reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2010

a ja zmienię temat i przypomnę wątek tym dziewczynom, które żyją w wolnych związkach i nie chcą brać ślubu. Ja już wszystkie formalności załatwiłam i od 7 kwietnia jestem właścicielką aktu poczęcia dziecka uznanego przez ojca :)
ogólnie papierek wygląda tak samo jak akt urodzenia, tyle, że nagryzmolone jest tam, że to chodzi o dziecko poczęte, a nie urodzone.
My z Jasiem zdecydowaliśmy, że nasze dzieci będą nosiły podwójne nazwisko. Dzień później w jakieś telewizji śniadaniowej był właśnie wątek nazwiska dziecka gdy rodzice żyja na kocią łapę i jak się okazało podwójne nazwisko w takiej sytuacji może zaoszczędzić wiele papierkowej roboty. Cóż wybraliśmy intuicyjnie, okazało się na rękę.

Na wątku zamkniętym wkleję zdjęcie tego aktu- nie zrobie tego na forum otwartym ze względu na dane osobowe.
 
reklama
a ja zmienię temat i przypomnę wątek tym dziewczynom, które żyją w wolnych związkach i nie chcą brać ślubu. Ja już wszystkie formalności załatwiłam i od 7 kwietnia jestem właścicielką aktu poczęcia dziecka uznanego przez ojca :)
ogólnie papierek wygląda tak samo jak akt urodzenia, tyle, że nagryzmolone jest tam, że to chodzi o dziecko poczęte, a nie urodzone.
My z Jasiem zdecydowaliśmy, że nasze dzieci będą nosiły podwójne nazwisko. Dzień później w jakieś telewizji śniadaniowej był właśnie wątek nazwiska dziecka gdy rodzice żyja na kocią łapę i jak się okazało podwójne nazwisko w takiej sytuacji może zaoszczędzić wiele papierkowej roboty. Cóż wybraliśmy intuicyjnie, okazało się na rękę.

Na wątku zamkniętym wkleję zdjęcie tego aktu- nie zrobie tego na forum otwartym ze względu na dane osobowe.

dzięki Fiuufiuu.. własnie musimy się za to zabrac ale idzie nam to jak krew z nosa...:confused2:
 
witam !

Nektarynko-gratuluję kopniaczków, teraz już wiesz jakie to wspaniałe przezycie

ja na razie przytyłam jakieś 7 kilo ale jak tak patrze na te wasze wagi z przed ciązy to mi sie płakać chcę, takie byłyście chudzinki.:-) powoli tez mam problemy z poruszaniem się i czuję się ociężała przyzwyczajona byłam że wszędzie biegiem a teraz trzeba zwolnić tempa bo się nie da inaczej. W nocy też mi wciąż gorąco ale problemów z oddychaniem nie mam, jeszcze:-)

Spacerek mam dziś zaliczony i małe zakupy, niestetyu dla małego nic nie kupiłam ale jutro wybieram się do jednego sklepu w którym mam coś upatrzone to na pewno się skuszę.Od rana miałam słonko a teraz własnie zaczyna padać deszczyk:no:
 
No ja juz po wizycie ! ;-)
z Dzidzia wszytsko w jak najlepszym porządku :tak:, Doktor smiała sie strasznie z Usg, ponieważ Synus spał sobie z rączkami zalożonymi za głową :-D, a wiec i plec potwierdzona ;-). jestem taka szczesliwa. :happy:
a co do mamusi, to ma troche mocz niedobry :-( ale dostałam jakąs szaszetke i doktor powiedziała ze napewno po niej bedzie wszytsko wporządku ;-), reszta wynikow wporządku :tak:


U mnie pogoda za oknem tez taka sobie...ale nic nie jest w stanie dzis mi popsuc humrou :-D !

nio to gratuluje udanej wizyty :-)


A ja dopiero śniadanie dojadłam, gardło dalej drapie, ale dziś siedzę w domu pod kołdrą, wygrzewam sie, żeby mnie nic silniejszego nie złapało.:tak: Pogoda za oknem fatalna :confused2:
Miłego dzionka życzę :tak:

to pod kołderką jak najbardziej i do tego jeszcze ciepła herbatka z miodem i cytrynką. teraz taki okres, że te chorubska tak mogą się czepiać

Co do wagi to ja w 23 tc bylam na +4 i uslyszalam od ginia,,Pani Marto trzeba sie zaczac pilnowac bo do konca jeszcze daleko '' Teraz to juz pojdzie z gorki, szczegolnie na zwolnieniu:)

ma poczucie humoru Twój lekarz :-D


Dziewczynki chyba zarobiłam pierwsze dwa lekkie kopniaczki.. co tej pory nic kompletnie sie nie działo.. a tu nagle bach bach..:-):-) jejku jaka szczęśliwa jestem..

to super - gratuluje :-)

a co do kg to ja póki co tylko 3kg ale nie ma co się cieszyć, bo zapewne pod koniec zaowocuje :p wróciałam z mum od lekarza i nie mam wogóle nastroju wrrr idę chyba się położyć. do później kochane ;-)
 
moja pierwsza ciąża tez była zaskoczeniem , bo dowiedziałam się o niej w 5 miesiącu i nie przytyłam 4kg a 30 kg ;)
myślę ze na to nie ma reguły, każda kobieta tyje tyle ile musi...
no tak, ale niektore sobie folguja i wydaje im się, ze mogą wcinać cokolwiek i ile wlezie, bo jedzą za 2 osoby. a jak wiemy jest to wierutna bzdura, wiec czasem nic dziwnego ze ktos zamiast 12 tyje 30kg.

Ja w pierwszej ciazy przytylam 16kg, a w tej mam 7kg na plusie. Zobaczymy do ilu dobije. Wtedy jadlam co chcialam i jak chcialam, teraz diabetolog sie smieje, ze jeszcze schudne...ciekawe. Brzuch juz mam duzo wiekszy niz z coreczka. Wieczorami mam juz 100cm w brzuchu, a z cora konczylam w 42tc z 107cm. Zapowiada sie niezle :-D

wow! swoja droga to ciekawe, bo mowia, ze z babeczkami jest wiekszy brzuch :-p chyba kolejny przesąd ;-)

Ciekawe do ilu ja dobiję:D Ale muszę przyznać, że czuję, że woda mi się odkłada we wszystkich tkankach i czuję się jak spuchnięta brzoskwinia:D
Boziu jak ja kocham zmieniające się cyferki na naszych suwaczkach, żyję od tygodnia do tygodnia:D

tez tak mam. waze poki co kilogram wiecej niz przed ciążą, a czuje sie jak wieloryb :| :eek:
ja na razie przytyłam jakieś 7 kilo ale jak tak patrze na te wasze wagi z przed ciązy to mi sie płakać chcę, takie byłyście chudzinki.:-) powoli tez mam problemy z poruszaniem się i czuję się ociężała przyzwyczajona byłam że wszędzie biegiem a teraz trzeba zwolnić tempa bo się nie da inaczej. W nocy też mi wciąż gorąco ale problemów z oddychaniem nie mam, jeszcze:-)

o kurcze, juz problemy z poruszaniem? niezle.. oby jak najpozniej. poki co łaziłam np. dzis prawie 4 godziny z qmpela po sklepach i czujemy sie świetnie z Małą na szczęście :-D


fajnie że weekend, znow sie spędzi troche czasu w trójeczke :-)
 
witam sie dziewczynki ja tylko na chwileczke, zeby powiedziec co po badaniach
a więc tak u mnie dzidziołek zdrowiutki no i na 100% facet :) mam zdjątko siusiaka więc dowód rzeczowy dla teściowej :p
Teraz mykamy do teścia ehh ciężko bedzie nawet sie nie umiem cieszyć z tych dzisiejszych wyników, ale najważniejsze, ze zdrowy maluch
odezwe sie wieczorkiem jak bede miała chwilke to wkleje siusiaka :p

jak wróce to Was poczytam bo teraz do tescia ide
pa
 
no tak, ale niektore sobie folguja i wydaje im się, ze mogą wcinać cokolwiek i ile wlezie, bo jedzą za 2 osoby. a jak wiemy jest to wierutna bzdura, wiec czasem nic dziwnego ze ktos zamiast 12 tyje 30kg.
Tycie to nie tylko ilość jedzenia spożywanego ale i ruch a przede wszystkim geny jak we wszystkim....
ja pisałam już w postach nie raz, ze nie jadłam za dwóch lecz dla dwojga , odżywiałam się i odżywiam się normalnie...
Nie którzy w ciąży tyją 10,15 a nawet 30kg i ponad ;]
i nie znaczy ze jak ktoś przytyje 30kg to zaraz je za dziesięciu...wszystko zależy od wagi początkowej matki, aktywności fizycznej i stylu życia, ale to sprawa też indywidualna. W końcu dlaczego jedne kobiety nagle tyją po tych samych tabletkach anty, które wywołują stan pseudo-ciąży a inne nie? kwestia indywidualna...
lekarz mi to nawet powiedział że nasze zdolności do przybierania na wadze są tak same obciążeniem genetycznym jak podatność na rozstępy ;]
witam sie dziewczynki ja tylko na chwileczke, zeby powiedziec co po badaniach
a więc tak u mnie dzidziołek zdrowiutki no i na 100% facet :) mam zdjątko siusiaka więc dowód rzeczowy dla teściowej :p
Teraz mykamy do teścia ehh ciężko bedzie nawet sie nie umiem cieszyć z tych dzisiejszych wyników, ale najważniejsze, ze zdrowy maluch
odezwe sie wieczorkiem jak bede miała chwilke to wkleje siusiaka :p

jak wróce to Was poczytam bo teraz do tescia ide
pa
Fajnie ze wszystko dobrze z maluszkiem :-)
 
Ostatnia edycja:
nektarynko gratulacje kopniakow!!!!!!!!!!!

wrocilam z zakupow- udalo mi sie kupic kafelki do lazienki, toalety i kuchni i dodatkowo kabine prysznicowa z brodzikiem- takze zakupy udane i nareszcie mam to z glowy choc latwo nie bylo a ceny masakryczne!!!!!!!!!!!!
jestem tak padnieta jakbym pracowala z 8 godzin- tragedia nigdy tak nie mialam:((((((
 
reklama
Jesli chodzi o wage to jestem jakies 6,5 kg na plusie i tez sie zastanawiam na czym skoncze i az sie boje myslec o tym.... :-( A nie jem niewiadomo jakich ilosci, bo zoladek mi sie chyba skurczyl, ale fakt musze co jakis 2-3 godzinki cos przekasic (jogurt, jablko, pomarancza) wiec to raczej malo tuczace rzeczy.

Nekratynko gratuluje kopniaczkow.... ja z utesknieniem czekalam a teraz mam obawy jak to bedzie pozniej bo w moim brzuchu istne tornado sie dzieje :szok::tak::-D

Pajkaa gratuluje synka! :tak: Najwazniejsze ze zdrowy!
 
Do góry