reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

skonczyło se na tym ze wyszlam z domu i powiedziałam mu ze ma sie sam Maksem zajmować- bo narzekał jak mu go dałam na ręce, bo chciałam sikuuuu!!!!!!!!!
oczwysicie skonczylo sie awanturą ze on wielce przyjdzie z pracy zmeczony a ja nic nie rbie i od razu mu dziecko daje jak ons ie nie zdazyl wykapaci zjesc.... :crazy:

to ja mu powiedzialam ze jak ma sie czas za piwo łapac to xnaczy ze nie jest głodny i ze kąpac tez mu sie widocznie nie chce i ze mnie nikt nie pyta czy ja mam sie czas wykapac czy nie:crazy: maks spi 2 godziny dziennie i ostatmio jest non srtop marudny i chce uwagi ale jego to nie obchodi!!! wazne zeby przyjsc polozyc sie i sie browara napisa c a potem isc spac i bron boze nic przy dziecku:crazy:
i oczywiście jak brałam klucze z auta to znalazłam w kieszeni fajki!!!!!!!! i wtedy jak juz się wur... na maksa to wszystko latało po mieszkaniu, a jego tabletki polecisły przez balkon, powiedziałam mu, ze może zdychać, ja mu tabletek ju nie kupie, bo miał wyvbrac albo tabletki albo fajki, wielce miał nie palić już.. przysięgał, ale......
jego wybór, ja się martwić już o niego nie bede:no: i powiedziałam że nawet jak pojdzie do lekarza po nowe tabletkii nawet jesli sobie je wykupi bo znów je wyrzuce i za to mu dam paczke fajek:wściekła/y:

wyszłam o 18 wróciłam teraz:sorry:

byłam pochodzic po CH ale nic nie było:confused2: znaczy było.. ale jak po precenie spodnie byly po 20-30-40 zł to nie na mnie:crazy:
maksowi kupiłam fajne spodnie eleganckie w reserved była wyprzedaz- za 14zł i sweterek tez za 14zł pqsujacy idealnie do tych spodni:tak: tyle że nie mam koszuli:confused2:
aaaaaaaaaaaaaaaaaa nie maaaaaaaaaaam:rofl2: od Anki dostałam- akurat tez roziar 74;-) bedzie pasowała:tak::tak::tak::tak:
PS.Też idę spać jak Was nie ma;-) Ciekawe czy ktoś wejdzie jeszcze do rana czy wejde i bedzie mój ostatni post tylko:-p
Ja zawitałam nocną porą:-p:tak::-).
Dobrze zrobiłaś że z domu wyszłaś odreagować ;-):tak:a na stresa najlepsze zakupy:tak::tak:.I to jeszcze jakie okazje dało Ci się upolować:szok::tak:.Pochwal się jaki elegancki Maksio będzie:tak:.
 
reklama
Witajcie.;-)
Ja znów nieco o nieludzkiej porze.
Serce mnie z nerwów boli,spać nie mogę to zawitałam na chwilkę tutaj.:-p
Medeuska dobrze zrobiłaś,że wyszłaś z domu.
Ech z tymi fajkami to różnie bywa.
Widocznie nałóg jest bardzo silny i w stresie bez palenia nie wytrzymuje.
Mojemu tacie lekarz powiedział,że ma radykalnie ograniczyć,ale rzucić zupełnie nie może :no:,bo za bardzo przyzwyczajony jest.
Wszystko zależy od sytuacji.
Ech życie....
Dobrze,że na zakupy poszłaś i rzeczywiście fajne ceny trafiłaś.
Wklej fotki .:-p

I to tyle co zapamiętałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Nie mam głowy dzisiaj.
Z tych nerwów zaczęłam nowy obraz,może chociaż to mi wyjdzie.:sorry::sorry::rofl2:
Idę jeszcze powyszywać.:laugh2::laugh2::laugh2:
Dobrej nocki.
Ja o 6.30 mam pobudke.:-D:-D:-D:-D
 
Czesc dziewczyny porannie:-)
Czekam na Majke bo nie widziałam wczoraj:-)
Witajcie.;-)
Ja znów nieco o nieludzkiej porze.
Serce mnie z nerwów boli,spać nie mogę to zawitałam na chwilkę tutaj.:-p
Medeuska dobrze zrobiłaś,że wyszłaś z domu.
Ech z tymi fajkami to różnie bywa.
Widocznie nałóg jest bardzo silny i w stresie bez palenia nie wytrzymuje.
Mojemu tacie lekarz powiedział,że ma radykalnie ograniczyć,ale rzucić zupełnie nie może :no:,bo za bardzo przyzwyczajony jest.
Wszystko zależy od sytuacji.
Ech życie....
Dobrze,że na zakupy poszłaś i rzeczywiście fajne ceny trafiłaś.
Wklej fotki .:-p

I to tyle co zapamiętałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Nie mam głowy dzisiaj.
Z tych nerwów zaczęłam nowy obraz,może chociaż to mi wyjdzie.:sorry::sorry::rofl2:
Idę jeszcze powyszywać.:laugh2::laugh2::laugh2:
Dobrej nocki.
Ja o 6.30 mam pobudke.:-D:-D:-D:-D
ale on ni epalił pół roku i potem zaczął podpalać:crazy: więc potrafi wytrzymać bez:sorry:
 
Hej :-)

Justa i jak? Nadal się piszesz na nasze spotkanie na początku marca? Bo ja muszę wiedzieć:tak::tak::tak:
... baaaaa.... jasne. na Pw dam ci namiary na siebie.:tak: Bliżej terminu uzgodnimy co i gdzie .:tak:;-):-)

. Nosz k... brak siła na nich:wściekła/y::wściekła/y:
realia .:sorry:W głupim Urzędzie Skarbowym , gdy musiałam złożyć korektę zeznania podatkowego pani nie chciała mi użyczyć kartki :wściekła/y::no:, w celu napisania podania:confused2:. Musiałam poszukać kiosku i tam zakupić kartkę:crazy:. Głupota.:confused2:

Moderatorki plizzz.nie powieście,ale przepis to tutaj wrzucę oki.:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Strasznie nie lubię tamtego wątku :no:.
a czemu nie lubisz? :evil::evil::rolleyes2:;-)


Ściagam sobie avatara z chomikuj z lektorem ,mam nadzieje ,ze film jest taki świetny jjak mówią ,oglądała któraś moze???

ja oglądałam- wg mnie bez rewelacji- coś ala pokanontaz:confused2:

:-D:-D:-D fabuła dość prosta:tak:, tak jak medeuska pisze niczym pokahontas dla dorosłych. Ale za to efekty 3 D zarąbiste.:tak: Inaczej ogląda się film w domu , inaczej w kinie.;-)

.....słyszałyscie o tej kobiecie z Łęcznej, której po przeciwbólowych skóra zeszła?:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
:tak: coś okropnego :baffled:

Witajcie.;-)
Ja znów nieco o nieludzkiej porze.
Ja o 6.30 mam pobudke.:-D:-D:-D:-D
:szok::szok::szok::szok: 4 h snu ? Po ścianach następnego dnia bym chodziła.:eek:


Ufff nadrobiłam.

A dziś po południu spotkanko radomianek.:-)

U nas nic ciekawego, nic co warto by było opisać. ;-)Tak więc, pozdrawiam i życze miłego dzionka.:tak:
 
A ja gadalam z Agnieszka i u nas porwali 4 letniego chlopca:szok::szok::szok: helikoptery, auta policyjne mnostwo policji mysleli ze bank okradli bo to kolo banku bylo.A tu kurde porwano dziecko.Teraz strach chodzic samemu z dzieckiem po deptaku:szok:
matko co się wyprawia:szok:

:-D:-D:-DTak plywala ze dala takiego nura ze zaryla twarza w dno wanienki i od razu chciala zeby Ja wyciagnac hehe;-)Bidulka mowila ze boli Ja buzia i ze nie mogla oddychac
oo bidulka źle sobie wymierzyła

:szok::szok::szok:Ja to tez juz sie boje:no::no::no:Nawet juz nie zostawiam Ich samych na podworku bo normalnie az strach:no:A jak widze jak dzieci stoja we wozkach przed sklepem a mamusie robia sobie zakupy to normalnie szkoda slow:no::no::no:
o ja mojego też nie zostawiam..po prostu n ie wchodzę do sklepu:no: a na rynku same praktycznie takie ze stromymi schodami więc tam nie bywam...i już. A innym matkom to się naprawde dziwie...:sorry:

zadzwonil iw wieceie co uslyszal od brata?
ze ona teraz je obiad i mu ostygnie,ze jak zje to moze jechac...

ale sie wpienilam!!!!!!!!!!!!!!!!!
zadzwonil szybko do sasiada a ten rzucil wszytsko i nawet swojego mlodszego 8 letniego syna samego w burze zostawil zeby po moje dziewczyny jechac......
wiesz...z rodziną to sie najlepiej na zdjęciu wychodzi..a i to nie zawsze.... u mnie podobnie..każdy o swojej dupie myśli:sorry:
Medea to miałaś nerwa . Ja na szczęście nie miałamproblemó z opieką na małym. Od początku M jak wracał z pracy to brał go na ręce i w nocy to on wstawał do niego. Mimo że pracował po 13h. Ale z własnej woli...:tak:
A z fajkami to jest masakra...jak nie chce to nie rzuci..tylko po co okłamywać..to mnie najbardziej wkurza. Mój jak jeszcze palił i obiecywał, że rzuca to nawet jak czułam dym to wciskał mi że nie palił..po kilku minutach rozmowy mówił :nie palliłem, jednego zapaliłem...." no nie wiem jak matematycznie to wytłumaczyć:eek:
a teraz na szczescie sam stwierdzil ze i kasa i zddrowie i ponad dwa lata bez fajek.... twój chyba tez potrzebuje dobrego powodu:tak: u nas to był michał:tak:

witam się z rana i w super nastroju boooooo........... wszyscy wiedzą o co kaman.
Odwilż ciąg dalszy, śniegu coraz mniej, autko wczoraj umyłam na mykni i odkurzyłam co by się menżowi przypodobać dziś jeszcze mam w planie wyczyścic tapicerkę i szyby umyć. Ale na szczęście lubie dbać o auto. bejbes je kanapki z serem i jajkiem! Dla mnie szok! ale udało się.
 
Ostatnia edycja:
widzisz kerna dla niego żaden powód nie jest dobry- nawet mój argument, że osieroci dziecko zanim skonczy 5 lat jak tak dalej będzie robił..........

to fajnie że mały wcina kanapeczki:-)

ja też się ciesze, że coraz cieplej... juz nie mogę się doczekać aż zdejmę tą kurtkę zimową i kozaki:eek:
 
Ostatnia edycja:
no widzisz..ty masz ten trudniejszy typ....tak jak mój ojciec.....jemu to nic nie przegada..a jak mu powiesz o śmierci to ten ma dwa teksty:
1- wędzone się dłużej trzyma
2- od czegos trzeba umrzeć :sorry::sorry::sorry::sorry::sorry:
więc nic tu nie pomoże..chodzi chyrla i z fajusem w paszczy:no::no: no i nic nie zrobisz..tyle lat z nim walczymy o te fajki i nie udało się. :confused2:
 
reklama
Czesc dziewczyny porannie:-)
Czekam na Majke bo nie widziałam wczoraj:-)
ale on ni epalił pół roku i potem zaczął podpalać:crazy: więc potrafi wytrzymać bez:sorry:
Medea a skąd wiesz ,że wcale nie podpalał?
Niektórzy nie palą i po 5 lat i jeden jakiś problem nie do opanowania w jednej chwili i sięgają po papierosa.
I to ten jeden decydujący wystarczy.:-(
Mój tata już były momenty,że i po 2-3 lata nie palił a potem wracał do fajek.
Ten typ tak ma :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Taty dewiza życiowa.
Dłużej jak do śmierci żyć się nie da :sorry::sorry::sorry:.
W sumie ma racje ,ale i świadomie to życie sobie skraca :-:)-(.

Hej :-)
a czemu nie lubisz? :evil::evil::rolleyes2:;-)
:szok::szok::szok::szok: 4 h snu ? Po ścianach następnego dnia bym chodziła.:eek:

Ufff nadrobiłam.

A dziś po południu spotkanko radomianek.:-)

U nas nic ciekawego, nic co warto by było opisać. ;-)Tak więc, pozdrawiam i życze miłego dzionka.:tak:
Wchodziłam parę razy i nic tam odszukać nie mogę .Tylko się wściekam.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:,więc przestałam wchodzić na tamten wątek i mam spokój.
Wolałam jak ten wątek był u nas .:zawstydzona/y:

Nie spałam nawet 4 godzin,bo jeszcze poszłam wyszywać obraz.:-D:-D:-D
Kładłam się 4.15 a zanim usnęłam to pewnie było i 4.30 :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:.
Wstałam normalnie i nawet spać mi się nie chce.:rofl2::rofl2::rofl2:
Miłego spotkania życzę.:tak::-):-)

matko co się wyprawia:szok:

oo bidulka źle sobie wymierzyła

o ja mojego też nie zostawiam..po prostu n ie wchodzę do sklepu:no: a na rynku same praktycznie takie ze stromymi schodami więc tam nie bywam...i już. A innym matkom to się naprawde dziwie...:sorry:

wiesz...z rodziną to sie najlepiej na zdjęciu wychodzi..a i to nie zawsze.... u mnie podobnie..każdy o swojej dupie myśli:sorry:
Medea to miałaś nerwa . Ja na szczęście nie miałamproblemó z opieką na małym. Od początku M jak wracał z pracy to brał go na ręce i w nocy to on wstawał do niego. Mimo że pracował po 13h. Ale z własnej woli...:tak:
A z fajkami to jest masakra...jak nie chce to nie rzuci..tylko po co okłamywać..to mnie najbardziej wkurza. Mój jak jeszcze palił i obiecywał, że rzuca to nawet jak czułam dym to wciskał mi że nie palił..po kilku minutach rozmowy mówił :nie palliłem, jednego zapaliłem...." no nie wiem jak matematycznie to wytłumaczyć:eek:
a teraz na szczescie sam stwierdzil ze i kasa i zddrowie i ponad dwa lata bez fajek.... twój chyba tez potrzebuje dobrego powodu:tak: u nas to był michał:tak:

witam się z rana i w super nastroju boooooo........... wszyscy wiedzą o co kaman.
Odwilż ciąg dalszy, śniegu coraz mniej, autko wczoraj umyłam na mykni i odkurzyłam co by się menżowi przypodobać dziś jeszcze mam w planie wyczyścic tapicerkę i szyby umyć. Ale na szczęście lubie dbać o auto. bejbes je kanapki z serem i jajkiem! Dla mnie szok! ale udało się.
no przecież wiadomo,że facet to inny gatunek.
Dla nich oszukać to jak piwo wypić.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Gratulacje dla Michałka.
Witam się piątkowo.
Mały do szkoły odwieziony,taniec z żelazkiem też już był,Obraz też nieco z rana podrobiłam , śniadanko razem z D zjedliśmy :szok:(święto w domu :-D:-D) i on teraz do pracy a ja myk na kompa.:-D:-D:-D
 
Do góry