reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

My zaliczyliśmy wczoraj drugie szczepienia. Masakra!!! Adaś buczał jak nigdy i takie bycze łzy przy tym :-( Ciężko się tego słuchało... Ale za to pięknie spał
A waga u nas w 14 tyg (3,5 miecha)... 7,75 kg. Zawsze lepiej brzmi jak 8 :-):-D Nie znam wzrosu, a i jeszcze nigdy nie sprawdzałam tego jak to wygląda na siatce cent.
Poprosiłam pediatrę, by mi pokazała jak skórkę ściągać na pisionku do mycia, bo mama słabo doświadczona w tym temacie :-D:-D

też nie mam pojęcia jak się za to zabrać. wydaje mi sie, że jeszcze krzywdę Adasiowi zrobie, albo że go zaboli ;/.
no i nie czynie tego codziennie, bo tez gdzies mi sie obilo o uszy, ze w ogole robic tego nie powinnam. A zapytac sie nie ma kogo, bo moja mama dwa dziurawce wychowala :|
 
reklama
też nie mam pojęcia jak się za to zabrać. wydaje mi sie, że jeszcze krzywdę Adasiowi zrobie, albo że go zaboli ;/.
no i nie czynie tego codziennie, bo tez gdzies mi sie obilo o uszy, ze w ogole robic tego nie powinnam. A zapytac sie nie ma kogo, bo moja mama dwa dziurawce wychowala :|


ja na ostatniej wizycie pytałam czy ściągać skórke z pisiaka to lekarz powiedział że nie ściagać...więc sama nie wiem....jak kąpie Antola to delikatnie myje żeby mu tam żaden serek się nie zbierał.
 
Się ważyliśmy: 6.740 :))) ale i tak szczuplak z niego, bo na podgiętych nózkach ma 69 cm długości.
Przez miesiąc przybrał 520 gram- na teraz to norma

Jak ciągnie do siadu- ma ćwiczyć. Mogę też podawać mu kciuki i podciągać.
Główkę trzyma pięknie, ma lekkie wodniaczki, ale schodzące, ruchowo rozwinięty. Pielęgniarka śmiała się, że taki mały wścibus, bo oczami wszędzie strzelał.
Ząbkowanie się zaczyna, ale jeszcze daleko... Z Kubą było tak samo.
 
To nie rozrzedzaj mleka w nocy :))) A na ostatni wieczorny posiłek daj małej kaszkę :))) I zobacz, co będzie.
Dzieci generalnie mają cieniutką i wrażliwą skórkę :) Kuba ma cienka skórkę do tej pory- miejscami jakby 'przezroczystą', a żadne z nas tak nie ma.
 
My szczepimy Prevenarem 13 i za tydzien podajemy 3-cią dawkę (pierwsza została podana 25 maja, druga 5 lipca).

Magda- Tak jak pisze Forget- powinnaś podać trzecią dawkę co najmniej po 4-5 tygodniach od poprzedniej, a potem za rok. Ale to chyba pediatra powinien zrobić Ci grafik i dać receptę.

Dzięki dziewczyny za info. Wydawało mi się, że po roku trzecia, a czwarta po 2 latach. Nie powiem, żeby na rękę mi był ten wydatek, miałam nadzieję, że jednak po roku dopiero.
Recept na szczepionki nie dostajemy bo w przychodni mają najtańsze (pneumo 280, a w aptece taniej niż za 300 nie znalazłam)
 
U nas też ślina leje się strumieniami -jakiś skup by się przydał...

dziewczyny których maluchy mają ząbki -czy taki mały pęcherzyk na dziąśle to znak ze coś może z tego wyjść??? bo Ala ma taką kuleczkę i dumam co to


Trzynacha, Konstancja ma takie dwie kuleczki. Jakies takie bablopodobne pecherzyki. To wlasnie te slawne perelki zebowe tak sie objawiaja. Ale nie jestem stomatologiem... No i Kostka je ma na wysokosci 4 i 5...
 
No to mnie pocieszylas, ze te perelki to nie tylko meksykanski wymysl...
Konstancja ma to talatajstwo juz chyba z miesiac... POza tym dziaselka biale. Na gornym dziaselku wraznie widac ksztalt zabkow, a na dolnym nic nie widac. Oczywiscie moj skarbek sie slini strasznie i cierpi. Wczoraj dalam jej paracetamol i pomoglo (zele na dziaselka nie pomagaja niestety) i cos mi sie zdaje, ze i dzis bez paracetamolu sie nie obejdzie. Zastanawiam sie, czy moge jej dawac tak profilaktycznie co 4 godziny, zeby nie dopuscic do tego, co mialo miejsce wczoraj.
 
Właśnie wróciłam od alergologa i już sama nie wiem co tym sądzić:confused2:. Małej jak tylko jest ciepło momentalnie robi się uczulenie pod kolankami i na szyjce (zasypki nie pomagają, mąka też). Po maściach jest w lepszym stanie, ale normalna skórka tylko wtedy gdy jest chłodno. Młoda waży niecałe 6 kilo (na ważenie konkretne dopiero pójdziemy, bo tam to ja się ważyłam z Alicją na rekach, a potem bez niej:baffled::errr:) i lekarka mi mówi, że to za dużo:confused2: i że za często ją karmię (w ciągu dnia co 3, 3,5h, jak się uda to 4h, i dwa razy w nocy, przyznałam się do jednego:zawstydzona/y:, a ona mi, że w nocy już nie powinna jeść:szok:. I że te wysypki z za częstego jedzenia:eek:.
Lekarka ma dobrą opinie itd, ale już sama nie wiem co myśleć.
 
reklama
Właśnie wróciłam od alergologa i już sama nie wiem co tym sądzić:confused2:. Małej jak tylko jest ciepło momentalnie robi się uczulenie pod kolankami i na szyjce (zasypki nie pomagają, mąka też). Po maściach jest w lepszym stanie, ale normalna skórka tylko wtedy gdy jest chłodno. Młoda waży niecałe 6 kilo (na ważenie konkretne dopiero pójdziemy, bo tam to ja się ważyłam z Alicją na rekach, a potem bez niej:baffled::errr:) i lekarka mi mówi, że to za dużo:confused2: i że za często ją karmię (w ciągu dnia co 3, 3,5h, jak się uda to 4h, i dwa razy w nocy, przyznałam się do jednego:zawstydzona/y:, a ona mi, że w nocy już nie powinna jeść:szok:. I że te wysypki z za częstego jedzenia:eek:.
Lekarka ma dobrą opinie itd, ale już sama nie wiem co myśleć.

bzdura na kółkach z zaczęstym karmieniem...
 
Do góry