Ola_fasola
Moderatorka
Czy któraś z Was nie ma jeszcze obniżonego łóżeczka/?
Lena ja jeszcze nie mam...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czy któraś z Was nie ma jeszcze obniżonego łóżeczka/?
Czy któraś z Was nie ma jeszcze obniżonego łóżeczka/?
Mam pytanie jakie macie zabawki dla swoich księżniczek??
w prawdzie nie mam księżniczki, ale powiem Ci szczerze że na małego zabawki wydałam do tej pory całe 80zł!!! i to wszystko nowe... po prostu nie kupujemy mu zabawek... pare rzeczy dostał a tak to uwielbia się bawić plastikowymi butelkami, swoimi łyżeczkami, gazetami... w sumie to pasowało by mu w końcu kupić jakiś samochodzik, ale jest jeszcze na to czaszacznę kupować jak będzie świadomy tego czym się bawi
może i złe podejście, ale tak już jest... wydaje mi się że zabawki w polsce są zbyt drogie!!!
u nas to samo najchetniej moja komorka, laptop albo ladowarka, a z prawdziwych zabawek ukochala sobie radio-pozytywke mojego meza z dziecinstwa, tez zjechana bo ma juz ponad 40 lat:-) Ale FisherPrice jest widac nie do zdarciaMoja ma cał skrzynie a bawi sie tylko zjechanym zającem Wrocławianki widziały go![]()

w prawdzie nie mam księżniczki, ale powiem Ci szczerze że na małego zabawki wydałam do tej pory całe 80zł!!! i to wszystko nowe... po prostu nie kupujemy mu zabawek... pare rzeczy dostał a tak to uwielbia się bawić plastikowymi butelkami, swoimi łyżeczkami, gazetami... w sumie to pasowało by mu w końcu kupić jakiś samochodzik, ale jest jeszcze na to czaszacznę kupować jak będzie świadomy tego czym się bawi
może i złe podejście, ale tak już jest... wydaje mi się że zabawki w polsce są zbyt drogie!!!
My też nie kupujemy zabawek. Mała trochę podostawała, ale nie jest zainteresowana nimi. Ma taką rampę FP, po której zjeżdżają kulki, gra i się świeci- mała się jej boiw prawdzie nie mam księżniczki, ale powiem Ci szczerze że na małego zabawki wydałam do tej pory całe 80zł!!! i to wszystko nowe... po prostu nie kupujemy mu zabawek... pare rzeczy dostał a tak to uwielbia się bawić plastikowymi butelkami, swoimi łyżeczkami, gazetami... w sumie to pasowało by mu w końcu kupić jakiś samochodzik, ale jest jeszcze na to czaszacznę kupować jak będzie świadomy tego czym się bawi
może i złe podejście, ale tak już jest... wydaje mi się że zabawki w polsce są zbyt drogie!!!
Lubi za to gazety, folie, komórki, kabelki... Wyciąga z kartonu ubranka (odłożone za małe rzeczy dla mojej siostry), ogląda ptaszki przez drzwi balkonowe, ale przede wszystkim raczkuje po całym mieszkaniu (śledzi mnie;-)) i wstaje przy meblach, więc nie ma czasu na zabawki;-)