reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

reklama
witam królewny

u nas sniegu jeszcze nie ma i kto wie czy będzie chociaż zapowiadają:tak::tak: a te które juz maja to by mogły sie podzielic :zawstydzona/y::zawstydzona/y: u mnie jak narazie piekne słonce i mróz ale wole taką pogode niz ten okropny deszcz.....

w nocy sie buudziłam jak durna bo najpier bolał mnie tak kregosłup ze ho ho potem ksieżyc walił mi w Okno:wściekła/y::no: a na końcu syncio chyba walke miał tak mnie skopał niemiłosiernie do teraz brzuch mam obolały ze ledwo co ide.........
 
Ja nadal pasę się mandarynkami. Niedługo zrobię się normalnie pomarańczowa :)))

ja tak miałam przy Piotrusiu:D na zdrowie, na pewno nie zrobisz się pomarańczowa:)

właśnie dowiedziałam się, że u mnie w rodzinie i wśród znajomych straszny baby boom. Kuzynka, której ostatnio powiedziałam, że by się im druga dzidzia przydała jest w ciąży i urodzi w czerwcu. jeszcze dwie dalsze też będą rodzić w lecie. Koleżanka z bloku z którą zaciążyłam 4 lata temu również spodziewa się dzidzi w maju. tak jakoś wesoło mi się zrobiło po tych pozytywnych wiadomościach.
 
hej

ja na chwilke ;-)
kolejny dzien antybiotyku a przechodzi srednio... tzn.lepiej niz bylo ale baaaardzo powoli mi przechodzi,w sobote imprezka urodzinowa,mam nadzieje,ze jakos stane na nogi do tego czasu - I chcialam podziekowac za zyczenia urodzinowe na fb ;-)
Mam tylko nadzieje,ze cala ta moja paskudna choroba,syropy,tabletki,antybiotyk nie zaszkodza malenstwu.... juz praktycznie 1,5 tygodnia tak sie mecze,no ale po antybiotyku to juz chyba powinno byc ok...

lece jakis tort wymyslic ;-)
 
Scarletka - Wiktor ma chrostki wszędzie na siusiaku i wew pupy też!!! Ciągle pokazuje mi swoje nowe "pryszcze" - tak nazywa chrostki i dzielnie znosi smarowanie. Ale co chwilke też płacze i marudzi. Do tego skarży się na gardło, myślę że całą buzię ma wewn. wysypaną, bo pcha paluchy i nie je. Po 15 mamy wizyte u pediatry. HELP!
 
Cześć Dziewczyny.

U mnie mroźnie i słonecznie. Śniegu wprawie tyle co nic ale coś tam trochę jest. Ja dalej przymulona i nic mi się nie chce. Zaraz biorę się za podyplomową bo przecież sama się nie napisze...

Byłam wczoraj u lekarza i wszystko ok. Krzywa cukrowa też.

Na koniec dnia spotkanie z szefową. Podpisała mi tylko zwolnienie i mam zawieźć sama. W sumie to jej obowiązek ale przynajmniej będę miała pewność że będzie dostarczone.
 
Scarletka - Wiktor ma chrostki wszędzie na siusiaku i wew pupy też!!! Ciągle pokazuje mi swoje nowe "pryszcze" - tak nazywa chrostki i dzielnie znosi smarowanie. Ale co chwilke też płacze i marudzi. Do tego skarży się na gardło, myślę że całą buzię ma wewn. wysypaną, bo pcha paluchy i nie je. Po 15 mamy wizyte u pediatry. HELP!

kochana, dużo siły i wytrwałości! bardzo ci współczuję. u nas w domu rok temu była ospa, emek przyniósł i jakimś cudem Piotruś się nie zaraził, ale co przeżyłam przy dorosłym chłopie, to moje:/ myślę, że synek lepiej by to przeszedł.
A co do gardełka, to na pewno i w środku mu się porobiło:/dlatego go boli. ja pamiętam ospę z mojego dzieciństwa, to i w nosie i w buzi i w uszach miałam, a mama mnie tym białym syfem pędzlem malowała, bo nie było miejsca bez krosty:/

ruda ty się antybiotykami nie martw tylko kuruj się i wstawaj szybko na nogi. Jak się poczujesz lepiej, to i dzidzia będzie się lepiej miała. Leki na pewno ci nie zaszkodzą, bo by ci ich ginek nie przepisał. ja w poprzedniej ciąży brałam 2 antybiotyki i nie zaszkodziły synkowi. w ciąży tez należy się leczyć.
 
Ostatnia edycja:
Witam w ten strasznie leniwy dzien:)

u mnie tez cos sniegu na padalo tak ledwo ledwo ale jest zapowiadali ze dzis tez ma padac zobaczymy narazie jest strasznie zimno ze czas najwyzszy wyciagnac czapke;)

postaram sie zajrzec do was pozniej teraz lece zalatwic kilka spraw milego dnia:)
 
Mnie antybiotyk nie pomógł zupełnie. Po mniej więcej dwóch miesiącach walki z zatokami zaczynam wreszcie wychodzić na prostą (o ile wczorajszo- dzisiejszy ból gardła to nie oznaka nawrotu albo kolejnej infekcji), ale antybiotyk akurat miał w tym śladowy udział o ile w ogóle. W każdym razie ja nie czułam żeby pomógł.
 
reklama
Cześc dziewczynki!!
Ja dziś od 4 nie śpię, tak się obudziłam i nie mogłam już zasnąc.. A właściwie to trochę się bałam.. Bo przez ostatnie dwa tygodnie, jak kładłam się spac jak mąż wyszedł do pracy to wstawałam z bólem głowy - więc dziś choc strasznie zmęczona jestem.. to jakoś lepiej się czuję. Sałatkę do obiadku zrobiłam, teraz gulasz się dusi - dziś placki ziemniaczane z mięskiem. Ostatnio udało mi się zdobyc sokowirówkę w dobrej cenie - więc muszę wkorzystac :-)
A po południu wizyta u lekarki - tym razem chyba napewno zobaczę małego :-) Bo ostatnio tylko mnie zbadała, bez USG - dzisiaj się upomnę stanowczo!!
Pozdrawiam, a za oknem zima!!! Oj - cieszyłabym się gdybym tylko mogła jechac na narty i łyżwy.. Ech...
 
Do góry