reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mleko, papki i kanapki :)

reklama
Dziewczyny, w każdym przepisie na zupkę jest napisane, żeby ugotować warzywa w wodzie, zblenderować, dodać masło lub oliwę i zagotować ponownie. Ja wolałabym robić to tak, że warzywka gotować w wodzie, w której jest już masełko lub oliwa i to wszystko po zagotowaniu zblenderować, jest jakaś różnica?
 
Dziewczyny, potrzebuje jakis pomysl na danie z rybka dla dzidzi, piszcie jak macie jakis sprawdzony sklad:) Dodam, ze u nas odpadaja brokuly i kalafior bo mala nie cierpi tego smaku i zapachu.
 
Moja tez lubi ta dynie:)
Rybka wyszla super, zjadla az sie uszy trzesly:) dalam marchewke, pietruszke i troszke pora zamiast cebulki, pomidorka i rybke:) jeszcze raz dzieki za pomysl:)
 
My dzis kluchy z duszonymi pomidorami (zwane potocznie spaghetti) - wszyscy jedli :) i piesek i kotki i podloga i sciany i Ida - SAMA :)
 
reklama
Musisz pamietac ze Ida jest mocno "posunieta" w temacie zywienia ;)

Makaron kupny - ekologiczny, bezjajeczny
Sos: duszony kawalek cebulki pokrojonej w drobna kostke (tak 1/4 na caly sos), jeden maly zabek czosnku (na caly sos) pokrojony w kostke, duszone na maselku, dodane 3 olbrzymie pomidory malinowe (od "baby") wczesniej sparzone i wydrazone. Razem duszone jakas godznke - do calkowitego rozpadu. Dodana bazylia, smietanka - calosc jeszcze podduszona i do makaronu :). W wersji dla doroslych dodalam soli i czosnku :) jedlismy wszyscy to samo - mala byla zachwycona - ciagle nam zagladala w talerz i porownywala ze swoim :) nawet raz postanowila mnie pokarmic widelcem :)
 
Do góry