reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Hej dziewczyny, kurcze też mi ostatnio tak jakoś doby brakuje,mały ciągle ząbkuje, dziewczyny ciągle chcą na dwór....

mamopowiedz, Zuzę to przy tobie psycholog badał? jak to wyglądało?

poza tym nic u mnie ciekawego, no może jutro też gril sie uda

buziaki dla wszystkich, nowych i starych ;)
 
reklama
Hej:-)
Mogę skromnie dołączyc do waszego grona? :-)

Mam 23 lata, jestem młada mamuska 3ki brzdaców;-) Jak narazie siedze z nimi w domku, Hania od wrzesnia smiga juz do zerówki, no i tak jakos wypelniam sobie czas na BB ;-)
Pozdrawiam Was!
 
witam wieczornie:))

Hej dziewczyny, kurcze też mi ostatnio tak jakoś doby brakuje,mały ciągle ząbkuje, dziewczyny ciągle chcą na dwór....

mamopowiedz, Zuzę to przy tobie psycholog badał? jak to wyglądało?

Anna.S- nie,nie badali przy mnie-podpisałam w przedszkolu "pozwolenie" na obserwację dziecka..nawet nie wiedziałam w którym dniu była obserwowana..
a w środę teraz dostałam w kopercie A4,zaklejonej wyniki obserwacji psychologa..podpisane też przez panią Zuzi i p.dyrektor.

Hej:-)
Mogę skromnie dołączyc do waszego grona? :-)

Mam 23 lata, jestem młada mamuska 3ki brzdaców;-) Jak narazie siedze z nimi w domku, Hania od wrzesnia smiga juz do zerówki, no i tak jakos wypelniam sobie czas na BB ;-)
Pozdrawiam Was!

Liza- witaj:) no to faktycznie Ci sie udało w młodym wieku być szczęśliwą mamuśką 3 bączków:)

u nas dziś okropnie wnerwiający wicher...nie ma to nic wspólnego z ostatnimi dniami które były super..dzis wieje i wieje...

Cokies-oby poduszka pomogła,żebyś odczuła ulgę-&&&
 
a ja witam srodkowo-dziennie :-D, wpadlam tylko sie przywitac bo was bezczelnie podczytuje jak troll jakis ;-) a sie nie oddzywam....jakos czasu brak, zajeta jestem i weny do pisania tez brak z roznych powodow. U mnie dzis ciepelko ale wieje i ma przywiac deszczysko po poludniu......Rano musialam podskoczyc do pracy, pozniej do szkoly Olivera podrzucic pewne dokumenty - akurat dzis sa otwarci bo maja tzw open house czyli dzien przyciagania nowych uczniow ;-) wiec wykorzystalam fakt bezdzietnosci i sobie sama tam podskoczylam. Joas - sciskam i tule i zdrowka zycze wszystkim...
Witam nowe mamusie, piszcie smialo nie tylko podczytujcie ;-) Opowiadajcie o sobie i swoich rodzinkach i jak sobie radzicie ze swoimi obowiazkami i wielodzietnoscia bo chyba po to ten watek tutaj mamy...zeby dzielic sie swoimi doswiadczeniami i troskami z jakimi zmagamy sie na codzien majac wiecej niz jedno dziecko....
Cos nam Bedi ucichla ostatnio? juz chyba sie przeprowadzila bo opis widzialam na skypie ze sa juz na swoim. Bedi wzywam do tablicy!!! :-D prosze sie odezwac ze wszystko OK.

Pozdrawiam wszystkie weekendowo i do uslyszenia!
 
Pawimi-jak dobrze ,ze sie odezwałaś.....jak widzę te relację z Usa co tornada zrobiły a Ty sie kilka dni nie odzywałaś to...masakra poprostu...nie znamy sie osobiscie ,ale jak usłyszałam USA to od razu pomyslałam Pawimi....

cieszę sie ,ze jesteś cała ...daleko od Ciebie to sie dzieje???


ja również przyłączam sie do apelu Pawimi-dziewczyny -nie podczytywać...pisać prosimy:)

Bedi-do tablicy:tak::-(
 
Ostatnia edycja:
cieszę sie ,ze jesteś cała ...daleko od Ciebie to sie dzieje???
nie calkiem blisko ale tez nie tak strasznie daleko...moja znajoma kilka godzin wczesniej przejezdzala przez tamte strony, podobno jej ublubiony spozywczy market w ktorym czesto robila zakupy zdmuchniety z powierzchni ziemi ;-(
 
Hej kochane moje,

wpadlam napisac slow kilka, bo usmiechnelam sie pod nosem z tego, co napisala Pawimi nasza o trollowaniu :tak:;-)


Przez kilka dni mielismy problem z netem i co rusz wywalalo mnie z bb, nawet poczytac nie moglam, bo zaraz buch.. i strony nie ma..

Moja mama jest juz po operacji w domu, lekarze juz zastanawiaja sie nad terminem kolejnej, ponoc czasu za wiele nie ma na takie rozmyslania :-( Tak wiec humor mam do bani, a wiecie bo mnie znacie, ze jak mi kiepsko na duszy, to odpuszczam pisanie i w ogole wtedy sporo odpuszczam, najlepiej schowalabym sie w mysiej norze, z tym, ze to zadna metoda, wiem..

Caluje Was wszystkie umeczone, glaszcze zaokraglone brzuszki, oraz witam nowe Mamuski na watku :tak: Buziole wielkie.
 
Wpadam i ja na chwilke
Odpalilismy grila ze znajomymi ale chlopcy przesadzili w zdrowkowaniu i...moj juz chrapie :-D

Mauren nowy sliczny avatarek :-) Zdrowia i sil dla mamy a Ty pisz bo jak sama napisalas chowanie sie ze swoimi problemami i duszenie w sobie to tylko do depresji prowadzi
Pawimi ja podobnie jak Mama jak uslyszalam o tornadach w USA to pomyslalam czy to nie u Ciebie???
Joas wspolczuje tych dusznosci choc wiem co przezywasz i to razy 5...ja mam tylko raz. Maciej ma na 16 maja termin na testy ale nie wim czy nam sie uda bo powinnam przynajmniej na tydzien odstawic wszystkie leki...jak????

Mamuski wielodzietne nie podczytywac tylko pisac co u Was!!!

Pozdrawiam wszystkie :-)
 
reklama
Witajcie Mamuśki.
Bardzo dziękuję w swoim imieniu za miłe przyjęcie:-).
Obecnie jestem na wyjeździe u rodziców, więc tak tylko z doskoku. Odwiedzamy się dość rzadko, więc korzystam, że dziećmi mogą zająć się dziadkowie, a ja odpoczywam ile wlezie :-D.
Joaś ogromnie Ci współczuję tych problemów alergicznych u dzieciaczków, zwłaszcza, że wszystkie je mają. Ja miałam też problemy z Michałem, gdy miał niespełna rok. Ciągłe duszności, kaszel, katar... wiecznie chory, nieustające inhalacje, szpital. Więc też wiem o czym mówisz. Okropne to było, ale mam nadzieję, że to już za nami. Przeszło po 1,5 roku, mam nadzieję, bezpowrotnie. Ale kosztem tego starszą córkę Oliwię musiałam zabrać z przedszkola i cała trójka jest teraz w domu ze mną. Teraz od września idą oboje do zerówki i przedszkola. Zobaczymy jak będzie ale stracha nadal mam.
Pawimi dobrze, że całe to nieszczęście Cię bezpośrednio nie dotknęło.
Maureen wyprostowania spraw życzę.

Pozdrawiam Was Mamuśki;-)
 
Do góry