Hej
Ze mnie też marna gaduła...Poza tym nie mam ąz tyle czasu na kompa i stąd zaległości...
Co do zwolnienia o ja jestem już na nim przymusowo, ale jakoś szczególnie nie ubolewam, i tak po url. macierzynskim nie mam zamiaru wracać do pracy. Umowę mam do sierpnia, aa pewnie przedłuża mi tylko do czasu porodu...
Weekend u nas dośc aktywny. Odwiedziny znajomych, rodzinki...ogólnie sympatycznie...
A wczoraj o 21 wzięła mnie ochota na kebaba i ze znajomymi pognalismy do restauracji haha
-nie ma jak to zachcianki ciązowe 
Ze mnie też marna gaduła...Poza tym nie mam ąz tyle czasu na kompa i stąd zaległości...
Co do zwolnienia o ja jestem już na nim przymusowo, ale jakoś szczególnie nie ubolewam, i tak po url. macierzynskim nie mam zamiaru wracać do pracy. Umowę mam do sierpnia, aa pewnie przedłuża mi tylko do czasu porodu...
Weekend u nas dośc aktywny. Odwiedziny znajomych, rodzinki...ogólnie sympatycznie...
A wczoraj o 21 wzięła mnie ochota na kebaba i ze znajomymi pognalismy do restauracji haha