reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Tarnów

Ammy- to jednak Cię nie kojarze, :-) myslalam ze chodzimy do tego samego lekarza do Triady ale nie...
No jasne ze mozemy sie spotkac na zajęciach ? A dowiadywalas sie ile wczesniej trzeba sie zapisac ? A od ktorego tygodnia chcesz zacząc chodzic ? Ja myslalam tak od 28 :)
Basen odkryty to jest jakas alternatywa ale w sumie pewnie duuuuzo ludu. W moscicach zadko bywam. Chyba ze przejazdem , ale teraz to tez juz nie.
Czyli masz problem z cisnieniem ? a wczesniej tez miałas ? Ja wlasnie lecze sie od 2, 3 lat na nadcisnienie . Teraz w ciazy jakby sie troche uspokoiło , nie biore tabletek ale lekarz ciągle mnie uczula i straszy szpitalem i cesarka :/
To fajnie ( nie to ze lezalas bo cos Ci było ) ze miałas przedsmak jak jest w Nowym szpitalu... Ja sie nasłuchałam roznych opini . Jak narazie stawiam na Stary bo stamtąd mój gin.
A co pisania postów to tez tak nieraz mi sie zdarzylo i byłam tak wsciekla ze juz nie pisałam drugi raz :)
A powiedz mi jeszcze ile prztyłas ? ja 2 kg od początku i tak sobie mysle ze cosik mało , ale gin mowi ze ok!

;-) Ja chodze do Triady do doktor Doroty Gałki

W zajecia w szokle Pani Eli Skrzyniarz jest zaplanowana wycieczka na porodówkę nowego szpitala i Pani Ela daje namiary na położna która prowadzi wycieczki do starego szpitala. ;-)

Pozdrawiam
 
reklama
kasiar : Jeszcze się nie dowaiadywałam osobiście, ale gdzieś czytałam że na nowym szpitalu można zacząć od dowolnych zajęć i po prostu w sumie "zaliczyć" te bodajże 8 tygodni, niemniej teraz nie mogę dotrzeć na nowo do tych informacji; na stronie szpitala jest tylko to.

Ja chyba zacznę chodzić trochę wcześniej, w sumie teoretycznie już bym mogła ;) ale jeszcze decyzja nie podjęta gdzie.

A z tym basenem to ostatnio z ciekawości przeszłam się na spacer z psicą w okolice i powiem szczerze, w godzinach przedpołudniowych było pustawo. Teraz jeszcze przejdę się po południu, ciekawe co zastanę ;P

Z nadciśnieniem miałam już przed ciążą problemy ale nie duże i niestety nie leczone. Teraz jadę na dopegycie, choć szczerze mówiąc to w domu mam przy większości okazji normalne jak pilnuję niskosodowej diety, ale jak tylko pójdę do lekarza - włącza się syndrom białego fartucha. Więc właściwie biorę leki zapobiegawczo, na szczęście nie mają one negatywnego wpływu na malucha.

Z kilogramami to u mnie jest dość nietypowo, bo tuż przed zajściem w ciążę straciłam w przeciągu 3 miesięcy jakieś 10 kg z powodu różnych stresowych sytuacji więc nawet nie jestem pewna dokładnie, jaka była moja waga startowa. No i nie wiem, czy te pierwsze kilka kg nie było raczej powrotem organizmu do równowagi nie zaś kilogramami stricte z ciążą związanymi. No, w każdym bądź razie chwilowo mam na liczniku ok. +5kg, przy czym nie mam problemów z zatrzymywaniem wody :) ale jeszcze 2 tygodnie temu było tylko +3 kg w sumie, i chyba zmotywowana przez położną że 'to mało' nabrałam takiego apetytu, że teraz straszy mnie wizja rozstępów i otyłości ;P :-D

Fajnie, że zrobił się tu ruch, może jakoś rozruszamy Tarnowskie forum :) A tak przy okazji co nie czytam / słyszę, to ciągle ktoś się przeprowadza, remontuje itd... mnie też to czeka :/

Ja tez miałam nadciśnienie w pierwszej ciązy i też brałam Dopegyt od 30 tc. W domu zawsze miałam ciśnienie w normie a w gabinecie już nie ;/ nawet wylądowałam w szpitalu przez to ciśnienie ale sie unormowało więc mnie wypuscili po tygodniu czasu ;-)
 
Tonka toś mnie pocieszyła z tym basenem i infekcją :rofl2:

Bo chciałam zabrać Igiego na basen i sie popluskać ,choć tak myślałam że tam można coś złapać brrrr nie cierpie tego badziewia :baffled:.
reklamują teraz maść na te sprawy ,podobno wystarczy się wcześniej posmarować i nic nie złapiesz ;) nawet któraś z dziewczyn na listopadzie sobie chwaliła ,
 
;-) Ja chodze do Triady do doktor Doroty Gałki
A ja chodze do dr Koteckiego :)

Ania Sm - ja tez slyszałam o takiej masci , mój gin nawet mówił zeby sobie takiej uzyc przed basenem ale zapomniałam nazwy :/ zapytam go 20 jak bede na wizycie na usg

Ammy - tez widziałam ta stronke z Nowego szpitala. W sumie to mieszkam niedaleko to podejdziemy albo zadzwonie ale nareazie wakacje wiec jeszcze kilka tyg mi zostalo
A smarujesz czyms brzuszek ? Ja uzywam mleczka Palmersa, jak dla mnie genialne! Nic mi nie wyszlo a powiem ze brzusio juz taki fajny
Ja własnie objadłam sie nalesnikami Mniam mniam! I teraz nie chce mi sie tyłka ruszyc :)
 
W pierwszej ciąży smarowałam się różnymi kremami dla ciężarnych, ale rozstępy pojawiły się mimo tego i to w ostatnich tygodniach. Teraz to już nie widzę sensu się smarować, bo rozstępy i tak mam po pierwszym dziecku i już się ich nie pozbędę niestety ;/
 
To ja też coś wtrące na temat smarowania Ja smarowałam się prawie od pierwszego dnia mustellą i do dnia porodu nie miałam ani jednego rozstępu a brzuch miałam bardzo duży. Jakież mnie spotkało zaskoczenie kiedy 2 tygodnie po porodzie zobaczyłam dwa wielkie rozstępy po bokach mojego brzucha Wtedy dowiedziałąm się że jak się za szybko chudnie to też się robią a ja oczywiście po porodzie już się nie smarowałam...:zawstydzona/y:
 
ja smarowałam brzuch przez całą ciąże oliwką dla dzieci i nie mam ani jednego rozstępu a brzuch miałam sporych rozmiarów ;), myślę też że może być to też po trochę dziedziczne , moja mama nigdy nie miała
dzisiaj się przeprowadziliśmy i jestem strasznie zmęczona ale muszę nakarmić Kubusia o 23 więc mi sie nie opłaca kłaść , jeszcze zostało mi trochę rzeczy do rozpakowania ale to jutro , póki co to jest super :)
 
mam pytanie do AniSm Powiedz mi czy jak jechaliście z małym do pl to stosowałaś się dokładnie do tego zalecenia że dziecko trzeba co dwie godziny wyciągać z nosidełka ?? My będziemy jechać w nocy i tak się zstanawiem czy jest sens budzić małego co te 2 godziny
 
reklama
stawaliśmy średnio co 3 godziny , w tym czasie co wypadało karmienie , jeśli karmisz małego w nocy to myślę że wystarczy się zatrzymać na to karmienie , ja bym przynajmniej go nie budziła tylko po to żeby go wyciągnąć z fotelika , myślę też że jak Kamilek już poje to go możesz chwilkę położyć na siedzeniu ,
mi Kuba nie chciał spać w foteliku jak już było po 20-tej i strasznie ale to strasznie płakał więc go położyłam na siedzeniu (wiem że to niezgodne z prawem i niebezpieczne) i ja siedziałam przed nim żeby nie spadł i on tak spał ,żałuje że nie kupiłam fotelika z casualplay bo on się rozkłada na płasko więc dziecko może spać normalnie , może przy następnym maluchu go kupie
mówię wam ale nam się udało z tym mieszkaniem , jesteśmy póki co strasznie zadowoleni :) , a do tego dzisiaj pogoda dopisuje więc zaraz się biorę za obiad i uciekam z Kubusiem na spacer nad ocean bo teraz mam bliziutko :)
miłej niedzieli
 
Do góry