reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

rehabilitacja czyli już niebawem będzie dobrze:)

Silva każdy postęp i poprawą są ważne nawet te najmniejsze bo one przecież prowadzą do końcowego sukcesu. Trzymam kciuki za dalszą rehabilitację &&&&&&

neilaaa
oczywiście kciuki zaciśnięte, czekam na relacje po powrocie
yes2.gif



mgordon super, że babeczka tak Wam wszystko wyjaśniła, teraz tylko poćwiczycie w domku i będzie wszystko dobrze.
 
reklama
My byliśmy wczoraj na wizycie u neurologa. Generalnie nie jest źle. Mała ma wnm ale w niewielkim stopniu i tylko w obręczy barkowej. Nie musimy chodzić na rehabilitację tylko pilnować podstawowych zasad pielęgnacji, podnoszenia plus kilka ćwiczeń z rączkami. Nie pytałam z czego to, ale śmierdzi mi Vojtą na kilometr:) Marysia nie płacze przy tym, ale zatwardziale ściska rączki jak próbuję je prostować:) Jestem dobrej myśli. Myślę, że troszkę poćwiczymy i wyjdziemy na prostą.
 
Trasia - cieszę się, że obejdzie się bez rehabilitacji:) A z tymi rączkami... Szymek też zaciska i ciężko mi wtedy ćwiczyć. Rehabilitantka doradziła, żeby wtedy lekko potrząsnąć rączkami to dziecko odpuści. Szymek odpuszcza, ale na chwilę. Ostatnio jak ćwiczymy to świewam mu taką starą wyliczankę "Raz rybki w morzu brały ślub, chlupały fale chlup chlup chlup... aż wtem wieloryb wielki wpadł i wszystkie rybki zjadł zjadł zjadł" :)) Na "chlup" i "zjadł" uderzam mu piąstkami o siebie. Teraz już zaczyna kumać, że to fajna zabawa i coraz chętniej się poddaje!

neilaaa - czekamy na relację:)
 
My juz po. Nie było tak źle.
Maksiulek ma ONM i koniecznie wymaga rehabilitacji. Na początku musimy skupić się na stabilizacji bo Maks jak to pan określił wykonuje dużo bezsensowynych ruchów. Najważniejsze że wiemy co robić i pan nas pochwalił że tak wcześniej sie pojawiliśmy.

Dobrze, też że się pojawiliśmy u niego bo .... jak byliśmy na usg bioderkach to babka kazała nam zakładać pieluchę tetrowa między nogi na noc. Dzisiaj dowiedzieliśmy się że ABSOLUTNIE się tego nie robi przy ONM bo to tylko szkodzi na mięśnie i będzie później problem z chodzeniem.

Kolejna rehabilitacja dopiero 11.10 bo wcześniej nie było terminów, a jednak godzina 19.30 to dla Maksia pora kąpieli a nie wyjazdów. Przez to był dzisiaj troszkę niespokojny, w drodze powrotnej sobie spał i byłam pewna że jak przyjedziemy do domku to padnie jak zabity, a on oczy jak 5 złoty do tej pory !!! To my z mężem jesteśmy bardziej padnięci.
 
neilaaa - widzisz jak dobrze, że tak wcześnie trafiłaś na rehabilitację, dzięŻi temu na pewno szybciej wyjdziecie na prostą:) szkoda tylko, że takie odległe terminy... a nie można umówić kilku wizyt od razu?
 
Hej dziewczyny. A u nas goraczka po szczepieniu i Mila śpi i spi i tylko jeśc się budzi. Dodatkowo za mało przytyła i zacznę ją w nocy częściej chyba budzić. Juz w końcu nie wiem bo najpierw pani doktor powiedziała oo jaka ty pulchniutka a waga inaczej stwierdziła, ze tylko 500g. Podobno dziecko przed nami tez za mało to może im ta waga ześwirowała.
Nie wiem jak będziemy się rehabilitowały przy tej goraczce i osłabieniu. Chyba tylko dziś najprostsze ćwiczenia żeby jej nie męczyc.
Silvia dobrze, ze są postępy, zobaczysz teraz juz z górki
neila szybka rehabilitacja i 100% sukcesu, zacznij od prawidłowej piwlęgnacji to naprawdę duzo daje
 
dziewczyny jak ćwiczycie rączki dzieci a dziecko za nic nie chce ich podnieść do góry to co wtedy? Mam to robić na siłę?? Boję się że jej krzywdę zrobię:( Ona się poóki co nie buntuje, ale nie bardzo wiem jak to ćwiczyć skoro ona nie chce. Potrząsam, głaskam i nic. Czasem się uda podnieść do góry i wtedy czuję jak się rozluźniła więc ćwiczenie rzeczywiście działa tylko rzadko się udaje jak dotąd...
 
traschka u mnie ten sam problem. Próbuje ją rozbawiac i czasem skutkuje, gwizdżę na nia albo zmieniam na chwilę ćwiczenie i potem z zaskoczenia te ręcę.

U nas dalej temperatura po szczepieniu.
 
reklama
Do góry