reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

Dziewuszki, ale dzisiaj ruch tutaj. Chwilę mnie nie było, a tu tyyyyle postów.

Ja już o obiadku myślę... dzisiaj polędwica duszona, ryż i mizeria:)

PS. A co do kolejnych dzieci, ja marzę o trójce. Nie będę czekać. Czas ucieka;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
No właśnie. A najbardziej mnie wkurza, kiedy słyszę "oj, urodzisz, to ci się odmieni","oj, ale to przecież taki piękny stan", "przesadzasz", "na pewno zmienisz zdanie"... itd. A najciekawsze, kiedy mówią to osoby, które nigdy w ciąży nie były. Po prostu trzeba brać pod uwagę, że każdy może przechodzić wszystko inaczej. I wolałabym już nic nie usłyszeć, niż tego typu gadki "mądrych" :/
Tobie życzę, żeby się wszystko unormowało, zdrówko wróciło, bóle przeszły, a sobie - żeby w przyszłości agencja adopcyjna nie robiła nam problemów ;-) :-)

Zołza, bo chyba wiele osób myśli ,ze każda ciąża przebiega tak samo. ***** prawda, u mnie ciąża okazała się chorobą. Dopiero od miesiąca jest lepiej- napieprzają mnie plecy i wiązadła, mam trudności z oddychaniem, nie mogę spać w nocy, twardnieje mi brzuch- fakt, ale przynajmniej te objawy są w miarę normalne. Wcześniej myślałam, ze sfiksuję od dziwnych, silnych bólów brzucha, gorszych niż przy @, wizyt w szpitalu itd. NIe chcę tego przechodzić znów i nie wyobrażam sobie tak funkcjonować mając juz jedno dziecko...
 
Dziewczyny Kochane, dziekuje za mile slowa i pocieszenie! Na Was zawsze mozna polegac :happy:
U mnie zapytal o swiatla przeciwmgielne tylne, a moj instruktor wspomnial mi o tym gdzies raz. Pomylilam oczywiscie i juz mi nerwy puscily. Pozwolil mi chwile jechac, ale stwierdzil, ze zahamowalam za mocno, a z takim brzuchem to nie powinnam (palant ma cos do ciezarnych). Z rachunkiem on to omowil z moim slubnym, ze do teorii przygotowuje sie sama w domu (nie moglam chodzic na lekcje wieczorami), wiec za to nie place. A lekcji da mi tyle ile trzeba, zebym nauczyla sie dobrze jedzic (to jest staly klient restauracji i maz czesto obcinal mu rachunki noi ten mial nam dac znizki). Ja jezdzilam dosc duzo, a on ciagle mowil ze jeszcze klika godzin, ze poczekamy na lepsza pogode (chcial sobie pewnie nabic rachunek). W koncu dal mi ten termin. Moj slubny juz pojechal sie wyklucac i organizowac nowy termin, zobaczymy co to da.
Tutaj mowia Ci cene wstepna, a pozniej zawsze wychodza dodatkowe koszty. Oststnio nawet u dentysty powiedzial mi ze za ten zab musze zaplacic 20-25€, a rachunek wyszedl na koncu 45. Stwierdzili, ze wypelnienie bylo wieksze niz myslal i potrwalo to dluzej. Kiedys wyklucalismy sie o wszystko, ale bez dobrego adwokata jest to nieraz niemozliwe, a czasami poprostu sie nie oplaca. No coz trzeba sie przyzwyczaic.
 
Aestima, współczuję Ci przeżyć. Na szczęście, teraz mamy już z górki...

Anapi, dobrze, że mąż załatwi jakoś sprawę - że nie musisz tego robić sama.

A wszystkim przygnębionym polecam lekturę "Pollyanny" - przypomniałam sobie o niej jedząc jabłko... ;-) W ogóle, jabłko też polecam :-D
 
Dziewuszki, ale dzisiaj ruch tutaj. Chwilę mnie nie było, a tu tyyyyle postów.

Ja już o obiadku myślę... dzisiaj polędwica duszona, ryż i mizeria:)

PS. A co do kolejnych dzieci, ja marzę o trójce. Nie będę czekać. Czas ucieka;)

jak dla mnie to minimum trójka, a dla mojego męża max dwójka... ale jeszcze się jakoś dogadamy ;)

Dziewczyny Kochane, dziekuje za mile slowa i pocieszenie! Na Was zawsze mozna polegac :happy:
U mnie zapytal o swiatla przeciwmgielne tylne, a moj instruktor wspomnial mi o tym gdzies raz. Pomylilam oczywiscie i juz mi nerwy puscily. Pozwolil mi chwile jechac, ale stwierdzil, ze zahamowalam za mocno, a z takim brzuchem to nie powinnam (palant ma cos do ciezarnych). Z rachunkiem on to omowil z moim slubnym, ze do teorii przygotowuje sie sama w domu (nie moglam chodzic na lekcje wieczorami), wiec za to nie place. A lekcji da mi tyle ile trzeba, zebym nauczyla sie dobrze jedzic (to jest staly klient restauracji i maz czesto obcinal mu rachunki noi ten mial nam dac znizki). Ja jezdzilam dosc duzo, a on ciagle mowil ze jeszcze klika godzin, ze poczekamy na lepsza pogode (chcial sobie pewnie nabic rachunek). W koncu dal mi ten termin. Moj slubny juz pojechal sie wyklucac i organizowac nowy termin, zobaczymy co to da.
Tutaj mowia Ci cene wstepna, a pozniej zawsze wychodza dodatkowe koszty. Oststnio nawet u dentysty powiedzial mi ze za ten zab musze zaplacic 20-25€, a rachunek wyszedl na koncu 45. Stwierdzili, ze wypelnienie bylo wieksze niz myslal i potrwalo to dluzej. Kiedys wyklucalismy sie o wszystko, ale bez dobrego adwokata jest to nieraz niemozliwe, a czasami poprostu sie nie oplaca. No coz trzeba sie przyzwyczaic.

proponuję, żeby mąż mu coś dosypał teraz do zamówienia :D a na poważnie to mam nadzieję, że wykłócenie się coś pomoże i że już niedługo będziesz mieć egzamin z głowy i dużo pozytywniejsze wspomnienia :)
 
jak dla mnie to minimum trójka, a dla mojego męża max dwójka... ale jeszcze się jakoś dogadamy ;)
W takim razie bliźniaki, w sumie bedziesz mila trojke, a mąz sie szybko oswoi z ta mysla i problem przekonywania do trzeciego bejbika bedziesz miala z głowy:-D.
Suszyłam przed chwila włosy i jak naciągnełam je na szczotke to moje odrosty mnie przeraziły. Musze umowic sie do fryzjera bo wygladam koszmarnie:baffled:
 
Dzień dobry!
mysia a dziecię twoje ma gorączkę? Bo jeśli nie to lekarze polecają świeże powietrze. Tylko ciepło ubrać i na chwilkę przed domek jak najbardziej! Mi ostatnio każdy lekarz (a odwiedziłam ich w ostatnim miesiącu 5x), że mam nie siedzieś w domu chora tylko wyjść na powietrze, bo w domu to już i tak pełno zarazków siedzi. Dopóki nie ma gorączki oczywiście.
No nie ma, ale ma ospę a z nią nie można wychodzić na dwór...trzeba w ciepełku trzymać by nie przeziębić chrostek



Dubeltówka zdrówka dla was...rany ja eż bym sie rozdarła, nienawidzę pajaków

Nie mogę juz siedzieć przed kompem...lecę zrobić frytki z kotlecikiem i zielonym groszkiem..mniam..
 
reklama
ja juz po pracy :) i nawet 3 strony magisterki wydusiłam dziś hehe :D cos opornie mi to idzie :)

chyba skusze się dzis na pierogi z mięsem bo tak mi coś burczy w brzuchu że szok ! :)
 
Do góry