reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Czerwiec 2012

reklama
Kasiek najladniejszy ostatni

Sunshine gratuluje zebolka :)

Ja zmienilam niekapek z tommee tippe na nuby ze slomka. Mlody super pil z tt, ale musialam mu przechylac. Czasem podchodzil do lawy, sam sobie bral picie i probowal ciagnac, a ze nie potrafil przechylic do gory to sie wkurzal, bo zasysal powietrze. Teraz sam sobie pije jak ma ochote (czasem tez jak nie ma, bo walnieta mama lata za nim z woda).

Dziewuszki jak tak dalej pojdzie z moim lubym, to na prawde bede albo pila caly weekend, albo go obleje i postawie w plomieniach :wściekła/y::angry: No odkad wrocil z pracy to szuka zaczepki. Grrrr. Ale powiedzialam sobie, ze nie dam sie sprowokowac i ignoruje. Tylko Wy wiecie, ze kipie w srodku wiec cicho szaaaa. Ten brak reakcji chyba go wkurza bardziej niz klotnia hihi.
 
Muńka mi tez sie wydaje ze moja trwala wieki :D a tutaj tak szybko leci, fajnie masz z tym pokazywaniem :D jak napisalas o zatrzymywaniu my wracaac z litwy sie w ciemnym lesie zatrzymalismy bo mojemu se siusiu zachcialo to siedzac w samochodzie myslalam ze ze strachu nie wiem co zrobie ... tym bardziej ze jak sie zgasilo swiatla w samochodzie to ciemno ze nic nie bylo wiedac jak to typowo w mazurskich lasach

ja też mam stracha w takich miejscach!! a jakby mnie jeszcze ktoś chciał wtedy zatrzymać, a ja sama z dzieckiem to bym padła!!

Dziewuszki jak tak dalej pojdzie z moim lubym, to na prawde bede albo pila caly weekend, albo go obleje i postawie w plomieniach :wściekła/y::angry: No odkad wrocil z pracy to szuka zaczepki. Grrrr. Ale powiedzialam sobie, ze nie dam sie sprowokowac i ignoruje. Tylko Wy wiecie, ze kipie w srodku wiec cicho szaaaa. Ten brak reakcji chyba go wkurza bardziej niz klotnia hihi.

wdech, wydech ;-)

Uciekam, bo oko migrenowo boli troszkę - pewnie z niewyspania, więc dziś chcę się wcześniej położyć, a jutro ,jak tylko mój ranny ptaszek wstanie, wziąć się za pakowanie i w drogę. Dobrego weekendu!!!
 
nas nie zasypało, ale jest potwornie zimno:confused2: gdzie jest wiosna??????????????:confused2:

Niespodzianka gratuluję postępów Tomka!!! lada chwila i będzie biegał ;) a co do męża to łączę się z tobą w bólu... mój to sobie grabi ostatnio a dziś to przegiął, ale przecież to ja mam o wszystko pretensje a on jest taki biedny i niewinny:wściekła/y:


też się rozglądam za pchaczem :) ale nie bardzo mam czas dzisiaj te linki przeglądać...


odebraliśmy wyniki i morfologia prawie OK, ale mocz do d... liczne bakterie, białko obecne i podwyższone leukocyty, a te mój mąż debil nawet na wyniki nie spojrzał, kiedy je odbierał, a jak ja je wzięłam to już było za późno na wizytę :( jutro spróbuję gdzieś młodego prywatnie umówić, tylko nie wiem jak to zorganizuję bo od 6 do 14 w pracy, a temu imbecylowi to nic nie można powierzyć:wściekła/y:



jutro zagłębię się w to co dzisiaj przeczytałam;-)
 
Nanulinka super, ze wszystko jest ok :D Tylcia śliczna i trzymam kciuki za urodzenie w terminie :D teraz to już wszystko będzie dobrze :D
No i śliczny brzusio :D
a końcówka też mi się ciągnęła strasznie i przecież OSTATNIA z czerwcówek urodziłam, 30 czerwca :p

Aylin - fajny ten chodzik, sama na niego poluję ;) Monika więcej już stoi i chodzi wzdłuż czegoś niż raczkuje :p

josie - no masakra z tym zaciskaniem nóg do poniedziałku :p
a ze zdjęciami załapie, za jakieś 2 lata hahahaha

Kasieńka, Szymek miał podobnego i nie był za wąski, był ok ten rozstaw kół z tyłu :)

Kasiekm - a ten pchacz to w ogóle super :D a kubek lovi 360 stopni mam, ale na Szymka wrażenia nie zrobił, na Monisi jeszcze nie próbowałam

Kasieńka, Kasiekm, Katrina - ja Wam powiem, że nie patrzyłabym na regulowaną prędkość, bo szybko się dzieciaki uczą wolno chodzić przy tym chodziku :)

Agaundpestka - właśnie przeczytałam o Twoim porannym bólu głowy - mnie boli teraz wieczorem :D a rowerka nie miałam takiego dla Szymka, uważam, że to zbyteczny "bajer" :p W wieku 2 lat dostał rowerek biegowy i to był strzał w 10tkę

Sunshine gratuluję ząbka!!! :D i ja też się piszę na % weekend :D

o jakiej żyrafce Wy mówicie?

Niespodzianka - super! gratuluję postępów Tomka :D Moja ostatnio też coraz częściej staje bez trzymanki, albo trzyma się czegoś co nie ma podparcia, np dzisiaj ze dwie minuty trzymała się... sznurka :p luźnego :p super, że pije przez słomkę, ja próbują ale Monika nie może załapać. a męża złego jak osa współczuję. :p

Muńka, Kasieńka - a idźcie z tym zatrzymywaniem się w lesie... Kuzyn męża się zatrzymał w lesie na siusiu w biały dzień i znalazł wisielca! a on komornik sądowy i musiał się nieźle tłumaczyć, że on go nie znał i że go tylko znalazł ....

Zaza - u nas nowego śniegu nie ma, ale i tak wszystko białe :/ brrrr chcę ciepełko ZANIM wrócę do pracy!!!!!
no i współczuję nieogarniętego męża... ja długo musiałam "takich pierdół" uczyć męża.... Teraz już większość wie :p ale też głupoty robi czasem...

U nas ok, mnie pęka głowa wieczorem, kostka znowu też :/ mąż w robocie do 23ciej, dzieci śpią, sączę sobie colę a co!
Monisia ma cały czas leciutki katarek, ale nie zwiększa jej się, więc pewnie tylko taki "zębowy", 2 się strasznie wolno wyrzyna, jakby stanęła :p poza tym Monisia dzisiaj poza swoją zupką jadła nasz obiadek - ziemniaczki, indyk duszony z cebulką i jabłkiem, buraczki na ciepło :) jadła aż jej się uszy trzęsły :D

No i obgadałam z koleżanką szczegóły dotyczące jej zajmowania się Monisią jak pójdę do pracy :)

poza tym mam chyba depresję bo na nic nie mam siły, boję się powrotu do pracy, chciałabym zatrzymać czas, chciałabym wiosnę, słońce, spacery i wygrać w totka!
 
Siemanko

U mnie nocka beznadziejna Niuśka od 0,45 do 2,30 urządziła sobie przerwę w spaniu, a do tego mój K tak chrapał że masakra, myślałam że normalnie ich odboje dziś uduszę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie wiem jak się nazywam dziś, oczy na zapałkach !!!!!!!!! :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
 
alijenka moja od urodzenia piła z kieliszka, a tera z kubeczka lub butelki ze smoczkiem. Nie chciała pić z żadnego niekapka czy też ciągnąć przez słomkę. Lovi 360 było ostatnim wyjściem, ale poza gryzieniem nie chciała z niego ciągnąć. Po ściągnięciu silikonowej wkładki zabezpieczającej przed wylaniem wody zaczęła pić:) Woda/herbatka leci o wiele wolniej niż ze zwykłego kubka, więc zapobiega zachłyśnięciu się i wylaniu jego zawartości na siebie:p Za parę dni założę ten silikon - może się przekona:p Co do chrapania mój mąż również strasznie chrapie...szturcham go co chwilę. Najgorsze jest to, że zaczął chrapać śpiąc nawet na boku czy na brzuchu! Moja obudziła się o 4 na jedzenie, a potem co godzinę do 8.00 wierciła się, kręciła i takie spanie w kratkę!

Niespodzianka zawsze zazdrościłam tym, co ich dzieci nauczyły się pić z niekapka/słomki:D

Muńka widzę, że masz oko migrenowe jak ja! A neurolog powiedział, że jak zajdę w ciąże to przejdzie na zawsze...i co - dupa!

Rysica - zupełnie jak moja, więcej chodzi z trzymanką niż raczkuje i pół dnia tak przestoi. Ale nie wstaje bez trzymanki i wydaje mi się, że jeszcze długo jej do tego:/ O kubku 360 napisałam wyżej alijence. I co do żyrafy:
Chodzik żyrafa!drewniany pchacz,edukacyjny!cudny (3071587205) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
Witamy i my :) jedna pobudka przed 4tą i pobudka 6:57 :szok:nie wiem co, ale już kolejny dzien tak się budzi ale na szczęście jeszcze tulił się do cyca pół godziny, a ja budziłam się :)
Dziś jedziemy na urodziny do przyjaciółki synka miała być duża impreza, ale ze jej mama w szpitalu to :(

Współczuję Wam tych bóli migrenowych.
Alijenka a Ty tatuśka z małą na spacer wypraw, a sama do łóżka :)
 
reklama
Do góry