reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka dla wrzesniowego malucha czyli HITY i KITY :)

Ja jak bym miała wanne to bym odpuściła wanienke, na początek spokojnie wystarczy miska albo nawet umywalka jeśli jest odpowiednia
Kąpiel z mamą lub tatą to rewelacja dla dziecka, oglądałam jakieś programy o tym i moim zdaniem to super sprawa.
Zawsze wanienke możesz dokupić jeśli taki sposób kąpieli sie nie sprawdzi.

Jejku jak mi się marzy wanna, nawet mi sie śniła dzisiaj że w prezencie nam ktoś dał :)
 
reklama
Heee ja coś też o tym wiem.Jak się wprowadzalam do mojego mieszkania to mieliśmy wanne i po kilku latach mialam dsyc tej ciasnoty i marzył mi sie prysznic.Także po remoncie mialam prysznic i teraz to bym chciała mieć i wanne i prysznic.Zobczymy co da się zrobic jak będziemy planowac remont.Bo łazieńka jest bardzo malutka łącznie z kobelkiem.
 
Ja mam wannę, ale nie mam umywalki, a więc wanienkę dla bobaska kupujemy. A czy potem Synek będzie się kąpać z nami - to jeszcze nie wiem, bo nie wiem gdzie będziemy mieszkać za dwa lata :p.
 
Ja uwazam, ze mała wanienka się przydaje, przynajmniej na początku. Kąpiel z dzieckiem, owszem..ale jest to uciązliwe, malucha kąpie się ok 19, z reguły, czyli co samemu się myć o 19? mama albo tata w wannie, druga osoba odbiera, wyciera, potem szybko jakaś zamiana..jakoś to do mnie nie przemawia. Ja z Igą kąpałam się raz jak była taka malutka, ale nie byłam zachwycona i ona chyba tez nie. Uwielbiała za to wanienke i pluskanie w niej. Potem jak juz była bardziej "sztywna" to przenieśliśmy się do dużej wanny, ale na poczatku nie dałabym rady do niej schylać tak nisko, a wanienkę stawialiśmy na krzesłach i była wysoko. A kąpaliśmy razem z mężem..przy 1-szym dziecku byla to całą akcja:-) tym bardziej, ze przez pierwszy tydzień nasze dziecko darło sie w wannie jak opętane.
aa, i na początku kąpaliśmy mała w jej pokoiku, ale potem przeniesliśmy się do łazienki. Teraz nie wiem jak bedzie, jeszcze nad tym nie myslałam.
 
Ja wymyśliłam taką listę. Nie wszystko co jest na niej muszę mieć koniecznie. W Excelu mam ładnie zaznaczone na czerwono lub zielono. Dajcie mi znać czy coś pominęła

https://picasaweb.google.com/E.J.Za...authkey=Gv1sRgCPDrh8ra-e7m-AE&feat=directlink

Jako że jestem pierwszy raz w takiej sytuacji to mi się rady przydają. Listę tworzyłam w oparciu o informacje z: forum, od koleżanki, siostry itp.
 

Załączniki

  • Beznazwy-2.jpg
    Beznazwy-2.jpg
    44 KB · Wyświetleń: 104
Ostatnia edycja:
Dziewczyny - radzę wanienkę. Bo nie wiadomo jak maluszek będzie reagował na kapiel - chodzi o wodę. Moi synkowie zawsze na początku mieli problemy ze skórą - i przygotowywałam im w małęj wanience kapiel z oilatum, albo z innymi specyfikami.
Cięzko nachylać się nad dużą wanną. Stawiałąm wanienkę na stole - wyżej - tak żebt było łatwo kąpać. Zobaczycie jak to jest - gojenie się po porodzie i kąpiel maleństwa.

Jescze jedna mała rada ;-) - koło dmuchane do pływania - to rada położnej ze szkoły rodzenia, do której chodziłąm w pierwszej ciąży. Przydało się jak trzeba było usiąść... Miałam nacinane krocze i szyte - chwilami cięzko tak po prostu usiąść - koło było wybawieniem.
Wybawieniem była też Tantum Rosa - rewelacja do mycia sie po nacięciu - ekspresowe gojenie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
EWELINKA z tym gojeniem to chyba zalezy jak kto rodził ja po około 3 tyg. normalnie funkcjonowałam i owszem na poczatku musiałam na poduszce siadac ale pote juz nie było takiej potrzeby.Wprawdzie mnie nie nacinali ale 12 szwow było podobno po nacieciu jest gorzej.
 
Do góry