hej hej
U nas dla odmiany młody szaleje w nocy,kiedy M się nim zajmuje

no tyle, że przez to wszystko mu się przestawia z drzemkami i jedzeniem... Ale jak zawsze, od poniedziałku go naprostuję ;-)
M zrobił na śniadanko jajecznicę z pomidorami hihi
Miałam mieć dziś jazdy, ale facetowi popsuł się samochód i właśnie mi napisał

Jedziemy do teściów na obiadek, a raczej do teścia,może jakiś spacerek po osiedlu zaliczymy, bo pogoda na razie ładna.
Mili, masz rację, tatuś w domu to atrakcja dnia

A u nas normalnie wypisują receptę na 8 puszek, czyli za jednym zamachem miesięczny przydział
Pinka, to Eryk już sam się podrywa do siadu z leżenia? Puki mój nie umie poderwać się z leżenia, to z nim walczę, żeby nie siedział. Czasem się go tylko weźmie na kolana, a tak to musi leżeć
