FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
martusioa i moje są po cc i nawet się cieszę, ze nie musiały takiej ciężkiej drogi przechodzic. bo po co...
a ja mojemu daję kaszkę w okolicach obiadku (koło 12-13) łyżeczką.
pozniej za godzinke zupke, bo na glodniaka nie mogę podawac ani zupy, ani deseru, bo w ryk
a ja mojemu daję kaszkę w okolicach obiadku (koło 12-13) łyżeczką.
pozniej za godzinke zupke, bo na glodniaka nie mogę podawac ani zupy, ani deseru, bo w ryk