Marlenka
Marcowa Mama 2006
- Dołączył(a)
- 31 Sierpień 2006
- Postów
- 1 503
Catherinka Z braku innych możliwości śpię z maluszkiem w jednym pokoju. Wcześniej na jednej wersalce. Ale odkąd zaczął na mnie układać nóżki i pełzać, odkładam go do łóżeczka. Zresztą zna swoje łóżeczko praktycznie od początku.
Pamiętam pierwszą jego noc w łóżeczku. Miałam się wyspać, a wstawałam jak wariat i do niego zaglądałam - a spał jak aniołek.
Pamiętam pierwszą jego noc w łóżeczku. Miałam się wyspać, a wstawałam jak wariat i do niego zaglądałam - a spał jak aniołek.

)
zjadł i dalej spał smacznie aż do 4.20. Tu niestety wybudził się na maksa i pół godziny buszował po naszym łóżku ale o 5.00 dostał cyca i spaliśmy do 7.30. Jejku, żeby tak było zawsze
