reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

Dorotar No tak mogę chodzić . Bynajmniej wiem że coś już zaczyna się dziać a ile będę tak chodzić ..kto wie ;P ;-);-);-) P pracuje w firmie imperial , w której robią rzeczy ze stali nierdzewnej schody poręcze , no wszystko , spawają , piastują i polerują czy jak to tam ( nie znam sie na tym:-):-) ) tyle wiem bo tyle mi na ten temat powiedział , a.. to ta firma : IMPERIAL - informacje o firmie no i przykładowe rzeczy ich produkcji mozesz zobaczyc jak jestes ciekawa ..

Papitka
Mojego P na pierwsze USG nie wpuścili , i potem nie chciał chodzić bo czuł sie nie potrzebny ..Ale potem go przekonałam że to ten lekarz jest taki niemiły ( akurat ten robil mi pierwsze USG co trafiłam na jego wizyte w szpitalu )
 
Ostatnia edycja:
reklama
milena z tego co wiem w pl pierwsze usg jest dopochwowe , dlatego nie wpuszczają na nie facetów...
ale kurde powinnaś Twojemu wytłumaczyć że kolejne usg są przez brzuch i jest wskazane zeby zobaczył dziecko...

 
Vi wiesz co pierwsze tak na nim byłam sama P o niczym nie wiedział . fasolka była malutka , kazał przyjść po jakimś tam czasie się upewnić ze wszystko ok , i było już przez brzuch i wtedy go nie wpuścił . Ale przekonałam go . Zaczełam chodzić do innego lekarza , który odpowiadał na wszystkie Pytania P i chodził ze mną kiedy mógł . Bo u niego w pracy ( a pracuje od niedawna w tej firmie , bo zmieniał prace ) cieżko było z wolnym , a zależało nam obojgu na umowie , wiec wolałam iść sama jak nie mógł niż zeby mu podziekowali ..
 
Jesli chodzi o wozki to też mam Tako Jumper X i szczerze polecam i nie polecam. Polecam osobom, ktore mieszkają na parterze, bo jest strasznie ciezki i wyżej ciężko go wtaszczyć. I trzeba miec tez bardzo pojemny samochod bo zajmuje duzo miejsca. Ja osobiscie jestem zła, że go kupilam bo akurat i mieszkam wyzej i mam nieduży samochod. Owszem fajnie sie go prowadzi i jeszcze ta amortyzacja ;D I cięzko dostac się do koszyka małe przedmioty mozna tylko przeciskac przez szpare.
 
haha szalom jaka antyreklama :-p
mi jedynie ten koszyk na zakupy z lekka nie pasował bo nie mieściła się puszka mleka dla niemowląt (u nas są inne niż w pl)
ale poza tym to byłam bardzo zadowolona , fakt wózek po złożeniu zajmuje miejsce, ale kazdy 3 częściowy wózek zajmuje dużo miejsca:-)

tak wogóle to do 3 dziecka sie nie zdecyduję na wózek 3w1 tylko na sama gondolkę a spacerówkę kupię parasolkę.. teraz mimo ze wózek był super to załuję ze tak nie zrobiłam..ale kto wiedział ;-)
 
Ja mam wózek ten 3w1 . I szczerze to planuję przejeździć w nim zimę , a potem jak mała będzie siedzieć kupić i tak osobno spacerówkę . Spacerówka lekka , wygodniej mi się wydaję . Ale na to jeszcze mam czas :))

Przyszło mi wezwanie na szczepienie ... w ciąży mnie nie zaszczepią raczej , jak sądzicie ??
 
Huh w koncu to z siebie wyrzuciłam bo normalnie nie daje już rady z nim. Ale sie rozpisałam sorcia ale musiałam sie wyżalić.

moj chlop tak samo mial na początlku swego ojcostwa. z jednej str go rozumialam, bo pracował na nocki ( od 17 do ok 5 rano ), musial sie wyspac itd.. ale kurde.. denerwowalo mnie ze jak juz sie wyspał, zjadł, to wolał np telewizje obejrzec lub na ryby isc niz z F na spacer. ja nie mialam kiedy odpocząc i jakos zylam, musialam. a Ł albo w pracy albo zmeczony, albo kolega poprosił go o pomoc. wtedy mial siły. pierwszy raz wyszedł sam z F jak ja szykowalam jedzenie na chrzciny. ale F byl nakarmiony, przebrany i bylo pewne ze 2 godzinki na bank pospi. i tez jak sama wychodzilam to telefon zanim z podworka wyszlam czy juz wracam bo jak maly sie obudzi to ble ble ble ble.. a ja zaciskalam zeby i wracalam , zabieralam F bo chcialam udowodnic ze dam sobie rade sama. efekt potem był taki ze F prawie wogole taty nie znał. bo jak Ł byl w domu 2 godzinki to F akurat spał, albo bylismy na spacerze. no i dziecko ponad rok tate znalo tylko ze zdiecia.chociaz tato mieszkał z nami. Az sie zbuntowalam i poszlam do szkoły zaocznie. do tej pory slysze te narzekanie Ł ze co ze mnie za matka ze dziecko w niedziele zostawiam. ze on sobie nie poradzi, ze niewie co on je, ze nie wie kiedy na nocnik posadzić. ale ja bylam glucha. i wredna matka zostawiala co łykend lub co dwa dziecko z tatusiem. szybko se Ł nauczył opieki :) potem jak sie O urodził to do w sumie 7 m-ca zycia mlodego bylam sama z dziecmi. Ł pracowal za granicą. ale jak bywał w domu to korzystalam bez zadnych wyrzutów sumienia :) oczywiscie nadal salyszalam "ale ja niewiem jak". No ale skoro ja wiedzialam.. radzilam sobie sama z dwojką dzieci to i on poradzi. i wychodzilam. oczywiscie telefon akurat mi sie np rozladował, nie slyszalam dzwonka, zapominalam go itd..

i powiedzialam dawno dla Ł.. ze jesli na serio chce miec 3 dziecko i bedzie je mial ze mną to ja siedze w domu do czasu az mi sie wszystko wygoi. potem szukam pracy a opieka nad brzdącem spada na niego. Dziecko tak samo jego jak i moje, wiec skoro ja siedzialam ze starszą dwojką i zyje, on poradzi sobie tez :) narazie mowi ze ok.. ze co to dla niego :) ale ja sie silnie wzbraniam przed kolejnym :)

Dorota gdybym ja pewnosc miala ze problemów finansowych nie bedziemy mieli to z milą checią 3 bobo bysmy teraz mieli.ale, dom nie skonczony, gorki za rok dopiero bedziemy robic, z F musze czesto jezdzić po lekarzach i wtedy opieke musze kombinowac dla O np a tu jeszcze dojdzie niemowlak ;/ troche ciezko by bylo szczegolnie dla osoby bez prawka, gdzie do przystanku pks jest ok 3 km.

Ł nie zawsze pracuje zimą. są oszczednosci,ale przy 3 dzieci ciezko coś zaoszczedzić.

i jak ch...a boje sie kolejnego wielkiego tycia. I nie chodzi mi tu o to ze gruba bede.. tylko o moj kregoslup.
 
Ostatnia edycja:
Ajć te chłopy .. Ciekawe co będzie z moim .. :szok::szok::szok::szok: Mam nadzieję że mi pomoże przy małej ..

Uciekam do carrefoura na malutkie zakupy , mam ochotę na śliwki ;-);-);-)
 
W niedzielę planuję rodzinny dzień, a późniejsze popołudnie z mężem tylko-5 lat nam mija razem.
WŁAŚNIE MACIE JAKIEŚ PLANY NA TĘ SESJĘ RODZINNĄ-JAKIEŚ POMYSŁY??? PORADŹCIE COŚ.

MILENA no to troche P też się narobi ale chyba krótko pracuje skoro tylko do 15, mój K jak o 5.30 wychodzi z domu wraca koło 18 więc wraca zmęczona i wcale się nie dziwię.
Jak to go na USG nie wpuścili, no zbulersowałam sie.
No wątpie by Cię zaszczepili teraz i jak będziesz karmić to też nie wiem, idź i się dowiedz albo zadzwoń do przychodni.

Ja pierdziut mamy takie stukniętego klienta, że wiecznie twierdzi, że co ta moja szefowa gada, że ciąża jak to ona zmęczona może być, przecież ciąża to nic. Normalnie IDIOTA. Gadać się nie chce.

RENATA bierz sie za prawko, będzie Ci na prawdę lżej.
 
reklama
MILENA no to troche P też się narobi ale chyba krótko pracuje skoro tylko do 15, mój K jak o 5.30 wychodzi z domu wraca koło 18 więc wraca zmęczona i wcale się nie dziwię.
Jak to go na USG nie wpuścili, no zbulersowałam sie.
No wątpie by Cię zaszczepili teraz i jak będziesz karmić to też nie wiem, idź i się dowiedz albo zadzwoń do przychodni.
Wiesz no to są normalne godziny w pracy :-) Ale mają montaż czy coś robią i mają czas na zrobienie np 2 dni a jeszcze dużo roboty to siedzi dłużej ( a zdarza się to na prawdę często ) Ostatnio jak wyszedł do pracy 5:10 wrócił po godzinie 00:00 , i szef dał mu wolne drugiego dnia a ten głupek wstał na drugi dzień o 5 i coś ty on może iść do pracy :-) Ale kazałam mu spać skoro dał mu wolne w końcu jak można aż tyle robić ..
No po prostu go nie wpuścił gin i już . Potem P się złościł że po co on ma iść żeby czekać pod drzwiami , bo lekarz nie ma ochoty zeby wszedł i stanął obok patrzeć w monitor :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ale potem wytłumaczyłam że lekarz był taki nie miły ..( nawet pytałam obecnego gin który mnie prowadzi czy może P przyjść to powiedział że żaden problem , wolałam się upewnić , żeby P potem znowu się nie złościł ) Muszę się przejść do tej przychodni . Wiedzieli kiedy to przysłać ..
 
Do góry