reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Wrześniówkowe mamy

Dziewczyny ja tu miałam ochotę z kim pogadać, a tu pustki :-:)-:)-( Anetke widzę, że jest dostepna na GG ale nie wchodzi na forum.

Pewnie wszystkie jesteście na spacerkach z dzieciaczkami :tak::-D a no pewnie trza wykorzystać piękną pogodę.
 
reklama
Kasiu, a o której on pójdzie spać, jak np. wstanie za godzinę?

Wiesz co w domu to chodzi spać koło 21-22 czasem wcześniej. A odp na Twoje pytanie to pewnie zaśnie koło 22.

A jak jesteśmy u mamy to chodzi spać baaaardzo późno :rofl2: jak pisałam kiedyś raz mi towarzyszył w oglądaniu filmów do 01.15 a ostatnio padł jakoś po 00.00 czy przed 01.00 nie pamiętam :zawstydzona/y: wiadomo nie ma taty u babci i nikt na niego nie wrzeszczy jak nie chce iść do łózka.:-(
 
Mam pytanie odnośnie do jedzenia.

Czy Wasze maluchy "bawią" się jedzeniem???? Czy np niszczą owoce, kruszą chleb itp..... może się tylko niepotrzebnie czepiam więc mnie naprostujcie. Mianowicie Kuba ostatnio bawi się jedzeniem przez co go niszczy. Ja zostałam wychowana z wielkim szacunkiem do jedzenia bo babcia w czasie wojny zaznała głodu i wpajała mi, że jedzenie należy szanować. W domu rodzinnym często jadało się chleb z cukrem :-( bardzo denerwuje się na Kube kiedy on ot tak niszczy i bawi się. Tłumaczę mu, że nie wolno tak traktować jedzenia bo niektóre dzieci nie mają go i chodzą głodne i przez to należy je szanować ..... nie wiem czy to już do niego dociera.
 
Dziewczyny ja tu miałam ochotę z kim pogadać, a tu pustki :-:)-:)-( Anetke widzę, że jest dostepna na GG ale nie wchodzi na forum.

jestem jestem tylko w końcu sie okazało że kierowniczka poszła na urlop i jej obowiązki spadły na mnie:sorry2: i tak siedziałam najpierw z rozliczeniem dla szefa teraz musiałam ustawić grafik od nowa bo się pozmieniało przez ten jej urlop:wściekła/y: a swięta muszą zostać tak jak były;-)

Mam pytanie odnośnie do jedzenia.

Czy Wasze maluchy "bawią" się jedzeniem???? Czy np niszczą owoce, kruszą chleb itp..... może się tylko niepotrzebnie czepiam więc mnie naprostujcie. Mianowicie Kuba ostatnio bawi się jedzeniem przez co go niszczy. Ja zostałam wychowana z wielkim szacunkiem do jedzenia bo babcia w czasie wojny zaznała głodu i wpajała mi, że jedzenie należy szanować. W domu rodzinnym często jadało się chleb z cukrem :-( bardzo denerwuje się na Kube kiedy on ot tak niszczy i bawi się. Tłumaczę mu, że nie wolno tak traktować jedzenia bo niektóre dzieci nie mają go i chodzą głodne i przez to należy je szanować ..... nie wiem czy to już do niego dociera.

Tuśka nie bawi się jedzeniem:no: tak jak Majandra napisała tak jest i u nas jeśli zaczyna sie bawić to znak że już się najdła i zwyczajnie jej zabieram:tak:
 
Dziewczyny ja tu miałam ochotę z kim pogadać, a tu pustki :-:)-:)-( Anetke widzę, że jest dostepna na GG ale nie wchodzi na forum.

Pewnie wszystkie jesteście na spacerkach z dzieciaczkami :tak::-D a no pewnie trza wykorzystać piękną pogodę.


a pewnie, pewnie................jesli ktos ma za oknem piekna pogode............... u nas sypie snieg, wieje i jest brzydko
Maciuś raczej się nie bawi jedzeniem, jak zaczyna np. wkładać i wyjmować z buzi, to znak dla nas, że się najadł i zabieramy talerz. Myślę, że Kuba jeszcze za bardzo nie rozumie, że jedzenie trzeba szanować.

jak zaczyna się bawic to zabieram żarło
 
Też tak zaczne robić. Bo to doprowadza mnie do szału :angry:

Kurka wodna szukałam plecaczka Kubusia co dostał jako prezent z pierwszą książeczką z serii o "Kubusiu Pucatku" i kurka zawieruszył się!!!! :wściekła/y: A chciałam, aby już maszerował z pelcaczkiem na spacerach czy wypadach na zakupy. Ma co prawda taki jeszcze mój .... :sorry2: ...... różowy .... zakładam mu go czasem bo bardzo chce, ale miał swój i co i lipa!!!!
 
Ostatnia edycja:
Żeby nie było, że tylko gadam,gadam i gadam o brzydkiej pogodzie u nas ............... oto dowody, foto sprzed 5 minut................


 
Kasia plecaczek suuuuper zwłaszcza cena:tak::tak: Jula ma chyba z 7 plecaczków ( tyle dostała w prezencie:baffled:)

u Nas dzis chlodno, Anetasa ma chyba racje... wraca zima:-:)-:)-(

wczoraj bylismy u logopedy i mam troche mieszane odczucia...
 
reklama
Agulka współczuje:wściekła/y: u nas już praktycznie nie ma śniegu ale sądząc po zapowiedziach szybko się pojawi spowrotem:wściekła/y:

Asiek a co powiedział ten logopeda?
 
Do góry