reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

witam sie wieczornie :-)
byłam na aerobicu - było bosko i wykańczająco :-) jejku jak ja lubię ćwiczyć :-):happy2:
Doris fakt mało sie dzieje, ale czy my same tego nie robimy? musimy my choć być aktywne :-) gdzie sie podziały pogaduchy o tym co która na obiad robi itp.
A karmienie pewnie sie niedługo ureguluje - trzymam kciuki :-)
Traschka dobrze, ze laktacje się normuje :-) A szkoda że nie byłaś na koncercie, mój M. miał dylemat czy pojechać na Watersa w kwietniu - bo ja tak wysoko w ciąży i w ogóle a jest wielkim jego fanem. Sama go zalogowałam i właściwie posłałam z kolegą na koncert, poszło dużo kasy ale co tam moze w życiu już nie przyjedzie do Polski i nie miałby okazji go usłyszeć. Przyjechał z koncertu jak nowo narodzony, więc wiem co mozesz czuć jak sie nie udało... tule...
edit:
zapomniałam napisać o gołębiach, ironia ponoć mają bardzo dobre mieso właśnie dla dzieci, zamierzam w późniejszym czasie robić na nich zupki i miksować to miesko do zupki właśnie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Trasia...no wlaśnie...kiesyś ciężko było nadrobić czytanie. Też jestem ciekawa jak to wygląda u innych. Czasami podczytuję październikówki 2010... tak jakoś mi zostalo, bo jak rok temu dowiedzialam się, że jestem w ciąży one akurat rodziły i tak im wtedy zazdrościłam, że przede mną jeszcze tyle miesięcy a one już rodzą :-)...czasami czytam co tam u nich i ich dzieciaczków i wydaje mi się, że piszę o wiele więcej niż my....:-(

Wagą Marysi się nie martw, przybiera prawidłowo więc nie ma się czym martwić...ja z ciekawości sprawdziłam książeczki moich starszych dzieci...Damian urodzil się spory (4kg), po 6 tyg ważył 1,5 kg więcej ale już w 12 miesiącu ważyl tyle co Dominika ważyła też w 12 m.ż.
A Dominika przybierala mało ale równomiernie (przy urodzeniu ważyła 2980g), Damian najpierw duuuużo potem mało :-)

Jeśli chodzi o koncert...hmmm 450 zl to strasznie dużo, choć ja kiedyś zapłaciłabym każdą cenę aby na żywo zobaczyć Modern Talking...taką bylam ich fanką :-). Potem mi przeszło....
 
Kati...czysta racja, to my mamy największy wpływ na to jak działa forum i rzeczywiście, trzeba pisać więcej i więcej i więcej. Tylko że duuuużo dziewczyn nie odzywa się już właściwie wcale albo baaardzo sporadycznie :-(
A co będzie jak skończą nam się urlopy macierzyńskie itd i większość wróci do pracy????
 
Ja tylko na chwilkę, byliśmy u neurologa no i idziemy na rehabilitację. Młody ma asymetrię, słabo podnosi główkę leżąc na brzuchu no i cały czas odwraca głowę na prawo. Całe szczęście mamy znajomego od rehabilitacji dzieci więc oddaję Matiego w zaufane i pewne ręce. Pani neurolog spokojnie i fachowo wszystko wytłumaczyła i wiem, że nie ma tragedii.

Szkoda mi młodego strasznie i trochę się za to winię ale będziemy ćwiczyć ostro i uda nam się :tak:
 
Kuma...najważniejsze, że wszystko wiesz i masz jasną sytuację. takie wzmożone napięcia, lub oslabione to nic strasznego, będzie dobrze niebawem :-)
 
no właśnie, co macie jutro na obiad? :) CO do koncertu to gdybym wiedziała znacznie wcześniej, że to będzie 450 zł to bym to uzbierała. ALe wiadomo jak z dzieciaczkami, jesteśmy trochę oderwane od świata i dowiedziałam się o koncercie strasznie późno. No i tak z dnia na dzień nie zgromadzę takich pieniędzy niestety. Trudno, jak już będę bogata to polecę sobie na jego koncert do Nowego Jorku:)
Ale wkurzyłam się, bo czytałam potem relacje z koncertu i w komentarzach trafiłam na kilka wypowiedzi typu "dostałem darmowe wejsciówki z pracy to poszedłem, ale koncert średni, to nie moja bajka". Jasne, że nie jego bajka, bo to kompozytor muzyki współczesnej więc raczej tylko dla koneserów. I takich wejściówek jest masa i zostają potem puste miejsca albo ludzie wychodzą niezadowoleni a inni daliby się za te wejściówki pokroić.

kati ja od tygodnia wybieram się na basen, ale nie mogę się wybrać:( Boli mnie strasznie żołądek od kilku dni, nie wiem dlaczego i niestety często do toalety biegam. Przy ruchu boli mnie jeszcze bardziej więc czekam aż przejdzie. Ja aerobicu nie lubię niestety... z ruchu jedynie rower, basen i długie marsze.

Doris moja mała tak całkiem prawidłowo nie przybiera, bo jest lekko poniżej normy. Ale mam nadzieję, że nadrobi:)

kuma trzymam zatem kciuki za małą! SUper, że udało wam się tak szybko trafić pod dobrą opiekę rehabilitanta, to bardzo ważne:)
 
Ironia - uśmiałam się z Twojej reakcji na gołębie :) Mają bardzo dobre mięso dla malucha i np mój tata hoduje gołębie, więc Igor się na nich wychował :-)

Widzę, że większość z Was ma problem albo ze wzmożonym napięciem, albo z innymi sprawami. U nas pediatra podejrzewała wzmożone napięcie mięśniowe i od razu dała skierowanie na rehabilitację oraz do neurologa. Dokładnie ta sama sprawa co u Kumy - Maja nie bardzo leży na brzuchu a już u pediatry dała popis, bo wyprężyła się niczym struna. Neurolog wzmożonego napięcia mięśniowego nie stwierdziła natomiast uznała, że nie podoba jej się prawe bioderko. Wczoraj zrobiliśmy rentgen kręgosłupa i bioder. Jutro jadę do ortopedy, mam nadzieję, że looknie mi na to zdjęcie i powie co o tym myśli.(Konsultację neurologiczno-ortopedyczną będę miała dopiero 28.09 w poradni, skąd dostałam skierowanie na rtg. Nie chciałam jednak czekać tak długo i zapisałam się do ortopedy u którego byliśmy w lipcu na usg bioderek).
Swoją drogą, jakiś Aniołek nad nami czuwa. Jednego dnia dostałam skierowanie od pediatry do neurologa. Następnego dnia dzwoniąc do poradni usłyszałam, że jedna mama zrezygnowała i mogę tego dnia podjechać. Dzisiaj dzwonię do przychodni odnośnie zapisu do ortopedy i słyszę pytanie, czy jutro na 8:30 chcę, bo jakaś mama zrezygnowała z wizyty! No pewnie, że chcę. Dla mnie najważniejszy jest teraz czas. Gdyby nie te wolne miejsca neurologa odwiedziłabym dopiero z końcem października...a tak czekamy już na decyzję, czy będzie potrzebna rehabilitacja czy nie.
Maja strasznie się ślini. Gryzaczków żadnych jej jeszcze nie dawaliśmy, obecnie skutecznie ciumka swoją rączkę :-) Dzisiaj zaczęła lekko pokasływać, mam nadzieję, że to chwilowe i nic się z tego nie wykluje. Na wszelki wypadek będziemy dzisiaj spać przy zamkniętym oknie (nie wiem z kolei jak ja to przeżyję :-/).

Dobrej nocki Wam życzę - jutro na 8:30 ortopeda. Proszę trzymajcie kciuki żeby mi spojrzał na rentgen Mai i żebym usłyszała, że nie ma powodów do zmartwień, że wszystko jest ok...
:*
 
Trasia...jak poniżej normy jak Marysia większa od Julci a Julcia waży prawidlowo??? Julia jest na 10 centylu :-)


Iza...hej...i kciuki oczywiście zaciśnięte!!!!

ja powoli szykuję się do snu, musze jeszcze nadrobić oglądanie zaległych odcinków prosto w serce, bo coś ostatnio o godz 18 nie mam czasu...dobrze, że można obejrzeć na stronie tvn - u :-)
 
Ostatnia edycja:
Ja tylko na chwilkę, byliśmy u neurologa no i idziemy na rehabilitację. Młody ma asymetrię, słabo podnosi główkę leżąc na brzuchu no i cały czas odwraca głowę na prawo. Całe szczęście mamy znajomego od rehabilitacji dzieci więc oddaję Matiego w zaufane i pewne ręce. Pani neurolog spokojnie i fachowo wszystko wytłumaczyła i wiem, że nie ma tragedii.

Szkoda mi młodego strasznie i trochę się za to winię ale będziemy ćwiczyć ostro i uda nam się :tak:

Najważniejsza jest praca teraz, bo wszystko wyjdzie na prostą i niedługo zapomnicie o całej tej nieprzyjemnej przygodzie :) Powodzonka!
 
reklama
Do góry