reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Menu naszych dzieci :)

Mi tez podoba się pomysł Gemelo z tymi mrożonkami ale niestety musiałabym tego baaardzo dużo pomrozić bo Igor dużo je a my mamy maleńką lodóweczkę z maleńkim zamrażalnikiem..... może jak będziemy niedługo miec dużą lodówkę to wtedy skorzystam z pomysłu.


Petinko szkoda że alergie macie.
 
reklama
Dziś pierwszy raz gotuję Filipowi zupkę jarzynową ... wcześniej tylko słoiczki były. Nie będę mrozić, ale zamknę w słoiczkach i jak coś to lekka pasteryzacja. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chciałabym coś mu gotować sama.
 
Ja od jutra zaczynam przygode z glutenem, ale sprobuje zrobic to tak jak radzili mi tutaj, i po prostu bedziemy z nim zyli tak jak z kazdym innym jedzonkiem. Na sniadanie bede malej dawala owsianke albo kaszke z biszkoptami, potem obiadek, mleko i juz :tak: Zobaczymy co bedzie, ale jestem dobrej mysli. Musze wam powiedziec, ze po przemysleniu co i jak podawac malej doszlam do wnisku ze najlepiej kierowac sie swoim instynktem. Nie dawalam malej osobno zadnych warzyw czy owocow, i poki co (odpukac) nic jej nie dolega. Juz jadla sloiczki z dynia, marchwia, porem, cebula, indykiem, kurczakiem, kukurydza, kalafiorem i pomidorem chyba (sklad byl roznie dobrany), z owocow byl banan, gruszka, jablko, pozeczka i tez roznie polaczone. Wiadomo, po bananie kupka bardziej sluzowata, po obiadkach bardziej zbita, kolorem zalezna od tego co przewaza w obiadku, kupkami sie nie przejmuje bo poki malej nic nie boli, robi codziennie to uwazam ze przyswaja ok, a wiadomo ze jak dziecko jest lub bylo caly czas tylko na mleku to wiadomo, ze poki zoladek nie przyzwyczai sie do innych pokarmow to zawartosc pieluch moze byc rozna ;-) Ja poki co koncze te sloiczki, bo jak juz tyle kupilam to chce je wykozystac ale jak przejdziemy do drugiego etapu kiedy bedzie mala jadla jedzonko mniejpapkowe to bede gotowac sama i pewnie z produktow, z ktorych sami przyrzadzamy obiady minuz wiadomo przyrawy :tak: Kupilam juz pojemniczki i w sumie na razie to tyle. Jedyne z czym mam problem, to fakt, ze Zuzia nie chce pic zadnych soczkow, herbatki tak soczki :no:. Jakie wy kupujecie? A i jeszcze jedno pytanie do mam, ktore daja pol sloczka obiadkow na raz, wy dajecie pol tego duzego czy tego mniejszego?
 
lysa_d- moja Maja też jakiś czas temu nie chciała pić zbytnio soczków. A chciałam żeby popiła troszkę tych marchwiowych bo taka jakaś jest bladziutka. Odczekałam jakieś 2 tygodnie i zaczęłam jej robić tak,że wlewam troszkę jakiegoś bobofruta do butelki i dolewam przegotowaną wcześniej, ciepłą wodę. Wypija wszystko bardzo ładnie. I z marchwią też;-) Najważniejsze u nas to by było cieplutkie.
 
Jestem w szoku, Filip po prostu zmłócił dziś zupkę, tę co ugotowałam. Wcześniej słoiczki jadł i owszem, nie pluł ale nie wcinał tak jak dziś... :szok::szok::szok: Ugotowałam tyle,że mam dwa małe słoiczki z Bobovity, więc na 4 dni. Zobaczymy, jak mu nic nie będzie po moim gotowaniu, to odejdę od słoiczków, będę je stosować od czasu do czasu.

Lysa- Filip je te małe słoiczki - pół, bo więcej nie chce.
 
Lysa-d mój maks je pól słoiczka tego większego-190g:tak:
i nie raz chce więcej.. hihi;-)

myślę, że czasem zjadły i cały;-)

jak mam jakiś mały to raczej daje cały- czasem coś zostawi czasem zje
no ale Maks to wszystko by najchetniej łyżeczką jadł-butelka jest bleeeeeee:-D
 
Kurcze to ciężko tak tylko łyżeczką...

A ja też sobie dziś przyjemność zrobiłam, właśnie wcinam kaszę jaglaną z jogurtem nat. z jabłuszkami i truskawkami /miałam zamrożone jeszcze z zeszłego roku/ mniam...
 
Lysa-d my dajemy pół małego słoiczka. Ostatnio kupiłam duży kaszy manny to starczył na 3 razy. Co do soczków robie jak Boozgowa. Leje ok 1/3 buteleczki i dopełniam ciepłą przegotowaną wodą. Kupuje soczki z hippa bez cukru. Dawałam jej marchew z jabłkiem bo też jest bladziutka. Dziś dostała maline z jabłkiem. Troszke wypiła. Najczęściej robie herbatki granulowane, ale daje tylko kilka granulek na smak i zalewam wodą.

Agnieszka widocznie dobrze gotujesz skoro Filipkowi tak smakowało.

Wiesienka Jula też czasem ma takie naderwane uszy ale nie wiązałam tego z alergią , hmm ciekawe........

Petinko może to i marchewka, u nas banan uczulił troszke.
 
reklama
łyżeczką? czizas... ja sobie nie wyobrażam podawać tak mleka :/

okazało się, że nienawiść do butelki nie była spowodowana smoczkiem... daję słowo honoru pije z każdej butli jaką jej podam :p

moja mała zjada na razie pół małego słoiczka i odkąd jesteśmy na modyfikowanym to medeuska moja mała pije teraz tyle samo mleka...

w nocy jest cyc...
 
Do góry