reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
natolin,właśnie doczytałam, współczuje tego garnka i blendera :-( ja tobie chyba wcale nie bede gotować :baffled:
nie zajarzyłam...
a co do miejsca zamieszkania to mowa była o mokotowie z tego co pamiętam, ale skoro to nie Ty to teraz mi chodzi po głowie kto to mógł być jeśli nie Ty, nie ja, nie dawidowe, nie rzutka to kto jest jeszcze z okolic...
to doprecyzuje, że chyba wcale nie bede gotowac dla synka bo ja w kuchni to raczej antytalent, blendera jeszcze nigdy nie używałam wiec pewnie też mi się coś przytrafi ;-)
a co do rozmowy o adresach, to wkońcu ty jesteś naszym szpiegiem :-D

roxannka :* super,że macie ubranko... Możesz się pochwalić?
no to się chwale ;-)
Zobacz załącznik 346188
chcieliśmy żeby można było je później wykorzystać na inne okazje, dlatego nie kupowaliśmy garniturku. Spodenki są ze sztruksu i sweterek mi się strasznie podoba, specjalnie wzieliśmy wiekszy rozmiar żeby nam posłużyło jeszcze :-)a i mamy do tego buciki ale ciemne takie ala dżinsowe ;-)

dobranocka, mamaagusi,
dzięki za wyjaśnienia, już wiem o co chodzi :) Ja takowych też nigdy nie robiłam ale tez nikt mi nie proponował a sama jakoś nie pomyślałam :/

rysia
, masz mieszkanko w wawie ?

dawidowe, ja też nie znosze się szykować i zbieram się do tego godzinami, dlatego lubie takie dni jak wczoraj bo miałam mega mobilizacje na spotkanie z tobą i Laurką :-)
 
Efa współczuję,ałaaaa....biedne te nasze dzieciaczki....ząbki dopiero przed nami,ale ja już się boję...i jednocześnie nie mogę się doczekać tego pierwszego.Dziwne ;-)

Dziewczyny mam prośbę.Właściwie to przyłączam się do pytania Sugar,o wózki spacerowe.Jeżeli znajdziecie czas to wklejcie linki,lub zdjęcia wózeczków jakie macie lub jakie polecacie.Ja mam obecnie Mikado -gondola,spacerówka i fotelik samochodowy,ale chcę kupić jakąś lekką spacerówkę do 8 kg.Ta moja waży ponad 10 kg i nie ma szans żebym wniosła ją na 3 piętro z dzieckiem w środku.Cena raczej mnie interesuje niższa - do 500 zł.Jeżeli możecie coś polecić to bardzo proszę,bo jakoś sama nie wiem czego powinnam szukać i czego dokładnie chcę.MOże być tu albo na zakupowo - wyprawkowym.Z góry dziękuję bardzo!:-)
 
Wysiadam już. Teściowa razem z teściem właśnie zakończyli sypać przekleństwami na mojego męża. Najpierw ja miałam zamknięte drzwi od pokoju, potem poszłam do łazienki po śliniaczek Łukaszka bo mieliśmy się karmić. No i drzwi zostawiłam otwarte. I teściowa krzyczała przezwiskami na męża typu " skurwy.." , hu... zajeb...." itp itp.. aż powtórzyć wszystkiego nie mogę, bo tyle tego było. Najgorsze że Łukaszek bawił się w łóżeczku, usłyszał to i aż znieruchomiał. Dobrze wiedziała że ja to słyszę.
A potem teść wrzeszczał coś jeszcze że " jeśli TEN MAŁY będzie taki jak on, to mają stąd wypier....". Nie wiem od czego to się zaczęło.. Ręce mi się aż trzęsą.
No i właśnie zaczął palić w kuchni, nawet nie zamknął drzwi.
Od dzisiaj żaden z nich nie dotknie Łukasza. Nie ma!
Siedzę i ryczę, muszę się ogarnąć do powrotu męża. Chyba mu tego nie powiem , bo boję się że tak się wkurzy że będzie nieziemska awantura. Bo on o te papierosy już chodzi wkurzony jak cholera. W sumie to taka bomba zegarowa. Eh co ja mam zrobić...
 
Ida - no z rodzicami nadal kiepsko a to jest mega beznadziejna sytuacja bo mieszkamy razem do wyprowadzki. więc mijamy się w korytarzu bez słowa.
A wyprowadzamy się w majowy weekend :) odliczam dni..

współczuje,trzymaj sie kochana, już niewiele zostało :*

cass przytulam :*

Idusia
trzymam kciuki za wizyte u lekarza:*

emiś
współczuje bóli :-(

Roxi śliczny komplecik :-)

Nat aj :zawstydzona/y: no to nieźle...ale początki zawsze bywaja trudne,teraz będzie jużtylko lepiej ;-) :tak:

Mała mi no nie wierze :szok: :no: myślałam że sie już opamiętali...nawet nie wiem co napisać bo aż słów mi brak..dorośli ludzie, i do tego własnego syna tak wyzywają...przytulam i przesyłam mnóstwo buziaków :***


my właśnie wróciliśmy z rajdu po szkołach,kiepsko,oj kiepsko ale nadal nie trace optymizmu ;-)
 
Roxannka wdzianko super...ja też myślę na chrzest o czymś podobnym:-)
Efa współczuje histerii...ja właśnie przechodzę to samo z Miłkiem (od dwóch dni jest megaaa niespokojny)padam.....
Mała_mi współczuje teściów...podaj mi swój adres na priv to przyjadę do Was i zrobię z nimi porządek:-)Ja tak można się zachowywać...toż nie ludzie a jakieś tępe stworzenia:wściekła/y::wściekła/y:
Alicja dołączam się do Twojego optymizmu...dobrze będzie:-)

To tyle na teraz...uciekam na zakupy. Do usłyszenia później:-)
 
emiliab- ja się dołączyłam tam w trakcie i jakoś szybko zadomowiłam, ale tam nie smarują tak ja wy tu laski, i wy tu już zżyte :) Ja to jestem jak to się nie przywiązuję do ludzi za bardzo.

Ale widzę, że się dużo wydarzyło,dobranocka- gratuluję, ja zaszłam z Arkiem jak Ola miała 10 m-cy, fajna sprawa, na początku ciężko, ale teraz jak już mały podrósł to cieszy do niej michę i ciągle jej szuka, ona też już nie jest zazdrosna i go ciągle całuje, czasem po głowie dostanie od niej, ale on się zaraz odwdzięcza bo ją za kłaki ciągnie.

Z tym blenderem to ja mam ale z pojemnikiem taki długim, ale mojej Oli mało co tam robiłam, ona wolała rozdrabniane widelcem warzywa, chyba, że mięso, a młody to woli w rękę i cyckać coś. papki mu jakoś nie smakują. Ale jak wasze jedzą papki to dobra sprawa jest.

To się napisałam młody się obudził i jeść mu się chce.
 
reklama
mała_mi po prostu szok! Myślałam,że już się polepszy!Nie mam słów do tych Twoich teściów.Ja na Twoim miejscu weszłabym tam i opierniczyłabym oboje i zapytałabym się jak im nie wstyd,żeby takie słowa mówić na własne dziecko!Ja wiem że Ty tego nie zrobisz bo jesteś za delikatna i wychowana na miłą i kulturalną osobę....ale ja bym zrobiła najzwyczajniej w świecie mega dym!Przytulam Cię kochana mocno!
 
Do góry