reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe Mamy 2010

witam znad kawy, nocka przespana, ja do 8.40 a mala do 8h chociaz slyszalam jej gadke wczesniej.

MINIU ucmokaj CASPERKA od cioci Dziuli z okazji roczku!:)))))))))))))))))

ELWIRKA- a nie mowilam ze to zebiska?? bylam tego pewna. zapodaj przeciwbola profilaktycznie malutkiej wieczorem zobaczysz zmiane.

SARISKA - nasza DAGISU sie ohajtala i weselicho bylo tyzzz:))ale moze sama zainteresowana zda relacje z przebiegu:)))))

HAPPY najwazniejsze ze twoje slonko ma sie lepiej po tych inhalacjach.

a moje dziecko dzisiaj spalo chyba na koldrze:/// jak przebralam rano to nozki i dupka zimne byly jak sopelki. za to stan jej czupryny po obudzeniu....jak uczesalam to nadal wyglada jak Szopen po nieudanym koncercie, wszystkie wlosidla stercza az smiac mi sie chce. co ona w yprawiala w nocy to nie wiem.... wlasnie swoj pokoj demoluje...


a wlasnie...DAWIDOWE cos wczoraj nei bylo??? czy to ja zglupialam??

dzis do pracy na 16h wiec spokojnie:)))
 
reklama
Widzę, że nie tylko ja zaraz po przebudzeniu sobie kawę robię... oszaleć przez to cisnienie idzie. U mnie już jedna wypita i pewnie zaraz po 2 pójdę, bo usypiam na stojąco a dzień zapowiada się równie intensywnie jak wczorajszy. I co by nie było NIE podoba mi się taki stan rzeczy.
Za oknem plucha. Dziecię śpi już prawie godzinę (ciekawe ile jeszcze). Lekcje czekają do zrobienia i wogóle aaaaa.... :crazy:

Poza tym przeczytałam wsio ale nie mam czasu odpisać. Tak więc przesyłam buziaczki a CASPEROSSOWI Miniu sto lat śpiewam! i na razie sie oddalam robić to co muszę. bu.
 
witam. to zaczne od narzekania na pogodnę:angry: czy nie może być nadal ładnie, ciepło i przyjemnie?? dzisiaj jestem wyspana bo moje dziecko pierwszy raz od dluzszego czasu przespalo noc bez wstawania na jedzenie. i wstala o 8:30:-) teraz zdejmuje skarpetki i probuje je znow zalozyc. czy wasze dzieciaczki tez tak robia ze jak sa glodne to ida wspinac sie na fotelik ( a wlasnie wczoraj zleciala i wpadla pod, no cale szczescie ze sie mocno trzymala i glowe uratowala przed guzem) a jak sa spiace to wspinaja sie na lozeczko z placzem??? bo moje normalnie zawsze powie co chce:-D a co gorsza glosniej też powie czego nie chce:-D a ja biorę do ręki piżamkę a ona jest mega śpiąca (czyli jest ok 18) to się cieszy i biegnie żeby ją ubrać. chciałam dać jej dzisiaj na śniadanie tuńczyka jak Beti ale niestety moje dziecko nim pogardziło i zjadłam sama. chciałam jeszcze sięm pochwalić że jestem z siebie dumna że nadal po zakończeniu diety trzymam to 11 kg mniej i mam nadzieję, że już tak zostanie.
 
mamaagusi no to brawa dla Ciebie za trzymanie wagi :-). No i super ,ze nocka przespana . Oby tak juz zostalo. Fajnie ,ze Agusia jasno okresla czego akurat chce. U mnie niestety tak łatwo nie ma. Dodo nie chce jesc w krzeselku wiec omija go nawet jak jest głodny, łózeczko tez go nie rusza. Takze u nas działanie na 'czuja'.

makucku łącze sie bólu niewyspania. :-( no i ta pogoda .... ehhhh
 
Dzień dobry wszystkim wyspanym i wyspanym "inaczej" do których również należę, z którymi kubkiem kawy stuknąć się mogę. To już drugi bo pierwszy był przed 6. Nocka do d ***, Oliwia w końcu wylądowała u mnie a mąż dostał eksmisję do drugiego pokoju. Teraz córeczka odsypia od jakiejś godziny. Apetyt się jej poprawił i nawet trochę mleka przed snem zjadła, ale w nocy ok 24 też jadła...nadrabia dzień, bo w dzień zjada ale jak ptaszek...

Miniu Wszystkiego Najlepszego dla Casperka !!!


Rysia super, że masz możliwość takich odskoczni od codzienniej rutyny.

Mamaagusi zazdraszczam takie spania Agusi :-) Na taką pogodę to każdy ma prawo ponarzekać więc się nie krępuj !!!
czy wasze dzieciaczki tez tak robia ze jak sa glodne to ida wspinac sie na fotelik ( a wlasnie wczoraj zleciala i wpadla pod, no cale szczescie ze sie mocno trzymala i glowe uratowala przed guzem) a jak sa spiace to wspinaja sie na lozeczko z placzem??? bo moje normalnie zawsze powie co chce Chciałam jeszcze sięm pochwalić że jestem z siebie dumna że nadal po zakończeniu diety trzymam to 11 kg mniej i mam nadzieję, że już tak zostanie.
Oliwia czasami jak jest głodna to bierze mnie za rękę i prowdzi do kuchni mówi "mniam" a jak śpiąca to do łóżka i mówi "aaa". Z tym spaniem to ostatnio często tak robi, a z jedzeniem to różnie. Krzesełko wraca do łask i jemy w krzesełku znowu jak za dawnych czasów :-) może przez to choróbsko nie chciała siedzieć albo nie miała panna czasu na siedzenie, wolała spacerować :-)
Gratuluję utrzymania formy !!!


Dziulka za spanie do 10 to moją bym nosiła na rękach !!!


Strip zdrówka dla Wojtusia a Ty odpocznij, zwolnij !!!


Happybeti przespała ciągiem 9 h, to naprawdę dobry wynik (ile ja bym dała za takie spanie)!!!
Teraz tylko ją przestawić na późniejsze zasypianie i będzie się budzić najwcześniej o 6 :-)


Elwirka w końcu udało się Wam przespać porządnie nockę.
A co do oddania głosu, to niestety jak u innych ten sam komunikat mi się ukazał.


Elizabenneth szkoda, że pogoda się Wam popsuła. Zdrówka dla Adasia, niech mu ten kaszel i katar odpuści !!! Szkoda, że się nie pochwalisz nową fryzurą !!!


Sarisa ogromnie się cieszę, że urodzinki się udały mimo że takie w "biegu" :-)


Roxannka Oliwia jest na antybiotyku od poniedziałku do jutra. A jak Patryk dziś się czuje???


Doris myślę, że z tym boksem nie było by tak źle :-) moja pedantka po mnie będzie heh, choć jak widzę ten rozgradiasz w pokoju to może jednak po tatusiu odziedziczyła talent zostawiania wszystkiego tam gdzie nie powinno być, a ta podłoga to taka zmyłka...Współczuję zarwanej nocki, fajne są takie spacerki za rączkę :-) a co do Mikołaja nie dziwię się, że mu było smutno i przykro :-( Po prostu przytulić i czasem nie trzeba nic mówić !!! Na drugi dzień emocje opadną i może wtedy wyjaśnić w razie niejasności :-)


Makuc miłego i spokojnego nauczania mimo nastroju buu i beznadziejnej aury na zewnątrz. A Tobie już ten ból gardła przeszedł?

Natolin to może dziś pójdziesz z Piotrusiem do dr?

Ida a wy czemu lekarza zmieniacie??? Ten jest do d***??? A jak samopoczucie???

Emiliab Ty pilnuj kluczyków i wszystkich ważnych rzeczy, żebyś nie musiała łowić w muszli albo szukać w śmietkach ;-)
 
Ostatnia edycja:
ja wiem jedno, jak moje dziecko wyje jak dzikie to zeby i nic wiecej....

KANIA wspolczuje jazdy z niejadkiem.... na sile nic sie nie da a dziecie cos zjesc musi.... ja wlasnie mojej goztuje obiadek- indyk+ziemniak+marchewka+kawalek pory+ cukinia z dodatkiem wegetty i bulionku dla smaczku i potem to w mikser i heja:))

MAMAAGUSI ja mam do zbubienia z 25 kilo jak drut. a motywacji ZEROOOOOOOOOO
 
Sarisa cieszę się, że urodziny się udały, ale nie wiem gdzie ta reszta :-(
Doris biedny Miki, ale może dzisiaj już będzie miał dobry humor. Mam nadzieję!
Kania dzisiaj do lekarza nie będę się pchać, bo bez zamówionej wizyty to spędzę tam pół dnia wśród chorych dzieci, jutro rano pójdę.
Pudzianek pogodny, nie przeszkadza mu to przeziębienie we wchodzeniu na wszystkie wysokości, które się da...:baffled:
Mamaagusi gratki!
Mieliśmy 1,5h drzemkę, ale jeszcze mi się chce spać...
 
reklama
Witam sie z placu boju :ninja2: a żeby uwiarygodnić moją ciężka sytuacje, napisze tylko że od wczoraj nie mam wody w kranie :wściekła/y: przed blokiem jest dziura jak po wybuchu bomby a tam gdzie kiedyś była ulica, teraz płynie rzeczka :crazy: nie wróży to szybkiego powrotu wody do mieszkań :no:
Patryk ma się nie najgorzej, wstaliśmy dzisiaj o 8:15 ... ale żeby nie było tak pięknie to nocka wcale przespana nie była :no: o 2 była pobudka pod tytułem "wcale mi się spać nie chce", więc mamusia przez ponad godzine próbowała synka uśpić wszelkimi możliwymi sposobami :dry: kolejna pobudka o 4, ja półprzytomna byłam więc nawet nie wiem jak cudem udało mi się spowrotem go położyć spać :eek: ale największe moje zdziwienie było jak obudziłam się o 8 i nie wiedząc która jest godzina, zastanawiałam się gdzie jest mój mąż :-D potem sobie kombinowałam że napewno nakarmił Ptyśka, zmienił mu pieluszke, dał lekarstwa i wsadził do łóżeczka podczas gdy ja smacznie spałam odsypiając ciężką noc, ale nie, okazało się że Patryk też spał jak mąż wychodził do pracy :biggrin2:


elwirka,
widze, że ty jako jedna z niewielu miałaś dzisiaj dobrą nocke ;-) Oby tak już zostało :tak:

doris
, no pewnie że lepiej antybiotyk niż by miało się coś potem wykluć gorszego tfu tfu ... tylko szkoda że się jednak inaczej nie udało wyzdrowieć :-( a twój opis naszego spotkanka baaaardzo mi się podoba tylko to kino to chyba by było już rano po wytrzeźwieniu :-D Współczuje nocki, wiercenie i pojękiwanie też u nas było :confused2: Z tą dyskoteką Mikiego to trudny temat, sama pamiętam że takie imprezy szkolne rządziły się własnymi prawami i bardzo się to wszystko przeżywało :sorry2:

natolin, nie wiem czy cie pociesze, ale u nas jest tak samo z wszelkimi zabronionymi rzeczami :tak: mój synek też z uporem maniaka bedzie próbował wtyczke z kontaktu wyciągnąć, szuflade otworzyć i wiele wiele innych, a moje "nie wolno" ma głęboko w poważaniu :crazy:
a co do wieku na ulotkach leków to niestety na większość jest większy, tak dla bezpieczeństwa, bo nie robią testów na mniejszych dzieciach, przynajmniej niektóre firmy. Nam jak lekarz coś takiego zapisuje to zaznacza że się ulotką nie przejmować :happy2:

makuc, ty też niewyspana, tulam :* Oby dzionek Ci zleciał szybko i jednak przyjemnie :tak:

kania, ooo kolejna wyspana inaczej :sorry2: współćzuje! Nie wiedziałam, że z Oliwką tak kiepsko było, że aż antybiotyk dostała :-( A teraz jak się czuje ? Widać poprawe po antybiotyku ? Patryk też powinien brać od poniedziałku, ale próbowaliśmy jeszcze jest ustrzec przed tym cholerstwem, cóż nie udało się :hmm: Ogólnie to widze, że on się lepiej czuje, jak dostał czopka o 2 w nocy to do teraz jeszcze gorączka nie wróciła, więc to znaczna poprawa :biggrin2:

malutka, no właśnie, pisz z nami częściej :yes: jak się Bartuś czuje ? Pisałaś że cały czas ma tę salmonelle ? a to się jakoś objawia ? jak on to znosi ?

sarisa, fajnie, że imprezka urodzinowa udana, no i że Zuzek zadowolony, to najważniejsze :biggrin2:

dawidowe, melduj się ;-)

miniu, STO LAT dla Casperosa!!! :biggrin2:


Pisałam tego posta chyba od 10 i już połowy zapomniałam co chciałam napisać :unsure: wybaczcie, reszte dopisze później :sorry2: narazie udało mi się wygrać walke z położeniem na drzemke jaśniepana :dry: tak się bronił, że w ramach protestu aż kupe zrobił :baffled: nie wspomne, że teraz prawie każda zmiana pieluchy wiąże się również ze zmianą ubranka, a przy braku wody to się zaczyna robić ciekawie :crazy::szok::growl::ninja2::sad:
 
Do góry