie ma:no::no::no:
czemu podwójne?
Mamita kartacze to nic innego jak podłużne pyzy :-D mój mąz mówi na nie cygara :-D:-D:-D

Mięsne kartacze - MojeGotowanie.pl - Przepisy - Obiady - Mięsne kartacze
ja te4z robi kartacze- ale inaczej troszke:tak:

czasem robie z normalnego ciasta na kluski śląskie a czasem ciemne:tak: ale ja woke z normalnym- mniam uwielbiam je:-) dawno nie robiłam- bede musiala zrobć:tak:

ja najbardziej lubie zcebulka- ale moja babcia tez robiła z normalnym sosem:tak::tak::tak:
 
reklama
Witam mamuśki.
Miłego dnia.

witaj
i znow po ogien:-D

Dzień Dobry

Nie fajnie u nas, nie fajnie :no:
Wczoraj Piotruś obudził się po drzemce z gorączką 39,2 :baffled: Zapodałam paracetamol i po godzinie spadło, ale później znów się podniosło do 38,5, więc dostał czopek. Później jeszcze o 4.00 wstał z gorączką i nie mógł zasnąć przez jakiś czas. Jak go zapytałam czy gdzieś go boli, to pokazał na brzuszek :baffled: No i w sumie może go boleć, bo wczoraj kupki nie zrobił. :no: Wstał przed 7.00 rześki jak skowronek. No ale zobaczę jak się dalej sytuacja będzie rozwijać. :sorry:

Ja też się za dobrze nie czuję. Wczoraj pytałam gin co mogę brać, żeby się nie wyłożyć, więc powiedziała, że generalnie mogę brać wszystko to, co podaję dziecku. Wzięłam wczoraj rutinoscorbin, ale poprawy jakoś nie czuję. :no: No i głowa mi pęka. :crazy:

A co do maleństwa to rozwarcia brak, maluch jest jeszcze dość wysoko, więc pani doktor nie przewiduje porodu w najbliższym tygodniu. Kazała mi przyjść w następny poniedziałek na kontrolę. W dodatku stwierdziła, że maleństwo nie jest jeszcze ułożone do porodu, bo wprawdzie główka jest na dole to reszta ciałka leży jakoś tak w poprzek :sorry: No ale serducho bije jak dzwon i wszystko jest ok! :tak:

No i powiem wam jeszcze, że wczoraj się zestresowałam, bo Piotruś rozbił przez przypadek termometr rtęciowy i mi rtęć na podłogę wypłynęła :baffled:

Niedawno go znalazłam na dnie którejś szuflady i się ucieszyłam, że będę mogła dokładnie mu temperaturę mierzyć, a tu klops :sorry: Chociaż wczoraj jak porównałam pomiar z tego elektronicznego i rtęciowego to było tylko 0,1 stopnia różnicy, więc nie jest tak źle. :sorry:

Idę zrobić jakieś śniadanko. Może Piotrunio coś zje, bo od wczoraj kiepsko mu to idzie. :baffled:

oj sie narobilo:szok:
a moze zabki mu ida?
a malnstwo-skoro wysoko t moze jeszcze sie ulozy na czas
a termometr-klops,najlepiej wsyztsko wyzbierac dokladnie ale nie gola reka.
 
Do góry