eh ale dziewczyny idzie to rozpakowanie szok
króliczątko nie jesteś sama, ja mam od wczoraj ciche dni, jestem wkurzona, teściowa mieszka blok obok i widuję ją codziennie, wczoraj myła jedno okno, dziś zaprosiła nas na obiad, a od poniedziałku chce myć jedno okno dziennie, mam dość jej, działa na mnie nerwowo a mój M tego nie rozumie bo to jego mamusia, a ja mam dość tego, że mi się kręci po mieszkaniu, ale co mogę zrobić, bo jak wrócę z macierzyńskiego ona zajmie się małym i jestem w kropce. no i na obiad nie poszłam, mój M nie chce jechać do moich rodziców to ja do nich też nie będę chodzić, czasami oni sobie tak gaworzą jakby zapominali że to ja będę MAMA ah ale mam nerwy piję melisę. siedzę sama w sypialni, niech się pocałuje w d....... ja pierwsza nie pójdę, też bym pojechała do mamy ale skończy się na tym, że napewno mnie nie puści a nie chce mi się ubierać i pakować bez sensu wiec siedze sobie sama, no nie sama z małym brzdącem w brzusiu który jest całym moim światem. ah musiałam się nagadać