reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

reklama
zołza a uważasz, że do mnie ten opis nie pasuje?

Tak uważam - co prawda nie widziałam Cię na żywo, ale patrząc na zdjęcia [i filmy ;-)] stwierdzam to, co Andariel - masz bardzo delikatną urodę. Co więcej - jesteś tak śliczna, że każda fryzurka Ci pasuje, każdy kolor... A to ja mam ostre rysy, wielki nos i kanciastą żuchwę ;-) Ale i tak jestem cudna ;-) :-)

ej hej dobry wieczór :)
podczytuję, ale u mnie podłowaty humor, więc się trzymam jakoś na uboczu :)
ale cieplutko Was pozdrawiam!

Ja sobie obaliłam 2 piwka i mi troszkę lżej na duszy ;-) Ostatnio miałam ciężki okres - teściowa, operacja Joasi, teraz upadek małego - ale wszystko będzie dobrze - trzeba tylko odczekać chwilkę i zaraz można spojrzeć na świat bardziej optymistycznie ;-)
 
dzięki Zołzik :) ło mamo, ale bym sobie wypiła dwa piwka... ale myśl o sobocie na kacu mnie od tego odwodzi ;) wiem, że to przejściowe... ale niech już przejdzie :p a z Ciebie dzielna kobita... jak już teściowej dałaś radę to teraz z górki ;) a z sis jak? naładowała jakiś tel? to teraz wpada Cię odwiedzić jeśli dobrze kojarzę? trzymam kciuki cały czas!
 
Kasik, ja ostatnio nie miałam kaca - ani 2 piwka, ani 3 kieliszeczki winka [białe, półsłodkie lub półwytrawne] nie spowodowały tego okropnego stanu ;-)
Joasia dzwoniła, że źle się czuje, boli ją, ale, głupiutka, nie brała nic przeciwbólowo - dzień po operacji! Kazałam jej wziąć lek i poczekać chwilę. Potem zdecyduje, czy przyjeżdża jutro, czy może najpierw odpocznie na miejscu i przyjedzie za jakiś tydzień. Rzecz jasna, wolałabym jutro, ale powiedziałam jej, że ma być w tej sytuacji egoistką [o co u niej akurat trudno] i zobaczyć, co DLA NIEJ będzie najlepsze.
A Tobie przejdzie lada moment, zobaczysz! :-)
 
cholerka zazdroszczę! ja mam kaca prawie zawsze, nieważne ile pije :p kiedyś to było do przeżycia...tylko, że jak sobie pomyślę, że mam teraz ganiać na kacu za raczkującym łobuzem to mi się odechciewa :)
a siostrzyczka to szalona! ketonal forte i nie ma co się męczyć :) no i nieważne kiedy, ważne, że przyjeżdża :)
 
reklama
Ja kaca zawsze bardzoej przez fajki miałam - a że teraz palę duuużo mniej... ;-)

I prawdę napisałaś - nieważne, kiedy, ważne, że przyjeżdża - siostrzyczka moja malutka :-) Kudłaty cieszy się, że mała przyjeżdża, bo bardzo ją lubi, ale też dlatego, że widzi, jak dobrze się dogadujemy i jak ja cudnie się czuję, kiedy ona jest blisko :-)
 
Do góry