reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

ale ma leniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:sorry2: to chyba prze tą nędzną pogodę:dry:

dziewczyny z Wysp nam słońce ukradły:-p
 
reklama
Hej kobiałki !!! Wróciłam :-)

Wywczasowałam się nad jeziorkiem i od wczoraj już jesteśmy w domu

I MOJA NIUŚKA ZACZĘŁA CHODZIĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-):-):-) jeszcze robi to niepewnie ale już nawet po 5-6 m przejdzie sama :-D:-D

Niestety jak zawsze nie nadrobię Was bo tyle naskrobałyście że prawie 30 stron bym musiała się cofnąć !!!!!!!!!!!!

gratulacje dla Niuśki

ale ma leniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:sorry2: to chyba prze tą nędzną pogodę:dry:

dziewczyny z Wysp nam słońce ukradły:-p

Niech się cieszą, bo to długo nie potrwa:-) Słońce i tak niedługo wróci do nas:-D

ja zamiast pracować to zaczęłam czytac marcówki 2014 - ale im fajnie:-)
 
Heeej :-)

Oj zaza ja też mam mega lenia, a tu niestety trzeba zakasać rękawy i zapierniczać :nerd:
Ale, ale, gratuluję ząbków! :-)


Moja dziecina robi awantury codzinnie. Nie wiadomo o co chodzi. Podejrzewam PMS.... bo drze sie przez 15 minut bez powodu a za chwile pełnia radości....


:-D:-D:-D


Sunshine to może ja też spróbuję z tą pastą? Tylko, że bąbel nie pozwala sobie za bardzo gmerać w buzi :sorry2:
Ostatnio jak M. miał mu umyć zęby spytał mnie, że niby jak ma to zrobić, skoro dzieć kręci głową na wszystkie strony ;)

Josie niezły pomysł z tymi zabawkowymi narządziami, muszę kupić :-) Znając zamiłowanie bąbla do kabli i kabelków, może akurat mu się spodoba?


Andzia
ojojoj, całuski w chore paluszki Matiego. Dobrze, że nic poważnego się nie stało!


Alijenka
witaaaaaj :-)


A gdzie muńka? Wakacjuje się już? :)



Jeśli chodzi o karmienie, to my też zazwyczaj siedzimy grzecznie w foteliku, ale przyznaję, że czasem jak już widzę, że młody dostaje kociokwiku, to go puszczam i daję kanapkę w biegu :sorry2:
 
Iwon - tak Muńka na wakacjach. Obiecała się odzywać w miarę mozliowści, ale takich pewnie brak.
No dobra, spadam. Trzeba się troszkę zmęczyć pzred weekendem. :-D
 
Hejo,


I runeło moje postanowienie ze jemy tylko w foteliku - kolacje zjada w locie pomiedzy kanapa i zabawkami - talerzyk stoi na szafce a ona podjada kiedy znajdzie czas. Czasem kot na tym korzysta :)


u mnie talerzyk z kanapka na podlodze najlepiej sie sprawdza.... obiad staram sie dac w foteliku ale tez nie zawsze sie da... ogolnie bardzo szybko w foteliku dostaje kociokwiku jak to nazywa iwon:-D:-D


andzia wspolczuje przezycia, ja malemu raz oparzylam palec, tzn siedzielismy pod lampa przy moim biurku i dotknal sobie zarowki... pecherz byl wiekszy od paluszka:-(



alijenka w koncu jestes!!!! :-):-):-)
 
josie :-D

a u nas jeżeli chodzi o jedzenie to robimy to w foteliku no chyba że mi się nie chce rozkładać go bo jemy np. tylko banana to Niuśka wtedy je na podłodze lub narożniku


andzia współczuję u mnie całe szczęście jeszcze nic się nie przytrafiło tfu tfu tfu !!!!!
 
alijenka a ty sobie za dużo nie urlopujesz, hę? :-p


a tak w temacie jedzenia - dajecie dzieciom mięso ze sklepu? i czy pilnujecie, żeby było super świeże itp?

i do mam psiarek, kociarek - jak nauczyć dziecko, żeby nie dzieliło się jedzeniem z psem? :dry: S daje chrupki, chelepeb itd. do polizania psom, a potem sam zjada:dry:
z drugiej strony przecież to uczy go dzielenia się z innymi, co nie? ale czy się czegoś nie nabawi?:baffled:
 
zaza - chyba się nie da - mój tez się z Nika dzieli jedzeniem, najbardziej mnie denerwuje ich zabawa, jak Nika przynosi swoja oślinioną zabawkę, Kuba ją bierze do ręki i myk do buzi od razu. Ale nie jestem w stanie tego wyeliminować, bo oni zawsze znajdą jakaś okazję do pogłębiania przyjaźni, wystarcza 2 sekundy.

A dzielenie sie jedzeniem - jak Kuba się nie chce podzielić, to Nika sama mu ukradnie zołza jedna. Chyba, że siedzę koło nich i pilnuję, to jest OK.

U nas krzesełko do karmienia słuzy do karmienia, nawet jek tego nie chcę. Wystarczy, że małego w nim posadzę chocby na chwilkę, to Kuba domaga sie czegos do jedzenia (słusznie kojarzy, że w końcu w jakimś celu go tam posadziłam).



Aaaa i jeszcze jedno - nikomu nie zabierałyśmy lata!!!! samo wreszcie przyszło i niech trochę nam d..pki wygrzeje, bo zimy tu długie, wietrzne i bardzo mokre - chętnie się nimi podzielimy z Wami.
 
zaza tak wyszło nawet się tego nie spodziewałam że teraz będę nad jeziorem :-), miałam nie jechać ale jednak udało się załatwić wolne miejsca na 4 dni ale to zawsze coś :-D
a psy mają w swojej ślinie penicylinę także myślę że niczego nie powinien się nabawić, moja znajoma kiedyś się mocno poparzyła na ręce i dawała do polizania psu tą ranę wiesz jak jej się to pięknie goiło !!!!

a co do mięsa to daję ze sklepu tylko że u nas jest tak że zna się ekspedientki i najczęściej mówią co brać a co nie


a tu moja mała chodzi http://imageshack.us/clip/my-videos/841/yvlbicfncostjtkksqrdrs.mp4/
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny z Wysp nam słońce ukradły:-p

I NIE ODDAMY!!!!!!!!!!! :-p:-D:-p:-D

Iwon- ja swojej daje szczoteczke w reke ;-) na poczatku szybko smergne po zebach a potem ona sama na koniec znowu troszke i plukanko :-D:-p Kiedys bardziej lubila myc zabki pozniej wkleje fote jak pieknie z tatusiem myja zabki ;-)


Aaaa i mozna powiedziec, ze skonczylam dekorowac mlodej pokoj :-) jeszcze drobiazgi zostaly ale ogolnie jestem HAPPY :tak:
 
Do góry