reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Heh mój uwielbia jak go się złapie za pieluchę i nią potrząsa lekko:)))





a dziewczyny Aleks próbuje siadać i mu wychodzi. Jak mu nieraz pomogę łapiąc za rączki to potrafi sam chwilę posiedzieć, a podparty poduchami to by siedział i siedział ale za długo mu nie pozwalam.
 
reklama
Witam się!!! u nas tez pogoda super za chwilę idziemy na spacerek:-D Asia życzę zdrówka dla Fifolka i zazdroszczę pediatry....
Luuuuuzna gratulejszyn!!!!!
a ja dostalam pod choinke bon na 800zeta do dr eris i musze to wykorzystac do czerwca i kombinuje co se robic-bo jakbym chciala wszystko co mi sie nie podoba to ojojok:confused::confused::confused:
 
Heh mój uwielbia jak go się złapie za pieluchę i nią potrząsa lekko:)))





a dziewczyny Aleks próbuje siadać i mu wychodzi. Jak mu nieraz pomogę łapiąc za rączki to potrafi sam chwilę posiedzieć, a podparty poduchami to by siedział i siedział ale za długo mu nie pozwalam.

dla mojego to musi się świat zatrząść, żeby było ciekawie :-D Za potrząsanie pieluchą obdarował mnie spojrzeniem pt "Mamo co to ma być?'
Alan też sie rwie ile wlezie, ale siedzi tylko na kolanach, podparty nie lubi jeszcze siedzieć i nie chcę go zmuszać, jak nie chce ;-)
Bardzo też go cieszy podnoszenie do góry (takie gwałtowne). T śmieje się, że to mały hardcore :-D Lubi mocne wstrząsy, hałas, szykość i akcję :-D Nuudzą go leżenie, delikatne bujanie, cisza, powolność...na spacerze np jak za wolno jadę wózkiem to się budzi od razu :-D Byscie widzialy miny innych matek, jak popylam z wózkiem, a one wolnym kroczkiem idą :-D
 
dla mojego to musi się świat zatrząść, żeby było ciekawie :-D Za potrząsanie pieluchą obdarował mnie spojrzeniem pt "Mamo co to ma być?'
Alan też sie rwie ile wlezie, ale siedzi tylko na kolanach, podparty nie lubi jeszcze siedzieć i nie chcę go zmuszać, jak nie chce ;-)
Bardzo też go cieszy podnoszenie do góry (takie gwałtowne). T śmieje się, że to mały hardcore :-D Lubi mocne wstrząsy, hałas, szykość i akcję :-D Nuudzą go leżenie, delikatne bujanie, cisza, powolność...na spacerze np jak za wolno jadę wózkiem to się budzi od razu :-D Byscie widzialy miny innych matek, jak popylam z wózkiem, a one wolnym kroczkiem idą :-D
Heh a mojemu obojętna jest prędkość najważniejsze są wyboje:) a że mieszkam na wsi to o nie nietrudno:)
A ja nie opowiadałam jeszcze historii mojego wózia:/
Mieliśmy upatrzony z Arturem wózek w sklepie. Oczywiście ze sztywną gondolą taki śliczny lekki i zwrotny za 699zł:O
Moja mama chciała dołożyć więc nawet mało by to wyniosło. Ale teściowa(babsko) powiedziała, że ona kupi wózek od kuzynki taki nowoczesny.
Nie dała się przekonać, że chcemy inny to ustąpiliśmy wredocie. Powiedziała, że obejrzeć wcześniej nie możemy bo to niespodzianka. Ehh i przywiozła go. Miękka gondola... dobrze, że choć kolor ładny.
No ale po pewnym czasie dostrzegłąm zalety tego wózka-ma wielkie koła więc chodniki i wyboje man nie straszne.
 
Heh a mojemu obojętna jest prędkość najważniejsze są wyboje:) a że mieszkam na wsi to o nie nietrudno:)
A ja nie opowiadałam jeszcze historii mojego wózia:/
Mieliśmy upatrzony z Arturem wózek w sklepie. Oczywiście ze sztywną gondolą taki śliczny lekki i zwrotny za 699zł:O
Moja mama chciała dołożyć więc nawet mało by to wyniosło. Ale teściowa(babsko) powiedziała, że ona kupi wózek od kuzynki taki nowoczesny.
Nie dała się przekonać, że chcemy inny to ustąpiliśmy wredocie. Powiedziała, że obejrzeć wcześniej nie możemy bo to niespodzianka. Ehh i przywiozła go. Miękka gondola... dobrze, że choć kolor ładny.
No ale po pewnym czasie dostrzegłąm zalety tego wózka-ma wielkie koła więc chodniki i wyboje man nie straszne.

A nasz Tako ma i twardą gondolę i kola duże pompowane ze świetną amortyzacją :-) Prowadzi się bajecznie :-)
 
Nie nadrabiam jak zwykle.
Widze jednak ,ze piszecie o tym jakie doznania wywoluja radoche u naszych dzieci .
Max uwielbia jak moj starszy syn gwaltownie rozdziawi gebe :) tak ,ze mu prawie zoladek widac :)
Rechocze wtedy jak zaba i sie zapowierza Ernest buze zamyka , potem robi hmmmmmmmmm a max sie gapi . Wtedy ernest laaaa i znow gwaltownie otwiera buzie. Max jest wniebowziety.
I jak tu zozumiec dzieci ??? :)

Smieje sie tez jak zlapie go za stopki i tymi stopkami gilam go po jego brzuchu. Oj jak sie smieje.

Trzesaca sie pielucha ez jest na czasie :)
 
Nie nadrabiam jak zwykle.
Widze jednak ,ze piszecie o tym jakie doznania wywoluja radoche u naszych dzieci .
Max uwielbia jak moj starszy syn gwaltownie rozdziawi gebe :) tak ,ze mu prawie zoladek widac :)
Rechocze wtedy jak zaba i sie zapowierza Ernest buze zamyka , potem robi hmmmmmmmmm a max sie gapi . Wtedy ernest laaaa i znow gwaltownie otwiera buzie. Max jest wniebowziety.
I jak tu zozumiec dzieci ??? :)

Smieje sie tez jak zlapie go za stopki i tymi stopkami gilam go po jego brzuchu. Oj jak sie smieje.

Trzesaca sie pielucha ez jest na czasie :)

Moje dziecko zapomnialo co to znaczy wydawać glosne oznaki radości :-( próbujemy go rozśmieszyć, ale nic z tego :-( Usmiecha się szeroko, ale bezglośnie...naprawdę mnie to martwi już...
 
Luuuzna gratulacje!!!! A co ty kobitko studiujesz?

A ja to chyba nigdy nie będę miała łatwego życia. Wszystkie moje plany szlag trafia. Mam ogromne problemy z lokatorami, ale wam nie piszę żeby was nie zanudzać. W każdym razie jestem na dziś umówiona z radcą prawnym, a tu kolega Franek zachorował mi bardzo poważnie. No ryczeć mi się chce. Staś pierwszy antybiotyk dostał na roczek, a ten mały już zaczyna. Tak mi kaszle, że mało płuc nie wypluje. Już słychać coś w oskrzelach, ale to jeszcze nie zapalenie. Moja lekarka uważa, że wieczorem już może być i dała antybiotyk Zinnat 125mg. Do tego Ambrosol (farmaceutka powiedziała, że to dla dzieci powyżej roczku), Drosetux no i osłonowy. Asia chyba nasze chłopaki chorują podobnie. Tak jesteś zadowolona z tej swojej nowej lekarki, napisz mi co ona ci zalecała, jakie leki i traktowanie. Na spacery chodzić nie możemy i tu mam problem jak odbierać Stasia z przedszkola. Chyba autem muszę pojechać. No i ponoć wg pediatry Stasiek też zaraz wyhaczy infekcję od Franka, a we wtorek mamy bilans i miał być szczepiony na meningokoki. Do tego nie mam forsy od jakiegoś czasu bo bank mi nowej karty do bankomatu nie przysłał. Z Radkiem się pokłóciłam bo mi nerwy puściły po rozmowie z lokatorami więc nie mówię mu, że mi brakuje. To co mi wczoraj wypłacił swoją kartą na radcę poszło na leki dla Franka. Powiem wam, że jakaś depresja mnie ogarnia ostatnio, głównie przez lokatorów, ale nawet wiosną się nie mogę nacieszyć bo z domu wyjść nie mogę. A najgorsze ze wszystkiego to to, że mi dzieci chorują. Tak mi szkoda Franusia. I jeszcze biedak się spokojnie wyspać w chorobie nie może bo wiercą od rana, a on aż podskakuje na łóżku.
 
No to przykro slyszec Mamo Stacha.
Zawsze to przykro jak takie maluszki choruja. No ale jak juz sie stalo to nic nie poradzisz. Wyleczysz go szybciutko i bedziecie korzystac z wiosny.
Co do lokatorow to postaraj sie nabrac dystansu. Wiem ,ze latwo tak pisac ale tak mi moj M zawsze tlumaczy w podobnych sytuacjach.
Nie dotyczy to ciebie personalnie bo nie ma wplywu na zycie osobiste ani zdrowie. To sa tylko pieniadze wiec popatrz na to z boku i postaraj sie problem rozwiazac czysto matematycznie - bez emocji :). Tak sie podobno podchodzi do interesow.
I w zadnym wypadku problemy tego typu nie moga wplynac na relacje miedzy partnerami.
hmmmm- ja jeszcze nie rozgryzlam jak to robic ale moze tobie sie uda :)
 
reklama
Do góry