reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2011

reklama
Dziewczyny, pomóżcie prosze.

Na USG (szczególnie z końcówki ciąży) są podane takie wartości jak EFW czyli przyblizona waga płodu, poźniej value i wpisana wartość, Range (o ile może się mylić USG), Age (wiadomo) i później Williams, gdzie albo jest napisane N/A, albo podane są %.

Ja mam podane %, a wcześniej było tam N/A.
Czy któraś z Was wie czego dotyczą te %? Macie tam coś wpisane?
Bo wpadłam w popłoch, że chodzi o chorobę Williamsa
 
justyś też zazdroszczę że jeszcze trochę i przytulisz swój skarb.
Ale również się bardzo boję porodu...
dzisiaj zamówiłam czopki glicerynowe, będę się oczyszczała, żebym mogła tej przyjemności w szpitalu uniknąć:)
 
hejka dziewczyny oczywiście was nie na drobie z czytaniem....ja już jestem szczęśliwą mamą dwojki ślicznot :) oczywiście już o tym wiecie...nie miałam laptopa więc nie pisałam ale spróbuje jak najczęściej tu zaglądać....i na wątek rozpakowanych...ufff nareszcie...powiem wam że cesarka to dla mnie traumatyczne przeżycie...ale już jest ok...nie boli..i polecam pas poporodowy...mój brzuszek przy nim dochodzi do siebie...

jeżeli chodzi o dzieciak.....to jestem zakochana...mój mąż też...Jula jest grzeczniutka baaaardzo....musi tylko się najeść do syta i śpi...jest przekochanym dzieckiem i wam życze takich spokojnych dzieciaków....Jaś-to delikatesik....dobrze kupki nie zrobi a już płacze...trzeba go lulać do spania bo inaczej nie zaśnie...ale też jest przekochany...chociaż martwię się bo coś oczko mu ropieje...:( noo i to prężenie jego...ahhh wszystko musi być dobrze...w tym tygodniu mam wizytę u neonatologa i pediatry więc wszystkiego się dowiem...

karmię mlekiem z piersi ale odciągam...bo mam tak dużo...a przy piersi by mi karmienie zajelo wieczność....dzieciaki jedzą po ok 60ml co3-4 godzinki....więc to małe glodomorki...:)

hmmm...nie wiem co jeszcze....może to że z wszystkim można sobie poradzić tylko trzeba troszke czasu...:)
 
Justyś nie martw się i nie denerwuj,
poleż, odpocznij, jak zobaczysz maluszka
to wszystko Ci przejdzie, nie stresuj się bo on
z Tobą się denerwuje, dasz radę, będzie dobrze

Ja za 5w1 płaciłam 4 lata temu chyba 105zł
a pneumokoki szczepiłam w tym wieku co wystarczy tylko jedna dawka,
nie pamiętam czy to był roczek czy dwa latka,
wcześniej nie ma sensu bo to chodzi o duże skupiska dzieci,
tam najczęściej są zachorowania... przedszkola...szkoła ....
a i tak słyszałam że te szczepionki to pic na wodę
bo i tak kto jest nosicielem a się choróbsko rozwinie
to i tak zachoruje ...

idę poprasować, trochę poleżałam ale Milena jest dziś dobijająca,
nudzi jej się w chałupie a jest na antybiotyku

Witak w domu Rabbit !!!
Wszystkiego Dobrego !!!
 
Ostatnia edycja:
tata jest z Mali , mama z Polski :)


moim zdaniem nie masz racji - nawet wśród rodzeństwa jest rywalizacja czy zarzuty że ktoś jest bardziej kochany.
najbardziej rozpieszczone są najmłodsze dzieci ,a starsze mają przechlapane wiem coś o tym :tak:

myśle że najgorszy wpływ mają osoby z zwenątrz które mogą wytykać inność, jeżeli adopcję można tak nazwać.

zgadzam sie z toba w zupelnosci :)

super masz korzenie :) zazdroszcze karnacji !!

Hej Wam laseczki.
Ja już mam osrane gacie :) Za 2 dni zostanę mamą i jestem przerażona :((( Wszystko mnie wku.......... mam chęć kogoś zabić !!! Nie wiem dlaczego mam takie nastawienie:((

nie przejmuj sie to stres :)
ja wsumie coraz bardziej nerwowa jakas jestem :/

tak, sanepid dowala karę i informuje us, a us ściąga z wynagrodzenia

wow niezle eheh

ceny szczepionek masakryczne :/ dobrze , ze tutaj sie nie placi
i wsumie co sie dziwic , ze niektorzy w Pl nie szczepia skoro tyle kasy na to idzie :/
a pneumokoki to nie lepiej szczepic jak dziecko ma isc do przedszkolalub ma sie w domu starsze rodzenstwo ?? tak mi sie nieraz o uszy obilo cos ...

No wlasnie z wieloma rzeczami jeszcze nie poszaleje, ale najwazniejsze ze coraz mniej odczuwam dolegliwosci po cc, poza tym Maxio jest tak slodziachny i grzeczny, ze az nie moge uwierzyc ze takie cudo mi pod serduchem wyroslo:)
No i powoli zaliczam juz wypady po zakupy, do parku... Czasem to dosc meczace, ale musze cos robic, bo mnie nosi, a ze junior ladnie spi w nocy, to mam sporo energii, tylko jeszcze mocy brak narazie;)
.

super , ze Maxio taki grzeczny :) fajnie ci kurcze , ze masz slodziaka przy sobie :)

Dziewczyny, pomóżcie prosze.

Na USG (szczególnie z końcówki ciąży) są podane takie wartości jak EFW czyli przyblizona waga płodu, poźniej value i wpisana wartość, Range (o ile może się mylić USG), Age (wiadomo) i później Williams, gdzie albo jest napisane N/A, albo podane są %.

Ja mam podane %, a wcześniej było tam N/A.
Czy któraś z Was wie czego dotyczą te %? Macie tam coś wpisane?
Bo wpadłam w popłoch, że chodzi o chorobę Williamsa

oj nie pomoge nie mam pojecia o co chodzi ...

hejka dziewczyny oczywiście was nie na drobie z czytaniem....ja już jestem szczęśliwą mamą dwojki ślicznot :) oczywiście już o tym wiecie...nie miałam laptopa więc nie pisałam ale spróbuje jak najczęściej tu zaglądać....i na wątek rozpakowanych...ufff nareszcie...powiem wam że cesarka to dla mnie traumatyczne przeżycie...ale już jest ok...nie boli..i polecam pas poporodowy...mój brzuszek przy nim dochodzi do siebie...

jeżeli chodzi o dzieciak.....to jestem zakochana...mój mąż też...Jula jest grzeczniutka baaaardzo....musi tylko się najeść do syta i śpi...jest przekochanym dzieckiem i wam życze takich spokojnych dzieciaków....Jaś-to delikatesik....dobrze kupki nie zrobi a już płacze...trzeba go lulać do spania bo inaczej nie zaśnie...ale też jest przekochany...chociaż martwię się bo coś oczko mu ropieje...:( noo i to prężenie jego...ahhh wszystko musi być dobrze...w tym tygodniu mam wizytę u neonatologa i pediatry więc wszystkiego się dowiem...

karmię mlekiem z piersi ale odciągam...bo mam tak dużo...a przy piersi by mi karmienie zajelo wieczność....dzieciaki jedzą po ok 60ml co3-4 godzinki....więc to małe glodomorki...:)

hmmm...nie wiem co jeszcze....może to że z wszystkim można sobie poradzić tylko trzeba troszke czasu...:)

hej Rabbit :)
super , ze wpadlas :)
widac , ze szczesliwa mamusia z ciebie po poscie :) no i dzieci grzeczne
a Jas no coz chlopcy sa delikatniejsi i maja przewody pokarmowe wrazliwsze stad tez u nich czestsze kolki , wzdecia
bedzie dobrze napewno i dacie rade :)
moze jakies foteczki swieze ?? :))
 
Rabbit witaj!!! Jeszcze raz podwójne gratulacje!!!Boże jak wam zazdroszczę macie już swoje maluszki obok.
Justyś - kochana dwa głębokie oddechy i będzie dobrze.Już niedługo!!Jeszcze dwa dzionki i Antek będzie z Wami!!!

Witam po przerwie.
Kurcze jak ten czas leci,dopiero pomału formował się ten temat,a tu już 4 dzieciaczków przywitała świat.
Jestem ciekawa kiedy na mnie pora przyjdzie.
Od czwartku zaczynam jakieś monitorowanie łożyska-nazywa sie to stres test,no zobaczymy....No i należy mi się jeszcze jedno usg,ale kiedy -nikt nie umie mi powiedzieć.
Lecę Was nadrobić...
 
Ostatnia edycja:
maggie ja tez niestety nie mam pojecia o czym piszesz...

Rabbit dobrze slyszec ze wszystko ok :) wklejaj co jakis czas nam zdjecia Julki i Jasia, dobra? Pryzybela ty zrezta tez wklej jakies nowe zdjecia co jakis czas :)

Justys trzymaj sie!!!!

Ja o dziwo mam dzis nawet ok humor. Juz sobie w glowie przeszlam chyba przez kazda wersje porodu i troche mi lepiej. Co bedzie to bedzie. A co bedzie dowiem sie w czwartek.
Wiem juz ze jesli bede miec cc to moge wczesniej skontaktowac sie z poradnia laktacyjna i spotkac sie znimi indywidualnie przed cc, i ze przyjda do mnie do szpitala jako dodatkowa pomoc, wiec troche bardziej optymistycznie o karmieniu piersia tez juz mysle :)
 
Dziewczyny bez przesady sanepid nie dowala żadnych kar, nie ma takiego prawa od 2010 roku, co najlepsze przegrywa z nieszczepiącymi rodzicami i są a to wyroki NSA.

wszystko opisane w tym wątku https://www.babyboom.pl/forum/zdrowe-dziecko-f24/sa-rodzice-ktorzy-wogole-nie-szczepia-4348/ wystarczy poczytać aby poznać temat a nie panikować.

A żadna szczepionka nie da 100% gwarancji że dziecko nie zachoruje na daną chorobę...niestety.
Na różyczkę czy świnkę odporność ma się na całe życie jeśli się je przechoruje, szczepienia chronią na 10 lat maksimum a potem dziecko w wieku rozrodczym jest i tak zagrożone, że może zachorować a to właśnie wtedy powikłania są najgorsze. Ja na odrę chorowałam w dzieciństwie i nie jest to choroba nie wiadomo jak groźna jeśli rodzice w porę zareagują. Nawet biegunka może być śmiertelna tylko jak głupim trzeba być rodzicem, żeby doprowadzić do śmierci dziecka przez biegunkę??? A przecież my Mamy z BB nie jesteśmy jakieś ułomne, prawda?
 
Ostatnia edycja:
reklama
wracajac do mojego ostatniego postu chodzi mi o opisy jakie sporzadza lekarz wykonujacy USG.
Na podstawie pomiaru poszczegolnych czesci ciala okresla sie mase plodu. Obok zawsze jest podana granica bledu i pozniej wlasnie ten nieszczesny Williams. Nie wiem czy cos rozjasnilam ;)
 
Do góry