Ani@k na temat prolaktyny znalazłam takie informacje: badać w 3-5dc, na badanie należy zgłosić się wyspanym, na czczo, najlepiej między godziną 8 a 12 (w innych godzinach wyniki mogą nie być miarodajne, bo poziom prolaktyny zmienia się w ciągu doby). W dniu poprzedzającym analizę niedozwolony jest zbyt duży wysiłek (także ćwiczenia), nie wolno jeść obfitej kolacji ani współżyć. Ponieważ bada się, czy nie jest za wysoka to na badanie trzeba iść jak najwcześniej.
A to wypowiedź jakiegoś lekarza:
Są różne opinie na ten temat: jedni uważają, że nie ma znaczenia w którym dniu cyklu, inni twierdzą, że w 18 dc. Uważam, że wszystko zależy od tego, jakiej patologii się spodziewamy: skoro myślimy o guzie przysadki produkującym ten hormon, to nie ma znaczenia, kiedy odda pani krew do badania, gdyż zmiana cały czas niekontrolowanie wydziela hormon; jeśli spodziewamy się hyperprolaktynemii czynnościowej, to badanie najlepiej wykonać w drugiej połowie cyklu, jeśli takowe mają jeszcze jakąś regularność. Reasumując: o tym kiedy wykonać badanie, decyduje lekarz prowadzący.
MartOocha na różnych forum są też i takie wpisy:
"Moja beta nie wzrastała podręcznikowo. Przyrosła tylko o 40% w ciągu dwóch dni. Na USG nie uwidoczniono akcji serca płodu. Ginekolog nie dawał wielkich nadziei, ale kazał odczekać tydzień dla pewności. Skonsultowałam to z innym- ta sama diagnoza. Pożegnałam się z moim maleństwem i przygotowałam na zabieg oczyszczania macicy. Poszłam do lekarza, aby wykonał potwierdzające ostatecznie USG i wypisał skierowanie do szpitala. I SZOK!!!!!!! Serduszko dziecka bije. Ciąża przyrosła. Wszystko na dobrej drodze. Zatem moje drogie nie traćcie nadziei!!! Ja swoją odzyskałam
"
Ani@k i jeszcze takie coś na temat prolaktyny po obciążeniu: "Samo badanie prolaktyny nie wystarcza, trzeba robić badanie po obciążeniu - czyli tak zwany test czynnościowy. Pobierają krew raz, podają tabletkę i po godzinie ponownie" - najlepiej jak pójdziesz do punktu pobrania krwi, zapytaj przed badaniem.