reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Gdzie mieszkamy?

reklama
Pewnie! Ja jestem za! To kiedy i gdzie? :-):-):-)
Wiem, że się ośmieszę, ale...co to jest ta różanka...? We Wrocławiu mieszkam dopiero od kilku miesięcy i nie znam jeszcze tak dobrze miasta. Bo jeszcze jakiś czas temu stojąc przy słupkach przy kuźniczej, nie wiedziałam gdzie jest poczta i ul. świdnicka :-D A to jest po linii prostej! :-)
 
Wiem, że się ośmieszę, ale...co to jest ta różanka...? We Wrocławiu mieszkam dopiero od kilku miesięcy i nie znam jeszcze tak dobrze miasta. Bo jeszcze jakiś czas temu stojąc przy słupkach przy kuźniczej, nie wiedziałam gdzie jest poczta i ul. świdnicka :-D A to jest po linii prostej! :-)
Nie przejmuj się, że nie znasz za dobrze miasta. Nawet rodowici wrocławianie (np. ja :-p) nie znają wszystkich rejonów miasta. Różnaka to jedna z północnych dzielnic miasta (Różanka, Polanka, potem centrum handlowe Marino i wylot na Trzebnicę).
Mnie kiedyś ktoś pytał "gdzie tu jest fryzjer" - odpowiedziałam, że nie wiem. Pani zrobiła dwa kroki, wychyliła się za krzaki i tam był ten fryzjer. A ja chwilkę wcześniej tamtędy przechodziłam :zawstydzona/y:
 
Jak juz się przeprowadzisz na Huby to bedziemy mieszkac blisko siebie, netefe.
spotkania przy kawie to dobry pomysł, popieram.
 
Dawać babeczki może uda nam się zorganizować spotkanie, możemy spotkać się przecież wszystkie nie musimy dzielić się na dzielnice, tylko, że ktoś będzie musiał dojechać. Ja chciałam organizować spotkania w centrum kultury i prowadzić tam zajęcia dla najmłodszych z rodzicami, ale niestety muszę mieć firmę i odpowiadać sama za wszystko, może kiedyś to zorganizuje. Jak na razie szykuje pokój dla dzieci u siebie w mieszkaniu, więc zaproszę do siebie jak będzie gotowy. A co w ogóle sądzicie o takich zajęciach? Przyjechały byście na takie gdyby kosztowały ok.10 zł i trwały 2godziny? 1h zabaw z dziećmi, 2h ploteczki przy kawie? Przepraszam, że mieszam w tematach ale się łączą. POZDRAWIAMY
 
reklama
D0RA ma rację! Przecież możemy się spotkać wszystkie. Ja proponuję ustalić miejsce i czas spotkania, bo z takiego gadania nic nie wychodzi

"gdzie mieszkasz?"
"mieszkam tu i tu"
"o, to fajnie! może się spotkamy?"
"o, super!"
cisza.
 
Do góry