reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2009

Nie spie, więc jestem, ale nie dlatego, że mi mój szogun nie daje, a zwyczajowo po 3 godzinach czuję się wyspana :confused: ''toć to śiok!''


Dziewczynki a ja mam pytanko bo sie tak zastanawiam a wiec moj maluch w dzien wcina juz co 3 godziny nieraz ma atak ze szybciej chce ale za to w nocy je o roznych porach raz co 3 raz co 5 godzin i wtedy te godziny posilkow w dzien mu sie zmieniaja i codziennie musze go kapac o innej porze raz o 19 raz o 20 w zaleznosci od tego kiedy wypada butla bo on ma zakodowane ze po kapieli butle dostanie i jest ryk nie z tej ziemi jak wychodze z nim z lazienki:) NO i wlasnie nie wiem czy ma tak zostac jak jest czy mam np go kapac codziennie o 19;30 i dac mu butle niezaleznie czy mina te 2.5-3 godzinki nie wiem czy nie zakrecila?:)

Kurcze nie fajnie, że nie ma okreslonej pory kąpieli, takie szkraby ustawiają sobie dzień własnie przez zwyczajną dla Nas rutynę i wiem po sobie (a jestem bolesnym tego przykładem), że ciągłe rozregulowywanie ma na nich wpływ jak dynamit z londem bez iskry ale za to z opóźnionym zapłonem :no: staraj się go przetrzymywać do pełnych godzin, mój kiedyś - dawno, dawno temu jak był jeszcze grzecznym niemowlakiem to również sypiał sobie w nocy po nawet 6 godz. ale niezależnie od tego wstawał tak by zgłodnieć na następne harmonogramowe karmienie:-D nie wiem jak ale zegarek to ma w głowie.

a kto powiedzial ze nie mam pozwolenia prdiatry??? przeciez tak sama z siebie bym nie dala... ale skoro pani doktor stwierdzila ze raz na tydzien moge dac jej poprobowac to czemu mam tego nie robic...???

dziwne,,,, jak potrzebuje naprawde porady i odpowiedzi to nikt mi nie odpowiada...... a tak ...... z reszta niewazne

Kochana rób jak uwazasz, ja tam jestem delikatna jeśli chodzi o takie sprawy, bo znam już swoje dziecko na tyle by wiedzieć, że dając mu jabłko spowoduję tylko same problemy, ja się cholernie długo zastanawiałam czy mu koperek i wodę podawać! wody juz nie podaję a koperem owszem bo się u mnie sprawuje :tak: i nie ma się co denerwować, chcesz dawać ? daj, sprawdz .... odrobina nie powinna zaszkodzić :tak:a jak zaszkodzi to przynajmniej będziesz miec pretensje do pediatry a nie do dziewczyn, że ''nie ostrzegały'':tak: bo wiadomo ....... jedno dziecko stoleruje, drugie wrecz odwrotnie ...
Co do porad, to nie ma się co martwić, Nas jest wiele, kazda ma swoje problemy, kierują nami emocje :tak: trzeba to przezyć i nie brać wszystkiego do siebie, nikt tu nikomu na złośc nie robi :tak:

NESSI u mnie tez byly takie mysli o butelce:tak:ale nie daje sie:no:chce karmic cycem i uwazam ze jest to najlepsze co moze byc dla dziecka:tak:wiem ze jest ci teraz ciezko ale nikt nie powiedzial ze maly bedzie jadł mniej niz na cycu:no:ja bym jednak starala sie ile wlezie zeby jednak na nim zostal ale oczywiscie zrobisz jak chcesz;-)

Po 3 godzinach snu mam lepsiejsze nastawienie :tak: nie jest Super- ale jest Dobrze ..

moja dziecina na szczescie kolek nie miala.... z reszta co ja sie bede tlumaczyla...

wiecie co? zauwazylam ze tu sie grupy porobily...i jedne sa lepsze a inne nie...:zawstydzona/y:. nie wiem czym sie roznie od reszty ale...chyba sie roznie bo czasem po kilka razy pisalam z prosba o rade lub z opowiesciami co po wizytach (najpierw jeszcze w ciazy pozniej juz po porodzie)... i co?? dostalam odpowiedz moze od 2 z was... reszta jakby nie zauwazala nikogo poza ":ulubiencami"..........

sorki ale mam dzis dola i chce mi sie ryczec..:crazy:.mam grzecznie dziecko ale to nie daje gwarancji szczescia i zadowolenia bo mam jeszcze chu,,,owa tesciowa i maz mnie coraz bardziej denerwuje :angry:bo jak to mi dzis powiedzial on swoja polowe przy malej zrobil - bo ja splodzil.. teraz moja kolej.....( bo mu zwrocilam uwage ze zmeczona jestem i zeby sie na 15 minut mala zajal)...........tylko sie pytam kur...wa:angry::angry: kto ja przez 9 miesiecy w brzuchu nosil:-(.... rodzil i wogole........... ech do d.. ten dzisiejszy dzien...
no i moje dziecko w miesiac przybralo niecale 0,5kg..... i sama juz nie wiem czy nie za malo...........

Żadne grupy ! ja tam jestem strasznie wyczulona na takie podziały ...lepsz- gorsza, bogatsza-biedniejsza, mądra-głupia, brzydka-ładna itd. Moim zdaniem nie ma tutaj takich podziałów :no: mozna tworzyć jesli się zyje w grupie, na codzień ale fizycznie nie netowo ....Każda z Nas jest inna, to zlepek charakterów, emocji, jedna ma taki humor (jak ja wczoraj np. że mnie wasze posty w ogóle nie interesowały ... wybaczcie bo się chciałam zwyczajnie wyżalić i nawet nie specjalnie czekałam na zainteresowanie swoim postem .... mi wystarczyło, że wiadomość poszła w świat i że ja ciężar z siebie ''kaputłam'' :)) ) a inna ma chwilę wolnego, dziecko dało jej żyć i aż chce jej się pisać :)

Co do męża to aż mi słów szkoda, chociaż jakiś czas temu u mnie była podobna sytuacja, tylko mój K dodał, że: ''ja nie rodziłam, mi dziecko wyjeli'' :confused: zrobiło mi się przykro ...

dziewczyny to jest chyba jakis obled!!!!!!!!
ja chyba tego nie przezyje! wlasnie siedzialam z mezem i on sie odwrocil na moment! patrze a na szyi malinka! jak mu powiedzialam to zwariowal! poszedl szybko do lazienki i stwierdzil ze to zaczerwienienie... a ja idiotka nie jestem i wiem jak wyglada mailnka... ot tak poszedl do drugiego pokoju i sobie siedzi a ja topie sie we lzach...jeszcze julka jest nieznosna....! czuje sie tak podle... dlaczego znow ja?? dlaczego???? to juz nie na moje nerwy!

Spokojnie, porozmawiajcie, ja raz też męza zaczełam podejrzewać zupełnie niesłusznie, a wszystkiemu winna jest niska samoocena naprawdę :tak: do tego dochodzi zmeczenie, brak czasu dla siebie ...... porozmawiaj z chłopem na spokojnie, bo mi się aż wierzyc nie chce, że by był takim durniem .... :tak:
 
reklama
Nessi- weż tą swoja druga polowke kopnij w tylek i niech Ci pomoze- odpoczniesz i spojrzysz na wszystko inaczej. Ja wczoraj przechodzilam to samo- zero spania za to ciagle chce na raczki a ja spalam poprzedniej nocy 1,5 godz i mialam sie uczyc na kolokwium na dzis. Ona plakala a ja razem z nia.Na szczescie maz przyszedl, zabral mala i kazal mi sie przespac chociaz troche. Dzis troche lepiej ale za duzo nie odespalam- wczoraj poszla spac okolo polnocy a wstala o 4:szok: wiec w ciagu 2 dni spalam niecale 6 godzin. U Ciebie jest chyba jeszcze gorzej- moze to jednak ten skok ciagle?? W kazdym razie naprawde zaangazuj malza bo Ty zdenerwowana i niewyspana a to sie jednak udziela Pysiorkowi
Mataka- Marta chciala dobrze, nie denerwuj sie, na pewno nikt nie chcial Cie urazic. Ja tez czasami mam wrazenie ze nikt nie czyta moich postow ale to tylko wrazenie, nie sposob kazdemu odpowiedziec. Ja np nie odpisuje na tematy o ktorych nie wiem- np jak ktos pyta o cos zwiazanego z karmieniem butla to nie widze sensu odpisywania ze nie wiem;-)

Kopie, kopie ...:tak: chociaz przyznaję bardzo na rekę mu jestem i tak, bo we Wt,Pt i So ... daję mu się wyspac a tak to po karmieniu daję mu kiksa z łokcia w bok i każę wstawać małego do odbicia ponosić :-D wiem - bezduszna jestem ...

czesc kobietki ... znowu caly dzien mnie nie bylo ale za to pozalatwialam troche z budowlanymi rzeczami :)

no i musze sie z wami podzielic moja rozmowa z panem z tpsa ... malo nie zdechlam ze smiechu !!
dzwonie na blekitna linie /bo innego kontaktu do tepsy nie ma ni cholery/ i po tysiacu nieudanych logowaniach /bo tez nie mam telefonu w tpsie wiec logowac sie nie mam czym/ w koncu przelaczylo mnie do pana ... ot i dialog:
MONIKA - dobry wieczor, chcialam zapytac gdzie moge sie zwrocic w celu okreslenia uzgodnien branzowych do projektu budowlanego?
TPSIARZ - że jak ????
M - jakis dokument potwierdzajacy istnienie infrastruktury techniczniej nalezacej do telekomunikacji polskiej !!
T - że co prosze ????
M - potrzebuje dokument do projektu budowlanego o tym czy macie w tym terenie jakies swoje kable !!
T - ale to chyba jest pani dzialka a nie telekomunikacji !!??!!
/i tu juz braklo mi slow ... /
M - panie wasz kabel wisi nad moja dzialka a ja chce zeby mi ktos na pismie potwierdzil ze to wasz i nie mozna go uciac !!!
/milczenie ... i po chwili ... /
T - niech pani lepiej pojdzie z tym do punktu sprzedazy TPSA ja moge pani na przyklad powiedziec gdzie ma pani najblizej taki punkt !! /i tu radosc w glosie ze moze powiedziec cos o czym ma jakiekolwiek pojecie !!!!!/

Typowe Polskie realia :) no usmiałam się . . . .

....ile ja bym dala za przespana cala noc.........albo chociaz za odrobine pomocy ze strony mojej 2 polowki,,,ktora,,,,,,, juz chrapie,,, no pier....dolne go zaraz!!!!!!!!!!!! dobranoc....

Tez bym dała wiele za sen :tak: chociaz im mniej śpie tym mi mniej go potem potrzeba :-D Ale wiem po sobie, że na zrowiu odbije się to po stokroć! Mi ze zmęczenia (a w domu 25 *C) strasznie jest zimno, latam w golfie, grubych skarpetach i dalej zimno jak diabli :confused: więc głowę chociazby kawą mozna oszukać, ale organizm już taki głupi nie jest i też potrzebuje dużego czasu na regenerację :baffled:

Mój też chrapie akurat wtedy kiedy chce by mi pomógł, najczęściej ucieka do sypialni tak, żeby móc zasnąc szybko bez pokazywania mi się na oczy, bo wie , że jak zaśnie to mu dam już spokój :angry: a jak nie zdaży to ściągam z wyra i dawaj mi tu pomagać kurcze no! :-D zazwyczaj słysze jak się przymierza do snu: ''kochanie idę, w sypialni ogarnąć,''


Dobra dziewczynki, na reszte odpowiem jutro, ide trochę snu zazyję mimo, że nademną sąsiedzi zrobili impreze :/
 
Tez bym dała wiele za sen :tak: chociaz im mniej śpie tym mi mniej go potem potrzeba :-D Ale wiem po sobie, że na zrowiu odbije się to po stokroć! Mi ze zmęczenia (a w domu 25 *C) strasznie jest zimno, latam w golfie, grubych skarpetach i dalej zimno jak diabli :confused: więc głowę chociazby kawą mozna oszukać, ale organizm już taki głupi nie jest i też potrzebuje dużego czasu na regenerację

Nessi a moze Twojemu Michalkowi najzwyczajniej w swiecie za goraco jest i dlatego tak szaleje :-p 25 stopni w domu to przeciez bardzo duzo
 
ja tez jakoś dziś wyjątkowo jeszcze nie śpię chociaż mój K już dawno śpi i Mała też i pewnie obudzi się koło 3.00- na karmienie więc zaraz też się kładę co by oko na trochę przymknąć ale ogólnie też czuję się wyspana od dłuższego czasu i przyzwyczaiłam się do takich przerywanych nocek...
Co do grup-podziału na lepsze i gorsze nie widzę bo faktycznie jak NESSI pisze w necie to poprostu nie ma bytu bo każdy się tu "zna" tylko z pisaniny i zdjęć ale to chyba nie powód by oceniać kogoś i uważać za lepszego czy gorszego, a że jest kilka osób na forum, na których posty się częściej odpowiada to wynika to pewnie z tego, że niektórzy z nas są tu dłużej, częściej piszą i udzielają się na forum stąd uważane są może za bardziej lubiane aczkolwiek każda z nas ma swoje prywatne życie i to chyba ono jest najważniejsze więc myśle, że przejmowanie się hierarchią na forum jest zbędne. Dla mnie forum to skarbnica wiedzy, "przyjaciółka", której mogę się wyzalić gdy mam ochotę, podzielić się doświadczeniami a że czasem nie dostanę odpowiedzi to cóż...nie sposób każdego zadowolić ;-)
a tak z przyziemnych spraw...to Mój K też mnie wkurza bo wcale mu się nie chce gęby do mnie otworzyć, tzn gada ale o dupie Maryni a jak jakiś poważniejszy temat np. dziś odnośnie ślubu cywilnego chciałam poruszyć bo sam wymyslil ze bysmy mogli wziac w dniu chrzcin Julki (na koniec czerwca planujemy), to zaraz mu się rozmawiac i myslec nie chce ...i tak jest ze wszystkim, haslo rzuci a co dalej to nie wazne, najlepiej, żebym ja wszsytko zaplanowala i ustalila i dala mu znac jak bedzie gotowe,grrr! :/....no to tym "optymistycznym" akcentem życzę Wam dobrej nocy! ;-)
 
Nessi a moze Twojemu Michalkowi najzwyczajniej w swiecie za goraco jest i dlatego tak szaleje :-p 25 stopni w domu to przeciez bardzo duzo

Ale w sypialni jest 20 :) dlatego trzymam go w bodziakach jak idziemy na spacer po mieszkaniu, no to juz nie moja zasługa, że mamy tak a nie inaczej :)
 
Kurcze nie fajnie, że nie ma okreslonej pory kąpieli, takie szkraby ustawiają sobie dzień własnie przez zwyczajną dla Nas rutynę i wiem po sobie (a jestem bolesnym tego przykładem), że ciągłe rozregulowywanie ma na nich wpływ jak dynamit z londem bez iskry ale za to z opóźnionym zapłonem :no: staraj się go przetrzymywać do pełnych godzin, mój kiedyś - dawno, dawno temu jak był jeszcze grzecznym niemowlakiem to również sypiał sobie w nocy po nawet 6 godz. ale niezależnie od tego wstawał tak by zgłodnieć na następne harmonogramowe karmienie:-D nie wiem jak ale zegarek to ma w głowie.
Masz rację NeSSi, regularny tryb może zdziałać cuda, no i najwazniejsze ze dzieciom to odpowiada:-)
czesc kobietki ... znowu caly dzien mnie nie bylo ale za to pozalatwialam troche z budowlanymi rzeczami :)

no i musze sie z wami podzielic moja rozmowa z panem z tpsa ... malo nie zdechlam ze smiechu !!
dzwonie na blekitna linie /bo innego kontaktu do tepsy nie ma ni cholery/ i po tysiacu nieudanych logowaniach /bo tez nie mam telefonu w tpsie wiec logowac sie nie mam czym/ w koncu przelaczylo mnie do pana ... ot i dialog:
MONIKA - dobry wieczor, chcialam zapytac gdzie moge sie zwrocic w celu okreslenia uzgodnien branzowych do projektu budowlanego?
TPSIARZ - że jak ????
M - jakis dokument potwierdzajacy istnienie infrastruktury techniczniej nalezacej do telekomunikacji polskiej !!
T - że co prosze ????
M - potrzebuje dokument do projektu budowlanego o tym czy macie w tym terenie jakies swoje kable !!
T - ale to chyba jest pani dzialka a nie telekomunikacji !!??!!
/i tu juz braklo mi slow ... /
M - panie wasz kabel wisi nad moja dzialka a ja chce zeby mi ktos na pismie potwierdzil ze to wasz i nie mozna go uciac !!!
/milczenie ... i po chwili ... /
T - niech pani lepiej pojdzie z tym do punktu sprzedazy TPSA ja moge pani na przyklad powiedziec gdzie ma pani najblizej taki punkt !! /i tu radosc w glosie ze moze powiedziec cos o czym ma jakiekolwiek pojecie !!!!!/
No tak..... nasza Polska hahaha rozmowa jakbys sie do kogos prywatnie dodzwoniła, koszmar!
dziewczyny to jest chyba jakis obled!!!!!!!!
ja chyba tego nie przezyje! wlasnie siedzialam z mezem i on sie odwrocil na moment! patrze a na szyi malinka! jak mu powiedzialam to zwariowal! poszedl szybko do lazienki i stwierdzil ze to zaczerwienienie... a ja idiotka nie jestem i wiem jak wyglada mailnka... ot tak poszedl do drugiego pokoju i sobie siedzi a ja topie sie we lzach...jeszcze julka jest nieznosna....! czuje sie tak podle... dlaczego znow ja?? dlaczego???? to juz nie na moje nerwy!
Daffi spokojnie.... może to faktycznie otarcie.... czasami jest tak, że widzimy to co chcemy zobaczyć, porozmawiaj z mężem, zapytaj wprost, zwróć uwagę na jego reakcje...
wiecie co? zauwazylam ze tu sie grupy porobily...i jedne sa lepsze a inne nie...:zawstydzona/y:. nie wiem czym sie roznie od reszty ale...chyba sie roznie bo czasem po kilka razy pisalam z prosba o rade lub z opowiesciami co po wizytach (najpierw jeszcze w ciazy pozniej juz po porodzie)... i co?? dostalam odpowiedz moze od 2 z was... reszta jakby nie zauwazala nikogo poza ":ulubiencami"..........

sorki ale mam dzis dola i chce mi sie ryczec..:crazy:.mam grzecznie dziecko ale to nie daje gwarancji szczescia i zadowolenia bo mam jeszcze chu,,,owa tesciowa i maz mnie coraz bardziej denerwuje :angry:bo jak to mi dzis powiedzial on swoja polowe przy malej zrobil - bo ja splodzil.. teraz moja kolej.....( bo mu zwrocilam uwage ze zmeczona jestem i zeby sie na 15 minut mala zajal)...........tylko sie pytam kur...wa:angry::angry: kto ja przez 9 miesiecy w brzuchu nosil:-(.... rodzil i wogole........... ech do d.. ten dzisiejszy dzien...
no i moje dziecko w miesiac przybralo niecale 0,5kg..... i sama juz nie wiem czy nie za malo...........

A nie uważasz że jest za mała na jabłuszko??? Moim zdaniem to zdecydowaniew za szybko. Paulus dawała swojemu maluszkowi ale to pediatra zaleciła bo problemy brzuszkowe były.

QUOTE]

a kto powiedzial ze nie mam pozwolenia prdiatry??? przeciez tak sama z siebie bym nie dala... ale skoro pani doktor stwierdzila ze raz na tydzien moge dac jej poprobowac to czemu mam tego nie robic...???

dziwne,,,, jak potrzebuje naprawde porady i odpowiedzi to nikt mi nie odpowiada...... a tak ...... z reszta niewazne

Rozumiem, że kazdy ma prawo mieć gorszy dzień, jednak ja się na nikim nie wyrzywam:-(
I jest mi bardzo przykro, ze to co napisałam zostało tak odebrane:-( Napisałam wyraźnie:MOIM ZDANIEM!!!!
Wychowanie dzieci to nie wyścigi!

No i wybaczcie, że może na każdy post nie odpiszę ale nie zawsze jest taka możliwość..... a z drugiej strony Mataka tak się zastanów zanim coś napiszesz, czy Ty na posty innych dziewczyn zawsze odpisujesz??
A co do grup to nie zabiorę zdania... bo to przykre, zeby tak oceniać...
 
Dziewczynki a ja mam pytanko bo sie tak zastanawiam a wiec moj maluch w dzien wcina juz co 3 godziny nieraz ma atak ze szybciej chce ale za to w nocy je o roznych porach raz co 3 raz co 5 godzin i wtedy te godziny posilkow w dzien mu sie zmieniaja i codziennie musze go kapac o innej porze raz o 19 raz o 20 w zaleznosci od tego kiedy wypada butla bo on ma zakodowane ze po kapieli butle dostanie i jest ryk nie z tej ziemi jak wychodze z nim z lazienki:) NO i wlasnie nie wiem czy ma tak zostac jak jest czy mam np go kapac codziennie o 19;30 i dac mu butle niezaleznie czy mina te 2.5-3 godzinki nie wiem czy nie zakrecila?:)
ja kapie o 19:30 i daj jesc wieczorem jak cghce..
bo moj w dzien je co 3-3,5 godziny a wieczorem ma ssanie i je co 2...

moja dziecina na szczescie kolek nie miala.... z reszta co ja sie bede tlumaczyla...

wiecie co? zauwazylam ze tu sie grupy porobily...i jedne sa lepsze a inne nie...:zawstydzona/y:. nie wiem czym sie roznie od reszty ale...chyba sie roznie bo czasem po kilka razy pisalam z prosba o rade lub z opowiesciami co po wizytach (najpierw jeszcze w ciazy pozniej juz po porodzie)... i co?? dostalam odpowiedz moze od 2 z was... reszta jakby nie zauwazala nikogo poza ":ulubiencami"..........

sorki ale mam dzis dola i chce mi sie ryczec..:crazy:.mam grzecznie dziecko ale to nie daje gwarancji szczescia i zadowolenia bo mam jeszcze chu,,,owa tesciowa i maz mnie coraz bardziej denerwuje :angry:bo jak to mi dzis powiedzial on swoja polowe przy malej zrobil - bo ja splodzil.. teraz moja kolej.....( bo mu zwrocilam uwage ze zmeczona jestem i zeby sie na 15 minut mala zajal)...........tylko sie pytam kur...wa:angry::angry: kto ja przez 9 miesiecy w brzuchu nosil:-(.... rodzil i wogole........... ech do d.. ten dzisiejszy dzien...
no i moje dziecko w miesiac przybralo niecale 0,5kg..... i sama juz nie wiem czy nie za malo...........

primo - nie jestes inna tylko sa dni kiedy malo kto jest na forum, i czesto malo kto moze i ma czas nadrabiac...

poza tym jak ktos nie ma doswiadczenia z jaluszkiem, lub z jaka kolwiek inna sprawa to lepiej niech sie nie odzywa a nie plecie glupoty...

a meza za taki tekst to bym zabila i przez jakis czas nie dala mu wogole dziecka nawet jakby sie prosil...
co za tekst:szok:

dziewczyny to jest chyba jakis obled!!!!!!!!
ja chyba tego nie przezyje! wlasnie siedzialam z mezem i on sie odwrocil na moment! patrze a na szyi malinka! jak mu powiedzialam to zwariowal! poszedl szybko do lazienki i stwierdzil ze to zaczerwienienie... a ja idiotka nie jestem i wiem jak wyglada mailnka... ot tak poszedl do drugiego pokoju i sobie siedzi a ja topie sie we lzach...jeszcze julka jest nieznosna....! czuje sie tak podle... dlaczego znow ja?? dlaczego???? to juz nie na moje nerwy!
:szok::szok::szok:
chyba bym mojego za takie cos po mordzie wychlastala i wyszla z domu...
nigdy w zyciu bym zdrady nie wybaczyla a milosc w ciagu sekundy przerodzilaby sie w nienawisc...

ale ocywiscie trzeba miec pewnosc..moze to jednak nie to??

Kasiekkrk, trzymaj się. Priorytetem jest dziecko, nic się nie stanie jak w dmu będzie nie posprzątane, a męzowi obiadu nie ugotujesz. Ważniejsze jest twoje dobre samopoczucie. Najbliższe kilka dni poświęć na naukę zasypiania małego np. według "Uśnij wreszcie", nastaw się, że będzie bardzo płaczliwie. Ale przetrwasz to i za kilka dni dziecko będzie funkcjonować wg wypracowanego harmonogramu a ty odsapniesz, posprzątasz i ugotujesz obiad :-)

A u mnie niezbyt dobrze, Franek od kilku dni przy jedzeniu się denerwował, dziś cały dzień praktycznie spędził na rękach, no prawie jak u Nessi, ja już się wściekałam. W końcu wzięłam laktator i ściągnęłam pokarm. Niestety z jednej piersi 60ml, z drugiej 30ml :-( Nie wiem co się stało, że tak mało, może to przez te nerwy z lokatorami.
Dziewczyny cyckowe RATUJCIE!
Napiszcie mi ile wasze maluchy jedzą, wiem, że kilka z was ściąga z piersi, jakie to są ilości.
A dziewczyny butelkowe, napiszcie proszę jakim mleczkiem mogę Franka dokarmić. Nie ma problemów żołądkowych, ja jem praktycznie wszystko. Jak był malutki pediatra poleciła Nan1, ale teraz to już chyba jakaś 2, czy nie?
Czekam na wasze odpowiedzi, bo chcę szybko działać.

no pochwale sie ze usnal sam bz placzu po 5 minutach i o 1 po jedzeniu tez usanl sam...
ale o 3 sie obudzil z bolem brzucha i do rana prawie plakal wiec juz reszte nocy spalze mna..;/


ja sciagam co 4 godziny ok 130ml...
jem ricinus communis 5CH i masuje piersi przy odciaganiu bez tego tez nie wycise az tyle...

a ja dokarmiam nan active bo jest wzbogacone w zelazo..
i jeszcze 1, 2 chyba do 6 miesica zycia dopiero...


i powiem Ci ze jak jestm zla to tez nie leci mi mleko..;/
dlatego wtedy odkladam laktator i za jakas chwile probuje ejszcze raz...


a moj maly je ok 100ml sciagnietego a sztucznego nawet 130 zje...
z cyca je mnie j bo mam tluste mleko..


DAFF chyba by odurnial!!!!
i jak mamy wygladac po ciazy wiekszosc z nas to worki...
ale dalismy im skarby w postaci naszych dzieci jak nasz wyglad nie powinien ich razic..


juz wyzej napisalam o naszym usypianiu normalnie sukces..
mam nadzieje ze to nie wynik zmeczenia bbyl tylko potrafi zrobic to sam...


a ja adam dzis wstaam o 6:30 i od razu posprzatalam a potem prawie zemdlalam, serce mi wali jak 150 a organizm nie ma sily ledwo reka ruszam..;/i ciagly bol glowy..;/
chyba musze isc do lekarza...bo anemia chyba mne wykonczy..;/
 
Hej laski.
Właśnie wrzucam na you tube filmik z uśmieszkami Alusia więć niedługo wkleję do albumu.
Aleks dziś spał od 19.30 do 6.30:szok::) jestem meeegaaaa wyspana:-D

Daffi mam nadzieje, ze po rozmowie okazalo, ze to rzeczywiscie zaczerwienienie.
Jesli nie to olej go nie zaslugujesz na cos takiego. Nie wkrecaj sobie glupot, ze to twoja wina.
 
no pochwale sie ze usnal sam bz placzu po 5 minutach i o 1 po jedzeniu tez usanl sam...
ale o 3 sie obudzil z bolem brzucha i do rana prawie plakal wiec juz reszte nocy spalze mna..;/
ja sciagam co 4 godziny ok 130ml...
jem ricinus communis 5CH i masuje piersi przy odciaganiu bez tego tez nie wycise az tyle...

i powiem Ci ze jak jestm zla to tez nie leci mi mleko..;/
dlatego wtedy odkladam laktator i za jakas chwile probuje ejszcze raz...
a moj maly je ok 100ml sciagnietego a sztucznego nawet 130 zje...
z cyca je mnie j bo mam tluste mleko..


a ja adam dzis wstaam o 6:30 i od razu posprzatalam a potem prawie zemdlalam, serce mi wali jak 150 a organizm nie ma sily ledwo reka ruszam..;/i ciagly bol glowy..;/
chyba musze isc do lekarza...bo anemia chyba mne wykonczy..;/

Co do sciagania mleczka to ja zdurniałam:-( Bo karmiąc cycem nie wiem ile Piotruś zjada, ale się najada z jednego cyca, jak np musze wyjśc na dłużej i zostawiam go z babcią, babcia go dokarmia modyfikowanym i nei zdażyło się, żeby zjadł więcej niz 120 ml.... Z tego co piszecie, to wasze dzieci więcej zjadają ale mój przybiera prawidłowo na wadze bo prawie kg na miesiąc więc jest oki;-)

Kasiek Kobieto oszczędzaj się!!!!!
Nie wiem jak Wy ale ja codziennie falvit mama łykam i jest dobrze;-)
 
reklama
Anoola- probowalam dzis kapac w kaftaniku- klapa:baffled: Przedwczoraj Andrzej ja kapal i w pewnym momencie jej sie nawet podobalo i nie plakala ale co bylo powodem nie wiem- dzis niby tak samo ja kapalam- bo przedwczoraj tez wlozylismy ja w kaftaniku-a dzis znow byl krzyk:crazy:

A może masz zimne ręce ? mój mały też płakał, nie wiedziałam dlaczego ......sprawdzałam wszystko temp. wody, powietrza, itd. a okazało się, że nie odpowiadały mu moje zimne dłonie :) jeśli to nie to to zrób eksperyment, jeśli kąpiesz w wanience to wsadzaj małą do wanienki bez wody i przez kilka dni obmywaj całą np. watą ... jeśli zacznie płakac to to tez nie to, ale jak nie będzie to za kilka dni możesz troszku wody nalac i tak stopniowo zwiekszać ilośc wody.

A wkładałas dziecko bokiem tak by widziało co się dzieje i co się bedzie dziać ? tylko polecam zamiast pupy wkładac najpier stopki
 
Do góry