reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Iwon - moj to by jedynie brak samochodu I silowni zauwazyl:-D :-D:-D
szczegolnie teraz kiedy tyle godzin pracuje :-D Teraz to nawet jakby inna kobieta w lozku lezala to tez by sie niezorientowal:-D:-D:-D
 
reklama
Witam :-)

Jeszcze Was nie nadrobiłam, ale zaraz to zrobię.

Wróciłam właśnie od gina (ledwo się do niego doczłapałam:baffled:)
Mam skierowanie do szpitala na wywołanie :szok: Mały waży 4kg +/- 500gr. Poprzedni poród też był wcześniej wywoływany z powodu cholestazy i mały urodził się 3750gr, więc gin raczej nie sądzi żeby ten był mniejszy (nastawia mnie na te 4kg + :baffled:) Stwierdził, ze nie będziemy zatem dłuzej czekac, żebym mogła urodzic naturalnie, dlatego wysyła mnie na wywołanie, chyba że w szpitalu zdecydują o cc... Łozysko 3 stopnia.
Sama nie wiem. Boję się, bo pamiętam ból po oxy :szok: z poprzedniego porodu. NIe mogę uwierzyc ze juz jutro mały moze byc zemną..
Poprzednim razem nie wiedziałam ze po oxy porody są boleśniejsze i niczym sie nie przejmowałąm, a teraz boje się bólu jak cholera :-(
 
delwer - GRATULUJĘ i zazdroszczę.... druga nocka w plecy... nie mam juz cierpliwości do domowników, bo juz mnie wszystko drażni,

Buziak - no mi ciśnienie tez podnieśli, jak stwierdzili, że to dopiero 5 dni po terminie i to nie jest jeszcze wskazaniem do przyspieszenia, jeszcze jest czas... a ja mam się znów stresować, że dziecko muszę w nocy zawieźć do kogoś, że muszę zdążyć dojechać do szpitala... noż kurde!

Iwon - niestety, wydało się.... niech poszuka..

zaza - wiem właśnie, że dziś 4 czerwca, ale okaże się co z tego wyniknie..
 
Oj baby, mówię wam, z moim M. to nie taka prosta sprawa :sorry2: On jest estetą, meble do domu i większość dodatków wybieraliśmy razem, więc brak poduchy może się okazać dla niego wielką stratą - chyba mnie ta porodówka uratuje :-D


Niezapominajka ja też pewnie Ci jeszcze długo potowarzyszę w dwupaku i będę jedną z ostatnich, więc głowa do góry ;-)


Nanulika życzę Ci z całego serca żeby jak najszybciej udało się Wam zapomnieć o ciężkich chwilach i cieszyć się kolejną, zdrową i donoszoną ciążą :elvis: No i gratuluję super męża :happy2: Miło czytać ...

Polaa dużo zdrówka dla męża, a dla Ciebie cierpliwości ;-)



Hatszept nie wariuj, Wasz dzidzioł na pewno będzie zdrowy :tak: A co do wagi, to ja nie kupowałam przy pierwszym i teraz też nie będę :blink:

AVO to już w piątek? :shocked2: Wow, ciesz się ostatnimi podrygami ciąży ;-)


Buziak z tymi nogami i wstydem przed wychodzeniem do ludzi to jakbyś o mnie pisała :no: Czuję się jak królewna Fiona :baffled:

Muńka ja będę przed kąpielą owijała małego w pieluszkę i sru do wanienki. Ten sposób sprawdził się przy Kornelku - początkowo darł się strasznie jak go kąpaliśmy, dopiero teściowa mi podsunęła ten pomysł i od razu super zadziałał :tak:


Zaza
nie dziwię Ci się, że boisz się o swojego m. - ja też bym miała pietra, nie ufam motorom :nerd: Oby wszystko było ok :blink:


December jak tam zęby D.? A co do lęków przed zaśnięciem - u mnie identycznie. Nocki spokojnie przesypiam, ale wizje jakie mi chodzą po głowie przed zaśnięciem ... No comments :baffled:


Karamija
widzę, że ostro zaczęłaś z dietką- ja też takąplanuję i liczę, że nie tylko dziecku wyjdzie na zdrowie, ale i mnie, jak zacznąmi schodzić zbędne kilosy ;-)A pytałam Ciebie jak sobie radzisz sama z dzieciaczkami i czy ojciec dzieci Ci pomaga?

Tialana szkoda, że się tak męczysz, ale pewnie to już bliżej niż dalej :tak:
 
Josie narobiłaś mi smaka na duszoną wołowinkę z papryką, mniam. U mnie jednak rybka już się odmraża, więc zapodam z młodymi ziuemniaczkami z koperkiem :blink:


Teraz to nawet jakby inna kobieta w lozku lezala to tez by sie niezorientowal:-D:-D:-D


:-D:-D:-D


a co to za historia z czerwona poduszką?:D chyba mnie ominęła a wydaje się interesująca :-D

Ech, chciałam wyprać pokrowce i wyciągając z nich poduchy jedna mi się rozerwała na strzępy :sorry2: Liczyłam na to, że mój M. nie zauważy braku, a w razie gdyby dziewczyny przygotowały mi kilka wersji wydarzeń, które miałam mu przedstawić :-D No i wczoraj zauważył :sorry2:


Verita łaaaaa, może już jutro będziesz mamuśką, szok! Trzymam kciukasy :tak: I żeby nie bolało :-p
 
Chciałam się pochwalić, że mój synek waży już 4150!!
W ciągu miesiąca przytył 1,5 kg:szok:
Wyrósł już z ciuszków na 56cm!

Rośnie jak na drożdżach :tak:

Dziewczyny gratuluję udanych porodów i niecierpliwie czekam na zdjęcia dzieciaczków.

Muszę pędzić bo moja pijawka już domaga się uwagi w postaci cycka oczywiście :-)
 
Muńka ja będę przed kąpielą owijała małego w pieluszkę i sru do wanienki. Ten sposób sprawdził się przy Kornelku - początkowo darł się strasznie jak go kąpaliśmy, dopiero teściowa mi podsunęła ten pomysł i od razu super zadziałał :tak:

no właśnie mojej siostry synek bardzo płakał na początku podczas kąpieli i dopiero jak im teściowa podpowiedziała z tą pieluchą to w kąpieli nagle nie ten sam dzieciak!! a jeszcze po kąpieli uwielbiał jak się go opatuliło całego i było widać tylko oczy :-)

Pamka - dzielny chłopak!!

hhmm...tak czytam o Waszych obiadach i chyba wyjdę na najbardziej leniwą!!!
makaron z truskawkami:-D:-D:-D ale zupa - grochówka - tylko, że z wczoraj:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Teściowe jak widać jednak się czasem przydają ;-)

Dzisiaj mam wizytę u gina, byłam przekonana, że jutro, dobrze że spojrzałam w kalendarz :sorry2:
 
Do góry