Przesadzanie kwiatów a toksoplazmoza

[agnesmom]

Dziewczyny przesadzacie kwiaty w ciąży? Nie chodzi mi o takie kwiaty w ogrodzie, tylko w domu doniczkowe. Ziemia z marketu. Czy taka ziemia może mieć toksoplazmoze? Oczywiście, że takie rzeczy robi się w rękawiczkach ale mimo wszystko ryzyko zawsze jest. Czy to już przesada? Jak uważacie?

 

[niezapominajka876]

Jeśli robisz w rękawiczkach to uważam że to lekka przesada tak się przejmować.

 

[agnesmom]

Jeśli robisz w rękawiczkach to uważam że to lekka przesada tak się przejmować.

A myślisz że taka ziemia może mieć oocysty? Boje się że np ta nowa Ziemia gdzieś się sypnie potem ją nieświadomie dotknie wiem, to jest schiza.

 

[niezapominajka876]

A myślisz że taka ziemia może mieć oocysty? Boje się że np ta nowa Ziemia gdzieś się sypnie potem ją nieświadomie dotknie wiem, to jest schiza.

Przede wszystkim pytanie, przechorowałaś toksoplazmozę? Nie wiem czy może mieć tak szczerze. Ja bym przesadziła kwiaty w rękawiczkach, potem dokładnie sprzątnęła i umyła ręce, doszorowała paznokcie i więcej o tym nie myślała. Ale ja nie mam za bardzo doświadczenia, kieruję się intuicją moja ginekolog powiedziała że przechorowałam tokso więc mogę sprzątać kuwetę kota

 

[agnesmom]

Przede wszystkim pytanie, przechorowałaś toksoplazmozę? Nie wiem czy może mieć tak szczerze. Ja bym przesadziła kwiaty w rękawiczkach, potem dokładnie sprzątnęła i umyła ręce, doszorowała paznokcie i więcej o tym nie myślała. Ale ja nie mam za bardzo doświadczenia, kieruję się intuicją moja ginekolog powiedziała że przechorowałam tokso więc mogę sprzątać kuwetę kota

Zazdroszczę ja niestety nie mam odporności na tokso stąd moje przewrażliwienie

 

[amusedxxx]

Bez przesady, jak nie zamierzasz jeść tej ziemi to nic Ci nie będzie

 

[gorzka.kawa]

Z tym ryzykiem to przesada, i to ogromna. Jak masz chęci to przesadzaj.