reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

alimenty na dziecko

K

kiwanczuk

Gość
Witam, mam pytanie.
moje dziecko od września idzie do przedszkola, czy mogę podwyższyc alimenty? w chwili obecnej ojciec płaci 300 zł, o ile moge podwyższyc mu alimenty, jesli jest to możliwe?
 
reklama
Witam, mam pytanie.
moje dziecko od września idzie do przedszkola, czy mogę podwyższyc alimenty? w chwili obecnej ojciec płaci 300 zł, o ile moge podwyższyc mu alimenty, jesli jest to możliwe?

Alimenty podwyższa sąd a nie Pani. pani może wnioskować o podwyższenie alimentów.
Sam fakt pójścia do przedszkola nie ma wielkiego znaczenia, ważne jest czy zmienia się koszt utrzymania dziecka. Jesli tak, ma Pani podstawę by wnioskowac o podwyższenie alimentów.
 
Aha, dziekuję..
A czy potrzebne jest do tego, ojca stałe miejsce pracy?
W chwili obecnej nie ma nigdzie stałej umowy, pracuje dorywczo, nawet za granicą.
 
Alimenty sąd podwyższy o ok 50 zł, nie więcej.
Moja siostra (przyrodnia) jest w 3 kl podstawówki i ojciec ma najmniejszą krajową a matka (jej matka) płaci na nią 300 zł(tzn pobierane jest z funduszu alimentacyjnego)
 
Witam, u mnie jest taka sytuacja.
Moj narzyczony ma 3letnie dziecko, ja jestem w ciazy w 7mies. Placi na corke 500zl alimentow, + dokupuje jej mnostwo ubranek zbiera paragony.
Czy moze juz przed porodem sie postarac o obnizenie alimentow, jakie dokumenty musi dostarczyc do takiego podania??
 
Witam, u mnie jest taka sytuacja.
Moj narzyczony ma 3letnie dziecko, ja jestem w ciazy w 7mies. Placi na corke 500zl alimentow, + dokupuje jej mnostwo ubranek zbiera paragony.
Czy moze juz przed porodem sie postarac o obnizenie alimentow, jakie dokumenty musi dostarczyc do takiego podania??

a czy chcialabys byc w takiej sytuacji gdyby to na twoje dziecko maily byc obnizone alimenty bo ojciec bedzie mial kolejne?? moze postaw sie po drugiej stronie albo ogranicz wlasnemu dziecko pieniazki?? jak wtedy sie poczujesz?
to tez jest jego dziecko, a skoro postaral sie o kolejne to znaczy ze podola finasowo....
 
a czy chcialabys byc w takiej sytuacji gdyby to na twoje dziecko maily byc obnizone alimenty bo ojciec bedzie mial kolejne?? moze postaw sie po drugiej stronie albo ogranicz wlasnemu dziecko pieniazki?? jak wtedy sie poczujesz?
to tez jest jego dziecko, a skoro postaral sie o kolejne to znaczy ze podola finasowo....

Wiesz nie przeszkadzalo by mi to ile placi. bo finansowo jestesmy bardzo na plusie. Ale tu chodzi o inna kwestie. Ona dostaje 500zl, jest mezatka. Nie wyklada na dziecko ani grosza. Moj M kupuje jej ubranka,buciki i ksiazki i wcale nie chce przestac. Ona za te pieniadze dziecku nic nie daje. Sobie tylko papierosy. Dziecko jest wyglodzone, brudne. Wyobrazasz sobie zeby dziecko w wieku 3lat nosilo pampersy, a do tego ma duze odparzenia na pupie.
Jak zabralismy ja na swieta jadla Ci z reki, tak ze mogla by Ci przy pkazji reke obgryzc. W SWIETA dziecko glodne...

Skoro nie daje dziecku nic, to po co mamy placic az tyle?

PS. A do tego ona z mezem nawet sobie pracy nie poszukaja, tylko darmozjady na alimentach zyja.
 
Ostatnia edycja:
Witam, u mnie jest taka sytuacja.
Moj narzyczony ma 3letnie dziecko, ja jestem w ciazy w 7mies. Placi na corke 500zl alimentow, + dokupuje jej mnostwo ubranek zbiera paragony.
Czy moze juz przed porodem sie postarac o obnizenie alimentow, jakie dokumenty musi dostarczyc do takiego podania??

Może złożyć taki wniosek. Motywować go można na dwa sposoby:
1. tym, że obecna wysokość alimentów nie odpowiada możliwością zarobkowym ojca
2. tym, że koszt utrzymania dziecka zmalał
 
reklama
Wiesz nie przeszkadzalo by mi to ile placi. bo finansowo jestesmy bardzo na plusie. Ale tu chodzi o inna kwestie. Ona dostaje 500zl, jest mezatka. Nie wyklada na dziecko ani grosza. Moj M kupuje jej ubranka,buciki i ksiazki i wcale nie chce przestac. Ona za te pieniadze dziecku nic nie daje. Sobie tylko papierosy. Dziecko jest wyglodzone, brudne. Wyobrazasz sobie zeby dziecko w wieku 3lat nosilo pampersy, a do tego ma duze odparzenia na pupie.
Jak zabralismy ja na swieta jadla Ci z reki, tak ze mogla by Ci przy pkazji reke obgryzc. W SWIETA dziecko glodne...

Skoro nie daje dziecku nic, to po co mamy placic az tyle?

PS. A do tego ona z mezem nawet sobie pracy nie poszukaja, tylko darmozjady na alimentach zyja.

Jesli sytuacja rzeczywoiście tak wygląda - dziecko jest zaniedbane, odparzone, brudne itp. ojciec dziecka ma obowiązek zając się dzieckiem. Brak reakcji na takie warunki bytu dziecka powoduje, że jest współodpowiedzialny za tą sytuację.
 
Do góry