Alicja ja tez zawsze do mamusi lece z Pitem lece hehe, ale od 2 lat rozliczam sie z małżem i robi to teść heheh
edit: i jest i Roxi a co sie stało, ze Ty tak z rane heheh
Doris to powodzenia i fajnie, ze do pracy w odwiedziny idziesz
edit: i jest i Roxi a co sie stało, ze Ty tak z rane heheh
Doris to powodzenia i fajnie, ze do pracy w odwiedziny idziesz
Ostatnia edycja:

A to wszystko dzięki temu że Patryczek zrobił prezent i dał pospać do 7, a ostatnio to długo hehe
Naszczescie bez nocnych pobudek ... odpukać ;-)A co do karmienia to wcześniej karmiłam tylko przed kąpielą i to nawet godzine wczesniej, a po kapieli synek padał wiec już nic nie dało rady wcisnąć i tak dawal rade spac do rana. A teraz karmie po kąpieli przed samym spaniem, żeby chociaż troszke zjadł i czasem zasypia przy cycu, ale nie widze różnicy w spaniu czy zje czy nie 

nawet D. w akcie desperacji do pracy nie poszedł... no i też to na skok rozwojowy zganiam. A może jednak zęby? sama już nie wiem...
co jakiś czas używam żeby kurzem nie obrósł :-)

