reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

dubeltowka - wide ze wypasiona rocznica bedzie :))
mi równiez teskni sie za ciązą :) ale co tam jeszcze jedna mnie czeka wiec czeekam :) zdecydujemy sie pewnie za 3 4 lata jak maly podrosnie a ja juz zasiedzę się w nowej pracy :)
 
reklama
Ojeju jakie poruszenie...dawno tak nie było...aż mi serce szybciej bije...hehe...wróciłyśmy ze spacerku...byłyśmy na koncercie przy Domu Kultury Blues dla Niepełnosprawnych...Malwinka spała jak anioł przy tej głośnej muzyce a potem nawet jak się obudziła troszku się ze mną pogibała...

Co Wy macie tak do tego jabłuszka w 4 miesiącu? Rozmawiałam z moją pediatrą i powiedziała że spokojnie mogę dać...z kaszką mam się wstrzymać ale owoce powolutku mogę za chwilę wprowadzać więc nie wiem jaką tragedię w tym niektórzy widzą

Zebrra witaj...czekałam na Ciebie :*

Doris dziękujemy za całuski...Juleczce też przesyłamy :* :*
 
Ostatnia edycja:
misia - tak naprawde to chyba nigdy nikt do tego nie dojdzie co i kiedy bo kazdy lekarz, nawet te rezolucje who i iinnych mowia co innego..chyba zależy od mody mam czasami takie wrażenie.. mam taka mądrą ksiażke w ktore pisze ze przede wszystkim chodzi o dojrzałosc dziecka bo np jesli nadal ma odruch wypychania jezykiem to nie jest gotowe tak samo jak nie potrafi przesunac sobie jedzenia dolną wargą..my jak bawilismy sie na poczatku łyzeczką to maly nie wiedzial co i jak i lizał łyzke wyciagajac jezyk a nie chcial zeby mu łyzeczke wsadzic do buzi jak to normalnie sie robi.. po kilku zabawach sie przekonal i teraz sam dziób otwiera :)

gorzej bo ja czesto jem jogurty jak siedze przed nim i czy ide ze szklanką butelka mleka czy czekolada on mysli ze to pewnie dla niego i az piszczy heh...chyba bede musiala jesc zeby mnie nie widzial :p
 
Dubeltówka, ale szykujesz menu... mniam... mogę wpaść? ;) Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!

Trasia, zbyt dużo kosztuje mnie czasem samo czytanie pewnych rzeczy, ale jest to mój problem i nikogo innego. Jak już pisałam lubię kulturalne dyskusje poparte mądrymi argumentami. Nie jestem alfą i omegą, na pewno wiele razy się mylę, tym bardziej własnie argumenty sa dla mnie ważne. Jak to się mówi "tylko krowa nie zmienia zdania", wiec ja tez je czasem zmieniam :) Nie lubię natomiast rzucania dziwnych osądów i głównie to miałam na myśli...

Ja też już zaczęłam gromadzić słoiczki, ale z podawaniem jeszcze się wstrzymam, Bartuś ma dopiero 3,5mca, chcę poczekać aż skończy 5 i w szóstym ruszyć z jedzonkiem.

Myślałyście już o krzesełkach do karmienia? Przewertowałam ostatnio allegro, bo szwagierka szukała i sama zaczełam się zastanawiać. Jak Jaś był mały miałam takie z regulacją wysokości i kąta nachylenia, ale było bardzo duże. Nawet po złożeniu zajmowało dużo miejsca. Teraz koleżanka zaproponowała mi, ze odda mi swoje, takie zwykłe z ikei, ale ono z kolei jest już dla dziecka pewnie siedzacego i tak się zastanawiam nad tematem... Co myslicie?

Misia, Ty to taka spacerowa mamusia jak ja, szkoda, ze nie ma Cię bliżej :)
 
ja dostałam pełno brzoskwiń od teściów z ich drzewka, teraz coś z nimi muszę zrobić. Ale ja nigdy żadnego przetworu nie zrobiłam (poza jedną konfiturą z rabarbaru:) i nie wiem jak się do tego zabrać...

Zebrra krzesełko do karmienia mam dostać od szwagierki więc nie rozglądam się, wezmę co dadzą:)
 
Ostatnia edycja:
Trasia, no ja właśnie też od koleżanki mogę dostać i chyba tak zrobię, ale z sadzaniem tam Bartka będę musiała jeszcze ze 4 mce poczekać...

Justynka i co wymyśliłaś? ;)

Misia, ja miałam dokładnie takie dla Jasia. No i się zastanawiam czy znowu takie brać, bo ono jest duże...
 
ho, ho, co za ruch dzisiaj!!!
Maja ma drugą drzemkę, ładnie zasnęła, a przy wcześniejszym zasypianiu płakała strasznie i rączkami machała - też tak mają Wasze dzieciaczki? Ja usmażyłam naleśniki ze szpinakiem w czasie poprzedniej drzemki
a co do ekomamy - ostatnio w ddtvn mówili o bobomigach - bardzo mnie temat zainteresował, może spróbuję podziałać w tym temacie za jakieś 2 m-ce

zeberko dziękuję Ci za informacje, ja waham się pomiędzy 5w1, 6w1 a pojedynczymi ale nierefundowanymi, tylko tymi lepszymi.Naczytałam się o skojarzonych i dlatego się waham. A refundowanych nie boirę nawet pod uwagę
Kati oby jak najszybciej minęło
Doris Tobie też dziękuję, na pneumokoki też chyba się zdecyduję, chociaż po tym co z Olą Doggi się działo mam same wątpliwości. A MMR nie jest teraz obowiązkowa?
dubeltówka zaocznie gratuluję!!! a kiedy Ty znajdziesz czas na takie szaleństwa kulinarne?!
Misia no ja też bym chciała wystartować niebawem z owockami i warzywkami
zeberko wydaje mi się, że dla zaczynających siedzieć dzieci antilop, bo pewnie o nim mówisz, nie bardzo się nadaje

o, Maja się budzi
 
reklama
Mrsmoon, Bartuś też ma czasem problem z zaśnięciem, zwłaszcza w domu. jak jesteśmy na dworku to jest łatwiej :)
Co do szczepień jeszcze, to Bartek miał mieć właśnie tą pojedynczą (tylko mieli nam refundować, ze względu na wskazania neurologiczne), ale wzięłam tą 5w1.
Pneumokoki mamy mieć teraz przy drugim szczepieniu, też refundowane, z powodu wcześniactwa. Zresztą tak czy inaczej bym wzięła, Wika przechodziła sepsę pneumokokową.
Na meningokoki i ospę nie będę szczepić. Z rota tym razem też zrezygnowałam.

Tak, to to krzesełko
ANTILOP Krzes wys z zabezp - IKEA własnie jakoś nie przemawia do mnie. Może dla roczniaka, ale nie dla mniejszego dziecka. Chyba poszukam czegoś innego...
 
Do góry