reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrowie naszych dzieciaczków

reklama
Megmarion nie wiem czy to Cię jakoś pocieszy ale ja nie mam tygodnia z Kurczakiem bez biegania po lekarzach i szpitalach. A to poradnia patologii a to ortopeda, innym razem poradnia okulistyczna dla wcześniaków itd. Początek października do 11 włącznie to praktycznie pasmo kontroli u różnych specjalistów plus rehabilitacja psychoruchowa bo wcześniak. Głowa do góry, kiedyś to się skończy i będziesz mogła w pełni cieszyć się z obecności Zuzi:-) Lepiej też pochuchać na zimne niż potem próbować na siłę i bezskutecznie cofać czas.
 
Megamarion ja też myślę, że lepiej dmuchać na zimne.....A neurolog to powinien być dziecięcy - przynajmniej my u takiego byliśmy. Asymetria ułożeniowa może występować do końca 3-go miesiąca i jest to ok. Wiele dzieci ma torbielki w głowie na początku jako efekt ciężkiego porodu.
Głowa do góry. Będzie dobrze. Przy pierwszym dziecku człowiek się nie spodziewa, ze tyle rzeczy może napawać niepokojem. U nas był naczyniak na piersi, stopy skręcone, że musiał szyny gipsowe nosić no i wzm......A teraz to duży super chłopak i jest ok....no może tylko jeszcze te stopy do środka trochę stawia :sorry:. ale pracujemy nad tym....

Dziecko asymetryczne to prawie każde dziecko po porodzie. Układa się w tę stronę w którą leżało w brzuchu. Jak leży na wznak to możesz zaobserwować, że jedna strona ciała jest jakby "krótsza" , skręca sie w jedną stronę, jedno ramię jest niżej....ale do 3-go miesiąca powinno się wyprostować. Jak to się zaobserwuje to powinno się kłaść zabawki po przeciwnej stronie, żeby dziecko korzystało też z drugiej strony ciała, bo zazwyczaj preferuje tę "krótszą" (np. układa w tę stronę częściej główkę).
A piąstki nasze maluchy mogą jeszcze zaciskać jednak czasami powinny być już dłonie choć na kilka chwil otwarte. Całkowity zacisk też powinien minąć ok. końca 3-go miesiąca.
 
jezus co za po****ni lekarze.. zacisnięte piąstki źle, krzywo leży źle, drży mu broda, noga źle.. to może kurde powinno już siedzieć, mówić , czytać i pisać ?!
Przecież to miesięczne dzieci a takie rzeczy to właśnie dla nich typowe !
Pindzia ma te wszystkie "dolegliwości" i jakoś w życiu by mi do głowy nie przyszło, że to oznaka czegoś złego.
Jak tak może być, że jedni mówią że to normalne, a inni każą biegać do neurologa?!
Chore.. to mało powiedziane.
 
Myślę ze taki temat się przyda.


W dodatku zaliczam doła :no: - tu to znamię na buzi wielkie strasznie, tu ulewanie, w głowie miała jeszcze po urodzeniu malutką torbielkę, teraz to WZM - kurcze, dlaczego ona nie może być tak po prostu normalnie zdrowa? :((
Zamiast cieszyć się kontaktem z nią, obserwuję ją podejrzliwie czy coś jeszcze się nie pojawia, czy wszystko co robi jest normalne (a z drugiej strony skąd mam wiedzieć czy jest normą, jak to pierwsze dziecko i niewiele wiem co i kiedy być powinno)...

Megmarion, witaj w klubie. Ja teź mam pierwsze dziecko i traktuję je jak kosmitę, którego otrzymałam bez instrukcji obsługi. Każdego dnia wynajduję w niego jakieś nieprawdłowości, które przypisuję okolicznościom okołoporodowym (tu codziennie fantazjuję jak pozwę szpital w razie czego). W ciągu 6 tygodni życia zaliczył juz z 8 wizyt u lekarzy. Zadaję im takie pytania, że chyba odbiorą mi w końcu prawa rodzicielskie (ostatnio na pytanie dlaczego tak rusza nogą dostałam odpowiedź lekarza, że to dziecko a nie lalka i dlatego się rusza :)))
 
jak mój synek był malusi (teraz ma 3 lata) to pediatra wysłała nas do takiej pani rehabilitantki bo maciek zaciskał kciuki.. w rezultacie ta pani zbadała go poprzez różne ćwiczenia i okazało się że jest wszystko ok. Może po prostu niektórzy pediatrzy wolą dmuchać na zimne i tak w razie czego wysyłają na konsultacje. Dlatego nie ma co się stresować na zapas. Co do niesymetrycznego ułożenia niemowląt to zauważyłam że martynka też "zawija" bioderka w jedną stronę bardziej.. i głowę chętniej przechyla też w jedną stronę.. póki co staram się tym nie stresować i spokojnie czekam na wizytę u ortopedy.
 
ja to chyba jestem jakaś inna bo sie niczym nie martwię i nie widzę u małej nic niepokojącego...

Megmarion a jak to znamię? Można go zoperować?
 
Ja też raczej się nie martwię i nie podejrzewam, żeby z małą było coś nie teges (oby). Do neurologa idę bo mam w zaleceniach od neonatologa przy wypisie, żeby odwiedzić większość specjalistów czy wsio ok, bo mała odziedziczyła po mnie podwyższone IGg cytomegalii i mamy to kontrolować }+ neurolog i okulista.

Także muszę pochodzić. Usg wszystkich narządów i przezciemiączkowe miała już w szpitalu i wyszło ok.
 
reklama
Do góry