reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2012

To tak jak ja - z czystego lenistwa młodej po karmieniu o 1-2 juz nie odkładam. Nie chce mi sie wstawać po prostu. Ale w związku z tym ze ulewa - mam ręcznik aby pod główkę jej podkładać. Niestety pieluszki przemakają.

A wanny nie posiadam - ja z tych prysznicowych :)
 
reklama
Moj juz odlicza dni do uplywu 6tyg zeby sie zanurzyc ale powiem szczerze ze mi sie nie chce :szok: stracilam ochote :szok: i chyba bede to przeciagac az ochota przyjdzie. niespodziewalam sie tego po sobie:-D:szok:

Polaa- my tez myslelismy o angielskim paszporcie ale jestesmy 4,5 roku tutaj a dopiero od pieciu daja :-( ale chyba sprobujemy sie starac a noz widelec. Tez bylam w szoku jak zobaczylam dostepna date na 24lipca bo pamietalam jak pisalas ze dopiero na wrzesien masz wiec mam nadzieje, ze sie uda i do poczatku wrzesnia mloda bedzie miala paszport.

Do nas 3sierpnia tesiowa przylatuje bo ja mam 2 sierpnia operacje na kolano wiec troszke pomoze w domu. ale ona to kochana kobieta nie moge narzekac.

Uciekam spac poki moja jeszcze spi.
 
Gosi broda drży gdy czasem zasypia na cyrku i zasnie z otwartą buzią. Albo na przewijaku ale chyba jest jej zimno przez chwilę po prostu.

December mi po 2 tyg przestało lecieć i nawet to wykorzystaliśmy;-) a parę dni później znów zaczęło i do tej pory leci. Więc nic łącze się w bólu. W dodatku teraz to ma strasznie nieprzyjemny zapach nawet miałam się pytać czy to normalne?
 
Hej:-)

Avo mojemu też drży broda i to dość często:tak:

veritaserum wiem co czujesz, mam to samo z Kubą, raz Aniołek a za chwilę się powstrzymuję, żeby mu klapsa nie dać:zawstydzona/y: w domu to mu dosłownie odbija momentami. Dobrze, że chociaż do Wojtka zachwouje się w porządku:tak:

Sunshine a do ktorego konsulatu? Londym czy Manchester?

ja u gina nie bylam i na razie się nie wybieram. A leciec przestało po 3 tygodniach:tak:

Co do alkoholu to moj raz za czas piwka się napije, pijanego dwa razy Go widzialam odkąd się znamy i to jeszcze nie tak zalanego na szczęście.
Ale jak odwiedzają nas znajomi to wiadomo, napije się, humorek ma ale tylko tyle.

Wszyscy spią a ja oczywiści nie mogę jak zawsze. Ach, pewnie najbardziej będzie mi się chciało jak Małemu bedzie się chciało jeść:zawstydzona/y:
 
Dzień dobry:-)

dziś w nocy miałam pobudki: 12, 4, 8. :-)
polozylysmy się o 19.30 po płaczu brzuszkowym żeby odpoczął na godzinke i obudzilysmy o 12.

Dziś w planach utrzymywanie regularnego trybu spania, spacer i drzemka mamy:-)
 
polaa ja to się nawet nie potrafię powstrzymać czasem :zawstydzona/y: ale ja nie należę do matek chowających dzieci bezstresowo :-p...skoro ja się stresuję to dlaczego małemu ma być lepiej :-D:-D:-D

delwer do mojego też nic nie dociera :baffled: ja mu karę w kącie wymierzam, złości się ale siedzi później przeprasza, tuli mamę i obiecuje że już będzie grzeczny, a po chwili już doprowadza mnie do szału :wściekła/y:

Za rok to dopiero będzie :szok:. Jak Norman choć trochę będzie podobny do brata, to będę miała przewalone. Eryk w 8miesiacu zaczął chodzić, a mając rok biegał po całym domu i właził wszędzie (na parapety, szafki...) Takich dwóch urwisów w domu ....to będzie dopiero wojna :-D
 
Witam.
Widze ze temat rodzenstwa na topie... ja wczoraj mialam masakre jakas.... Chcialam sie wybrac do centrum handlowego na zakupy drobne, chcialam malej kupic butki, malemu jakis dresik i sobie jakis but i stroj kapielowy ale tyle emocji bylo podczas wszykowania sie do sklepu bo moja panna nie miala ochoty jechaci siedziala na parapecie. Jak ja wolam zeby przyszla sie uczesac to ona "nie" ale kiedy maly juz placze biore go na rece i mowie jej ze ja juz ide i ze nie mam juz czasu uczesac jej wloskow wiec skoro nie przyszla do mnie kiedy ja o to prosilam to zostan w domu to ci wola i wola placze i histeria... w sklepie mialam takiego nerwa bo zamiast sie rozejrzec za tym za czym przyszlam to rozgladalam sie za dzieckiem.Uciekla mi ze sklepu i do windy poleciala :no:No a potem dla atrakcji schowala sie w przymierzalni..... wyszlam z tamtad ze lzami w oczach bo chwilami mam tak dosc.... czlowiek zniewolony tylko w domu musi siedziec bo nawet na zakupy do sklepu wyjsc nie mozna.Odniosze wrazenie ze ona jest coraz gorsza... kiedys tak mi nie dziala na nerwy jak teraz. Po poludniej drzemce tak nam plakala i nie chciala powiedziec co sie stalo.. chyba ze 40 minut ciaglego ryku... w koncu ja ubralam i poszlam z nia na plac zabaw zeby sie uspokoila. Na chustawkach mi powiedziala ze uderzyla sie w nozke w lozeczku...:baffled:
 
reklama
Jak czytam o Waszych dzieciach to tak jakbym czytała o swoim.....czasem nie mam do niej juz siły- o wszstko ryk. Powiem Wam jednak ,ze od tygodnia na nia nie krzyczę nie złoszczę się, wszytsko tłumaczę cierpliwie i proszę. Stram sie czasem olac płacz małej i z Lila dokończyc coś co robimy i chyba widzę światełkow tunelu. Przynajmniej mam nadzieję,że to nie ejst zbieg okoliczności, bo jesli tak to oszaleję.....
 
Do góry