reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Roxxen trzymam paluchy zacisniete za przyjaciółke:tak:
Co do chrztu to mysle,ze kazdy powinien robic jak uwaza i nie zwracac uwagi na to co mówią inni.My planujemy albo ostatnia niedziela marca lub w swieta zalezy jak cgrzestnej bedzie pasowało bo ona z Warszawy.Imprezke robimy u tesciowej ,bo ma ogromną chałupe :tak:Tylko koszt tej imprezki mnie przeraza,bo mój chłop ma 8 rodzenstwa do tego osoby towarzyszace,dziadkowie ,chrzestni:szok:

Mój Olinek tez ma przyjaciela smoka,ale on musiał go dostac po operacji zeby sie nauczy ssac,i tak sie nauczył,ze ciągnie :-D


























































Dzis mnie nynus zaskoczył ,zasnął wieczorem koło 22 po butli i obudził sie o 4:52szok:szok::szok::szok:
Dajcie mi siłezebym z moją mamusią wytrzymała pod jednym dachem:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Sylwia życzę Ci duuuużo siły :tak:
Moja po takim nocnym świrowaniu spała dzisiaj do 9, zjadła i śpi do tej pory, ale już się powoli wybudza jaśnie Pani;-) Żeby ją obudzić jak zapadnie w głęboki sen nie ma szans :-D Łypnie co najwyżej okiem po czym zamyka je i śpi dalej :sorry:
 
My teraz walczymy z samodzielnym zasypianiem bo nie chcę doprowadzić do tego by przyzwyczaiła się do zasypiania na rękach (co miało miejsce ze starszą córą) - niestety na razie raczej przegrywam - raz się uda raz nie ale raczej jest tak że jednak zaśnie u mnie na rękach i ją odkładam - ech nie wiem czy mi się ta sztuka uda....
u mnie to samo, niestety wieczorem mowy nie ma żeby sam zasnął ale w dzień czasem sam odpływa w łóżeczku:tak:

moja nie lubi być na poduszce w czasie karmienia - bo też chciałam użyć tego patentu - no nic będziemy walczyć dalej. Mam książkę język niemowląt - zobaczymy czy coś ciekawego znajdę.
ja poczytałam i mam inny stosunek do jego płaczu bo do tej pory ryczeliśmy razem-ja z bezsilności:sorry:teraz się dogadujemy:tak:
Ja już dwa dni po porodzie ważyłam normalnie ale chciałabym schudną jeszcze z 6 kg - zobaczymy jak mi się to uda.
oj jak ja zazdroszczę:-D
karoli smoczek to wygoda.. sama zobaczysz . Ja miałam zamiar nie dawać,ale położne w szpitalu nauczyły zuzię go ssać bez mojej wiedzy (jak brały ją na kąpiel,dokarmianie):sorry: A teraz ja sama sobie życia nie wyobrażam bez smoka!
!
u mnie w szpitalu mówili ze smoczek to największe zło! ale jedna położnami go SZEPTEM poleciła sporadycznie;-)Jasio lubi Pana Smoka, jak mu się nudzi to wypluwa:tak:

dziewczyny czy my się jeszcze kiedyś wyśpimy?:sorry:
 
patrysia ale nas pocieszylas :)

My podobnie jak Kacha_wawa mamy od polnocy do 2 w nocy ciagly ryk...ja nie wiem chyba nam sie dziewczyny zmowily :) nawet strefa czasowa pasuje. Kupilam dzis sab simplex i zapodam przed polnoca zobaczymy czy cos to pomoze bo ja juz sil nie mam. Espumisan u nas sie nie sprawdzil w ogole mala miala straszne zatwardzenie po nim, infacol ledwo dziala szczerze mowiac nie widze roznicy. Gripe water nie stosowalam, plantex idzie od tygodnia do mnie z Polski zawilymi drogami pocztowymi, mam jeszcze Colief ktory rozbija laktoze ale nie stosowalam jeszcze bo upierdliwie sie go stosuje (30 minut przed karmieniem trzeba dodac do mleczka- a skad ja mam wiedziec kiedy moja terrorystka sobie mleka zazyczy bo z nia to roznie)ech...
 
No i kupiłam sobie dzisiaj gacie i bluzkę i to wcale nie w lumpeksie, tylko w sklepie, bo wyprzedaż była i za gacie dałam 40 zł :-) i tyle dobrego, bo drugi dzień (i noc) boli mnie głowa, apap nie pomaga, mogłabym zasnąć na stojąco, a dzisiaj odwiedza nas moja koleżanka... ale co zrobić, odwołać nie wypada.
a w ogóle mam dośc tej chlapy na dworze, przejść chodnikiem nie można, bo na głowe jak nie kapie, to można dostac spadającymi soplami. Do doopy z taka pogodą! A won!
 
U mnie chrzest zaplanowany na 11kwietnia. W niedzielę idziemy do księdza zamawiać :tak: Mam tylko problem z restauracją,bo najtańsza kosztuje 800zł, a nie uśmiecha mi sie tyle kasy wydawać na kilka godzin.. No i samo jedzenie,alkohol dla tylu ludzi.. Jeszcze trochę i się w kredyty wwalę :sorry::sorry::sorry: No ale niestety-mamy ogromną rodzinę i samych naj-najbliższych osób wyszło 50 (bez dzieci) :sorry:
Doliczyć zaproszenia,coś dla nas do ubrania .. maaasa pieniędzy! 2000 becikowego pójdzie tylko gwizd.. i jeszcze dołożyć trzeba będzie.
U nas jest taka chora tradycja.. zastaw się a postaw się :sorry: No ale chrzest jest raz w życiu.

Prawa jazdy NIE ZDAŁAM :confused2: P O R A Ż K A na całej linii.. Tak się zestresowałam,że zaczęłam ruszać na ręcznym, zamiast gazu wciskałam hamulec aż 3 razy mi auto zgasło ..i w końcu najechałam na linię podczas łuku !! A łuk mi doskonale wychodził na kursie :confused2: W S T Y D!
Powiedziałam wszystkim że najechałam na mieście na podwójną ciągłą bo się wstydziłam przyznać jaka jest prawda :-D:-D:-D:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Aż się boję próbować drugi raz.. a ja naprawdę dobrze jeżdżę :-( Tylko mi się z nerwów mózg wyłączył :angry:

No i dopadł nas katarek :-:)zawstydzona/y: Wczoraj wieczorem Zuzię, a dziś rano mnie..
Próbowałam jej te fluczki gruszką wyciągać,ale nie mam sumienia jej męczyć. Wsadziłam patyczek z solą fizjologiczną,ale też słabo pomogło. Aż mi jej żal :-( Jak na cycku wisi,to ledwo oddycha noskiem :-(Wystarczy spojrzeć na nią i odrazu widać,że jest przeziębiona.. Jakaś taka bladziutka się zrobiła,marudna,rozdrażniona :-( Nawet smoczka wypluwa ,bo widocznie ciężko jej oddychać i się denerwuje,bo ona przyzwyczojna do smoka :-(
Jak nie przejdzie jutro,to zadzwonię po pediatrę,bo nie znam zadnych domowych sposobów,żeby pomóc takiemu maleństwu.. A nie dam rady patrzeć jak się męczy !
Ten chrzest to jak małe wesele:szok: My zrobimy na boze Narodzenie chrzciny, po kościele w domu:tak:
Prawo jazdy zdasz następnym razem, czasem tak bywa że jak człowiek się zestresuję to koniec;-):tak:
U nas też katarek, zakraplam solą i wyciągam fridą, do tego maść majerankowa:tak:

Tysiolek wszystkiego naj, naj Kochana!!!:-)

Hej Dziewczynki ;-)
U mnie nic się nie zmienia, Jessi szerzy terrorkę i cały czas do 2 się drze, a dzisiaj to nawet do 3 się darła, cisza jest dopiero jak jej muzykę odpalę i to wcale nie muzę dla dzieci ;-)Jak tak dalej pójdzie to szybko dostanę nakaz eksmisji :-p
Oliś za to dziecko cud, miód i maliny :-) Grzeczny jak nie wiem co jest ten mój mały kochany chłopczyk :-)
Karoli ja byłam cały czas przeciwniczką smoczka, a efekt jest taki, że Młoda ssie smoka prawie non stop, na szczęście jak smok jej wypadnie podczas głębokiego snu to się o niego nie drze;-) Nie miałam wyjścia tak to by mi cały dzień na cycku wisiała, albo się wydzierała :tak:

Widzę, że piszecie o chrzcie, ja się cały czas zastanawiam czy chrzcić czy nie? Oliś jeszcze nie jest ochrzczony, więc jak już się na chrzest zdecyduję to będzie chrzest podwójny, ale na pewno nie będę robić żadnego przyjęcia, tylko msza w kościele i ewentualnie jakiś poczęstunek dla chrzestnych w domu:tak:Sama bym ich nie chrzciła, ale to gadanie mojej rodziny mnie rozwala po prostu :wściekła/y: Zresztą myślę sobie, że głupio by się czuli jakby ich rówieśnicy szli do komunii, a oni nie:sorry: Będą dorośli to sobie sami wiarę wybiorą, w końcu zawsze mogą się wyrzeknąć wiary katolickiej.
Jak nie jeden to drugi, no cóż;-) A ty jeszcze myślisz o trzecim:-p:-D
Co do chrztu to ja radzę ochrzcić właśnie ze względu na szkołę, bo będą Ci robić problemy;-)
Tysiolek dużo zdrówka i sto lat:-)
 
Wkoncu jestem i ja
Bylismy dzis u lekarza na kontroli, katarek tez mamay i kazala sola zakrapiac, Olus wazy 5,5kg, rosnie w oczach. Po powrocie malyzasnal a jarazem z nim i tak ze dwie godziny:tak: T przyjechal, obiad zribilam no i jestem:-)
Paula rozumiem strasa na egzaminie tez to przechodzilam:no: i tez luk zcielam:tak: nastepnym razem sie uda i nie ma sie co wstydzic, mnustwo ludzi oblewa:tak:
Taczytamo tych waszych wagach i tez musze sie za jakas dietke wziac ale jakos weny brak:-D
Milego wieczoru kobitki:-)
 
reklama
Do góry