Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
hej, wczoraj nawet nie miała jak zajrzeć do was bo cały dzień poza domem, wizyta u znajomych potem u moich rodziców a na dokładke zakupy w Ikei :-) Troszke spróbuje nadrobić, a jak doczytam całość to pewnie będzie ciąg dalszy ;-)
U nas w nocy już troszke lepiej ale to chyba dlatego że wymęczyło się moje maleństwo i przespało wczoraj pół dnia ;-)
wiec wmiare ok., żeby tylko tamto nie wróciło brrr...


już kiedyś pisałam że ja podzielam teorie, że im więcej dziecko śpi w dzień tym lepiej śpi w nocy i odwrotnie jak noc przespana to i w dzień fajniejsze drzemki
tak przynajmniej z obserwacji Patryka wywnioskowałam ;-)

a co do tych zakupów na allegro to dobrze, że zwrócą chociaż część kasy, to zawsze coś, ale trzymam kciuki żeby jednak całość bo za śmieci nie powinno się płacić
to widze, że mąż ma poczucie humoru ;-)
Ja uważam że z takim małym dzieckiem przynajmniej do 3 roku zycia powinna mama siedzieć w domku, oczywiście jeśli chce, a ja bym chciała oj chciałabym 



mogłabym jeść na śniadanie obiad i kolacje ;-)teraz jem bezkarnie bo chudne karmiąc ale niedługo może być nieciekawie 
w pewnym wieku ma się dziwne pomysły ;-)
sparrow, no my się nigdzie nie ruszamy, więc wpadaj częściej
mała_mi, kochana trzymaj się jakoś i pamiętaj że zawsze po takich ciemnych chmurach przychodzi słoneczko! Szkoda że nie wyszło z tym mieszkaniem ale może z innym się uda, ja bym się nie poddawała. Wiem że jest wam ciężko ale uwierz mi, że nie ma nic lepszego niż spokój psychiczny, a wam to teraz tylko wyprowadzka może zapewnić.
doris, strasznie się ciesze że wszystko super się udało na chrzcinach i składam spóźnione życzenia z okazji 4 miesięcy
mam nadzieje, że Dorianek teraz będzie grzecznie przesypiał nocki, a winę za dzisiejszą ciężką noc trzeba zwalić na karb tego że wczoraj był tak ważny dzień i dużo się działo ;-) ale już od dzisiaj będzie aniołek spał od 20 do 8 rano 
Kasia, czekam na relacje z filmu "Och Karol 2". Ja niestety mam niezbyt dobre zdanie o polskich filmach, ale zdarzają się wyjątki
Jedyne co oglądam z polskiego kina to klasyke PRLu czyli "Miś" "Rozmowy kontrolowane" itp.
U nas w nocy już troszke lepiej ale to chyba dlatego że wymęczyło się moje maleństwo i przespało wczoraj pół dnia ;-)
no mam taką nadzieje, nie chce zapeszać ale dzisiaj już było troszke lepiej bo tylko jedna pobudka ok.4, jedzonko i dalej spać prawie do 8Roxi niech się Patrys naprawi. Kurde moze to tylko taka jednodniowa akcja?
skąd ja to znam, zawsze tak sobie obiecuje, że dzisiaj to nie ma przebacz, a potem lece jak głupia jak tylko jęknienie no kurde... walnę ją jutro po kolacji do łózeczka i niech ryczy aż zaśnie, a co
tylko że Warka przestanie do jutra działać i po drugim szlochu wymięknę...

no ja pierwsze słysze, ale czekam na relacje hihi ;-) a jak bedzie kryzys to lece do cukiernipodobno mak działa usypiająco)))))))))))))

no to dobrze, że wiesz od czego się dziecko popsuło, bo u mnie to wielka niewiadoma :/ a co do tych drzemek to u nas są na ogół 3 i też raczej ostatnia kończy się ok 17 no max 18 nie później, ale jak dzieć zmęczony to choćby się krzyczało nad uchem to i tak padnie, a jak nie to będzie tak rozdrażniony że potem wogóle nie zaśnieRoxannka. nasz ERROR był spowodowany chyba banankiem, którego jadł ;-)
Ale jeżeli chodzi o te noce nieszczęsne to nam kiedyś poradzono, że w ciągu dnia mogą być tylko 2 drzemki. 16-17 dziecko już powinno nie spać i przeciągnąć je do 19:30-20. Ja tak robię i działa.
Wczoraj np zasnął mi o 15:45, a o 17 ja go perfidnie obudziłam bo pewnie spał by dalej. A tak o 20 zanosiłam do łóżeczka już bezwładną kukiełkę ;-)
No chyba, że dziecko nie śpi w ciągu dnia, a mimo to marudzi nocą to ja już sama nie wiem.


oj to współczuje i przytulam! a rzęsami się nie martw odrosną ;-) widać te nasze Patryczki tak mają, tylko bujanie w wózku albo cycek, no u nas jeszcze klepanie po tyłeczku przez tatusiaRoxanka, to moj Patrys podobnie ma, tylko, ze prawie noc w noc, rzes to ja juz nie mam, polamalam chodzac na nich, zasypia tylko w wozeczku lub na cycu, innych metod nie ma, probowalismy, darcie ryjka w nieboglosy, az dalam spokoj, przyjdzie dzien, ze sie oduczy jak bedzie gotowy
teraz tasus chodzi z malym terrorysta w chuscie i chwila spokoju, a ja musze pilnie jeden raport na poniedzialek zrobic i zamist go pisac, siedze i BB czytam
co do alegro, wyslalam e-maila z opisem faktycznym, zadzonilam wczoraj bo nie dostalam odpowiedzi, mam zrobic zdjecia tego co jest nie teges i albo czesciowo dostaniemy zwrot kasy, albo calosc moge zwrocic, haa, bede opijac karmi jak pieniadze wroca na konto a ja sie tych elektrosmieci pozbede
a co do tych zakupów na allegro to dobrze, że zwrócą chociaż część kasy, to zawsze coś, ale trzymam kciuki żeby jednak całość bo za śmieci nie powinno się płacić
dobredynia z ziemniakiem- jak to mąż stwierdził- "to smakuje jak tynk dlaczego to dajesz naszemu dziecku" a później podsunoł mi łyżeczkę i mówi do Filipa-"to jak to jest dobre to niech mamusia spróbuje". ahhhhh

oj znam takie, jak dla mnie to jakieś przegięciePrzecież nie można spać z dzieckiem przez 10 lat (takie przypadki też się zdarzają).

Ja też mam depreche jak tylko przypomne sobie że już niedługo nie bede spedzała całych dni z moim maleństwem :-( Tak strasznie mi przykro że przegapie tyle wspaniałych chwil z jego życia :-( Ktoś to wszystko beznadziejnie wymyśliłNatolin przytulam. Jutro przyjdzie nowy dzień i może deprecha odleci w siną dal. Fakt, że czas leci nieubłagalnie co najbardziej widać po naszych pociechach. Mnie to depresja chwilowa dopada jak sobie pomyśle, że do pracy trzeba będzie wrócić, bo mi bardzo dobrze w domu z moin skarbuchem.


aniawa ja niby też wychodzę, niby spotykam się z koleżankami, z rodzicami widuje się często, dopiero co skończyłam studia podyplomowe, ale ja chyba do zdrowia psychicznego potrzebuję rutyny, codziennego wyjścia do ludzi, nie umiem tego określić, szczególnie, że jak wiecie jestem leniem i ciężko mi się z łóżka zwlec, a piżamę zdejmuję jak już na spacer trzeba iść.
to widze, że w upadobaniach piżamowych nie jestem sama :-) ja jeśli nigdzie nie wychodze to staram się przebrać z piżamy przed 16 jak mąż wraca z pracy żeby chociaż jakieś pozory stwarzać, ale i tak nie zawsze mi się udaje hehejak byś o mnie pisała. Leń się ze mnie zrobił, że chooo chooo. Czasami jak nie mam "motywacj" to cały dzień w piżamie potrafię przełazić.
czyścisz mi monitor"czas nie męskie przyrodzenie - nie stoi"



o tak, slodycze to główny składnik mojej "diety"sarisa ja tez nie moge zyc bez słodyczy.... próbowalam .... nie potrafię. Jestem uzalezniona ;-(


to tak jak ja :-) kiedyś w liceum z koleżanką składałyśmy sobie życzenia z każdej okazji np. dnia górnikaa ja lubię każdą okazję do świętowania :-)

sparrow, no my się nigdzie nie ruszamy, więc wpadaj częściej

mała_mi, kochana trzymaj się jakoś i pamiętaj że zawsze po takich ciemnych chmurach przychodzi słoneczko! Szkoda że nie wyszło z tym mieszkaniem ale może z innym się uda, ja bym się nie poddawała. Wiem że jest wam ciężko ale uwierz mi, że nie ma nic lepszego niż spokój psychiczny, a wam to teraz tylko wyprowadzka może zapewnić.
doris, strasznie się ciesze że wszystko super się udało na chrzcinach i składam spóźnione życzenia z okazji 4 miesięcy


Kasia, czekam na relacje z filmu "Och Karol 2". Ja niestety mam niezbyt dobre zdanie o polskich filmach, ale zdarzają się wyjątki