Witajcie
Wracam chyba do żywych :-) choroba odpuszcza i myślę,że jutro będe jak nowa.Krzyś nadal zdrowy,ale cicho sza! BO zapeszę :-)Miałam do tyłu wczorajszy i dzisiejszy dzień na bb,ale już jestem na bieżąco i tak:
Dawidowe Laurce wszystkiego naj naj naj z okazji 7 miesiąca!Co do sytuacji,którą przed chwilą opisałaś - dobrze gadasz dziewczyno!
Strip,Kania,Dobranocka dla waszych słoneczek wszystkiego naj naj naj z okazji pół roczku!
Kasia,E-lona,mamaagusi zdrówka,zdrówka i jeszcze raz zdrówka
Efa super, że chrzciny się udały.
Kania,mila u mnie też rządzą w szafie spodnie :-)
makuc zdrówka dla Alutka,a ta kursantka to jakaś niepoważna.
Happybetti niezła historia z tą babcią,najważniejsze że podeszłaś do tego z humorem,hehe i o to chodzi!
Sarisa będę głosować cały czas :-)
Alicja oby @ szybko minął,współczuję.
Strip gratuluję bardzo bardzo serdecznie sukcesu z mm.Nawet nie wiesz jak się cieszę! Wiem,że jest Ci szkoda karmienia i jeszcze nie raz się poryczysz jak spojrzysz na małego bo będziesz miała odruch podania piersi,ale nie dawaj się kochana- to dla waszego wspólnego dobra!
Dziulka super, że dieta mimo iż przerwana to podziała i kg lecą w dół!
mamaagusi nie wiem czy Cię to pocieszy ale mój syn też się nie obraca na plecy z brzucha.Potrafi tylko na brzuch z plecków.I ja w tym nie widzę nic dziwnego,neurolog i pediatra mówią,że świetnie się rozwija.NIe przejmuj się,dzieci nie musza wszystkiego robić książkowo.;-)
mała_mi :-************* przytulam! przytulam! i jeszcze raz przytulam!kciuki za egzamin,będzie co będzie kochana!
Frogg kochana,dla Ciebie też przytulasy na te doły! Ja Cię doskonale rozumiem,bo też nie mam ochoty wracać do pracy,nie chcę się rozstawać jeszcze z młodym i do mojej pracy mi wcale nie tęskno,bo co tu kryć była dla mnie czasem ciężka do przejścia psychicznie,dlatego na ten moment idę na wychowawczy...ale ciągle się boję momentu,że jednak się okaże że wydatki nas przerosną i jednak będę musiała wracać.
Doris super miałaś sobotę!
A na koniec z ciekawostek :-) Jutro po 3,5 miesięcznej przerwie spotkam się z teściową,ma nas jutro odwiedzić...ostatnio widziałyśmy się na Chrzcinach,po których nie chciałam z nią rozmawiać,mąż też.No zobaczymy co się zmieniło.