reklama
Dawidowe ona gdzieś jeszcze pracuje, a w gim. ma tylko 4 godziny dodatkowo. Ja ją widzę przez 1 lub 2 przerwy, bo ona kończy jak ja przyjeżdżam. W sumie zajmuje się tylko ćwiczeniem 3 pieśni i tyle, ale w pn zagonię ją do roboty.
Natolin ze zwolnieniem nie wyszło,bo stwierdziłam, że jakoś te 3 dni jeszcze przechodzę i w sumie to do lekarza mąż z nim pojechał. Też nie cierpię tych wszystkich przedstawień, akademii, itd.
Właśnie się dowiedziałam, że moja "mądra" matka chciała dać Danielowi jakieś dodatkowe lekarstwa. Noż qfa w lekarza się bawi. Dobrze, że szwagierka akurat była i ją od tego odwiodła.
Natolin ze zwolnieniem nie wyszło,bo stwierdziłam, że jakoś te 3 dni jeszcze przechodzę i w sumie to do lekarza mąż z nim pojechał. Też nie cierpię tych wszystkich przedstawień, akademii, itd.
Właśnie się dowiedziałam, że moja "mądra" matka chciała dać Danielowi jakieś dodatkowe lekarstwa. Noż qfa w lekarza się bawi. Dobrze, że szwagierka akurat była i ją od tego odwiodła.
R
rysia85
Gość
hej kochane
jestem w końcu jestem...mam nadzieje że choć trochę się stęskniłyście
do nadrobienia mam ok.30 stron ale dam radę a co...
a tymczasem chciałam napisać że z Miłoszem ciut lepiej...dzisiaj katarzysko już go mniej męczy ale dalej się inhalujemy
a z gorszych wiadomości...dzisiaj podczas kąpieli wyślizgnął się mojemu M z wanny...wiem,wiem brzmi to żałośnie jak to dorosłemu chłopu mogło się coś takiego przydarzyć-a jednak!!!a więc Miłosz stał w wannie (często się podnosi,ale zawsze go trzymamy a teraz tak szybko się przechylił że z niej wypadł...dużo bardzo dużo w tym winy M bo na chwile się zagapił ale nie chce już tego rozpamiętywać)na szczęście skończyło się tylko na "łagodnym"rozcięciu powieki (pewnie będzie z tego limo0 i na wielkim płaczu
poza tym mój chłop nadal jest chory i mam w domu przez to duże nieznośne marudzące i wprowadzające mnie w furię dziecko!!!niech on już wraca do pracy bo niebawem osiwieje
a z tego co udało mi się przeczytać i zobaczyć to:
Sarisko piękny suwaczek
jeszcze raz ogromniaście gratuluje małej Fasolinki
aaa i napiszę tutaj że mieszkanko macie naprawdę fantastyczne i urządzone tak z sercem
a teraz biorę się za czytanie reszty
a z tego co udało mi się przeczytać i zobaczyć to:
Sarisko piękny suwaczek
a teraz biorę się za czytanie reszty
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
No dobrze. Dzisiejszy dzień przeczytałam bardzo wnikliwie. A że jednak jakieś zmęczenie mnie dopadło i obawiałam się, że wszystkiego nie zapamiętam tak jak trzeba to cyt. sobie porobiłam i pewnie przez to jakiś megawypasionowkurzający post wyjdzie.
Plasiam. Ale na otwieranie worda/ 2giej. stronki też nie miałam weny tym bardziej, że przy moim dzisiejszym ogranięciu zapewne bym wszystko pod koniec skasowała







u mnie w domu nigdy się jej nie kupowało (a co dopiero mówić o robieniu z niej jakichkolwiek potraw) a że ja jakaś lewa do kucharzenia jestem to nie mam odwagi, żeby cokolwiek z niej zrobić dla siebie.



:-(
a) D. jest taki sam. Ostatnio chciał z Alicja do szpitala jechać, bo sobie wargę przecięła
b) a właśnie, że nie Ty jedna
ja dowiedziałam się, że jestem w ciązy 30min. przed wyjściem na rozmowe kwalifikacyjną do nowej (zdecydowanie lepsiejszej pracy). Oczywiście po ujrzeniu 2 kresek nigdzie nie poszłam a dodatkowo 2 dni przeryczałam, bo kompletnie się nie cieszyłam z wiadomojakiego powodu (i nie chodziło tu już o zmianę pracy ale ogólnie o inne ważniejsze kwestie)
c) mi też....
d)
:-
-( przykro mi.
e) mam nadzieję, że te nocki przespane to już tak na zawsze będą!
najgorsze jest to, że idzie na oślep i czasami zastanawiam się czy zatrzyma się przed przeszkodą, czy na niej 



szkoda, że z wypadu nic nie wyszło...
* no i tak jak myślałam. Megadługipost bez treści wyszedł
Plasiam. Ale na otwieranie worda/ 2giej. stronki też nie miałam weny tym bardziej, że przy moim dzisiejszym ogranięciu zapewne bym wszystko pod koniec skasowała




u nas to działa wręcz odwrotnie - im bardziej jestem zmęczona tym mocniej Alutka dopisuje ;-)ale to tak nie działa, że Ty chcesz odpocząć to mała spokojnie pójdzie spać.
dokładnie!dziulka ona tego nie rozumie powinnien zrozumiec twoj maz ze jestes zmeczona i chcesz chwile spokoju lepiej wyladuj zlosc na nim on przynajmnie bedzie wiedzial o co chodzi
super!jesteście czarodziejkami/czarownicami/wiedźmami, nie wiem!!!!!!!nie ważne!!!!!!!!!!! ważne że priorix w grudniu a dzisiaj zaszczepiliśmy na pneumo:-):-):-)dziękuję za kciukaski!!!!!!!!:*********



a wiesz, że ja nigdy dyni nie jadłamdynia odpowiednio przyprawiona jest pyszna

u mnie w domu nigdy się jej nie kupowało (a co dopiero mówić o robieniu z niej jakichkolwiek potraw) a że ja jakaś lewa do kucharzenia jestem to nie mam odwagi, żeby cokolwiek z niej zrobić dla siebie.i u nas dzisiaj też tak właśnie było. Jak się Młoda wyspała to i chodzić "po ludzku" zaczęła ;-)makuc mój ma też takie dni kiedy gorzej mu to chodzenie wychodzi i aż się przewraca na każdym kroku, może Alutka jest nie dospana? U nas przeważnie częste wywrotki z niewyspaniem idą w parze.
Rewelacja bo kurier za wczorajszą akcję z kierownikiemchyba postanowił się zemścić i zadzwonił o 6,23 abym mnie poinformować że będzie 11-12 [...] uwaga był kurier ale jaki prostak. Wydarł się na mnie że mam mu nr dowodu dać.



przede wszystkim zazdroszczę tak cudowanego weekendu. Swoją drogą co to za święo było? Urodziny miałaś i to przegapiłam- Wczoraj np. mały dorwał się do mojego podkładu w kremie. Skubaniec otworzył go sobie i rozpaćkał po ubraniu , buzi, podłodze. Mój J. jak go zobaczył to zapytal czy jedziemy z nim do szpitala , bo pewnie się tego najadł. Ehhhh, ręce opadają.
- To teraz wychodzi na to ,ze chyba tylko ja jedyna wcale się nie starałam i wręcz nie bylam szczęśliwa jak zaszlam w ciążę z Doriankiem.
- Dlatego marzy mi się dzień leżenia do góry d*** ;-)
- Sama jednak pamiętam jak i wstydziłąm się na wfie przebierać :-(. Kochany tatuś.
-makucku widzę ,ze silanka nocna u nas obu zawitala. Tak po cichutku powiem ,ze Dodo spi już 4 noc z rzędu bez żadnej pobudki ;-) juuuupi. Łikendu pracujowego nie zazdraszczam.
:-(a) D. jest taki sam. Ostatnio chciał z Alicja do szpitala jechać, bo sobie wargę przecięła

b) a właśnie, że nie Ty jedna
ja dowiedziałam się, że jestem w ciązy 30min. przed wyjściem na rozmowe kwalifikacyjną do nowej (zdecydowanie lepsiejszej pracy). Oczywiście po ujrzeniu 2 kresek nigdzie nie poszłam a dodatkowo 2 dni przeryczałam, bo kompletnie się nie cieszyłam z wiadomojakiego powodu (i nie chodziło tu już o zmianę pracy ale ogólnie o inne ważniejsze kwestie)c) mi też....
d)
:-e) mam nadzieję, że te nocki przespane to już tak na zawsze będą!
zgadza się! swoją drogą to przypomniało mi się jak raz (jakies 17 lat miałam wtedy) tata mi takiego "pouczającego" klapsa w twarz sprzedał (niesprawiedliwie oczywiście). wybiegłam z domu tak jak stałam (czyli na bosaka i w bylejakim ubraniu) i 5km. trasę do babci biegim pokonałam. Nigdy nie zapomnę jej miny jak powiedzialam do czego doszło i tego jak sama mojego ojca do domu po mnie wpuścić nie chiała. od tej pory nawet lekki klaps mu się nie "wypsnął".Strasznie nie lubie jak ktos mowi o pouczajacych klapsach bo nie ma czegos takiego!!![]()
zdrówka! odnośnie Alicji to na szczęście bez większych uszczerbków na zdrowiu się obyło. Boszz ona jak torpeda na tych 2 kończynach się poruszać zaczynaGardełko gorzej ale zajrzałam już do wiadomokogo więc czeka mnie znów leczenie... [...]
Makuc to tak z tym czasem jest niestety :-( A jak tam Alicja??? Mam nadzieję że bez guzów to jej potykanie dzisiejsze :-)
najgorsze jest to, że idzie na oślep i czasami zastanawiam się czy zatrzyma się przed przeszkodą, czy na niej 
ale tej opcji o deserze to ja nie zrozumiałamna pewno np nigdy nie pozbawie dziecka deseru bo np obiadu nie zjadlo. a niestety duuuuzo matek tak robi ze np nie ma deseru bo to i tamto



co sie stało? :***ja na chwilkę, jak rzadko mnie łapie jakiś dół, kac moralny, to dzisiaj mam maksa totalnego
to teraz zgadnij na co mi ochoty narobiłaśWłaśnie zjadłam małe opakowanie lindorków![]()
A w ogóle to miałam iść na piwo do kolegi, ale mojemu mężowi wypadło coś w pracy :-(
szkoda, że z wypadu nic nie wyszło...* no i tak jak myślałam. Megadługipost bez treści wyszedł

Ostatnia edycja:
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
Makuc pyszne były, tyle, że ja w przeciwieństwie do Ciebie na takie rzeczy nie powinnam sobie pozwalać 
a teraz mam ochotę na śledzie
ale uprzedzę Wasze domysły - nie,nie jestem w ciąży
Rysia ja tęskniłam, ale miałam takie chwile, że na listę obecności siły brak.
A tak poza tym to współczuję "wypadku". Ja ostatnio zrobiłam coś podobnie głupiego, bo jakoś się potknęłam w łazience i przewróciłam stojącego w wannie Pudzianka na półkę nad wanną, taką z kafelków :-( i guza ma :-(

a teraz mam ochotę na śledzie
ale uprzedzę Wasze domysły - nie,nie jestem w ciążyRysia ja tęskniłam, ale miałam takie chwile, że na listę obecności siły brak.
A tak poza tym to współczuję "wypadku". Ja ostatnio zrobiłam coś podobnie głupiego, bo jakoś się potknęłam w łazience i przewróciłam stojącego w wannie Pudzianka na półkę nad wanną, taką z kafelków :-( i guza ma :-(
to musiałaś dać mamie nieźle w kośćDAWIDOWEbo to jest Polska własnie. Wszystko trzeba krzykiem i pięściami, bo inaczej nic się nie zdziała. Brak słów dosłownie. Dobrze, że nie dajesz się łatwo "spławić", bo ja bym chyba nie miała sił walczyć z tymi pip
NAT moja mama mi zawsze powtarza, że ona też jak mnie urodziła to przez pierwsze 2 lata mówiła, że nigdy więcej a później nagle tak bardzo jeszcze jednego szkraba zapragnęła, że mam brata ;-)
SARISKA żurawinę przecież jeść/ pić możesz, więc czemu niedobre? ;-)![]()

u nas jak za pierwszym razem udało się od razu ale poroniłam. potem dopiero po 8 miesiącach ponownie zaszłam w ciążęa tak z innej beczki dziewczyny dlugo sie staralyscie o dzieci?
beti jesteś wielka!!!!! sprawidziłam kompa i co?? i wirusy były!!! a teraz działa wszystko i nawet komp szybciej działa.
dziulka nie wiem czy u ciebie to by działało ale ja jak mam wnerwa na Agę bo np nie chce spać w dzień to sobie myślę, że niech nawet jest niegrzeczna czasem, niech pomarudzi ale to minie i najważniejsze że jest zdrowa. zawsze sobie myślę, że są większe tragedie niż histeria. i wtedy zawsze się uspokajam.
R
rysia85
Gość
Natolinko ja właśnie przed chwilą wszamałam śledzie na kolację...a czy jestem w ciąży (hmmm nie wiem??!!)
reklama
R
rysia85
Gość
Natolinko napewno kiedyś (w niedalekiej przyszłości) chciałabym mieć jeszcze drugie dzieciątko ale niekoniecznie teraz więc trzymam się opcji że jednak @ niebawem do mnie zawita
aaa i współczuje również Waszej łazienkowej "awarii" no i cieszę się że tylko na guzie u Piotrusia się skończyło
mamaagusi ja robię tak samo (a raczej myślę) jak mam nerwa na moje dziecie
nieustannie dziękuje za jego zdrówko
mamaagusi ja robię tak samo (a raczej myślę) jak mam nerwa na moje dziecie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się:
