Wyniki

Czy można zastąpić cukier słodzikiem, w diecie dziecka? Jeśli tak, to jaki Pani by polecała? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Skoro Pani wspomina o chlebie pełnoziarnistym, to mam pytanie kiedy można zacząć podawać takie pieczywo dzieciom? Czy 9 miesięczne niemowlę może dostawać pełnoziarnisty chleb żytni?

Witam, Czy dziecko trzyletnie może jeść otręby? Jeśli tak to jakie konkretnie i w jakiej ilości. Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.

U nas po powodzi, rozeszło się po kościach, przynajmniej jeśli chodzi o nasz dom. Dorotka, pokaż brzunio :) Patka, no to fajnie Ci. Ja czuję się tak zaniedbana, przez ostatnie kilka miechów, nic nie robię ze sobą. Włosy mi zaczęły wypadać i to dużo bardziej niż po pierwszej ciąży. Normalnie mam...

Ja nie mam pojęcia co kupić. Maksio ma dużo zabawek, i jak każdy dzieciak, chwilkę się pobawi i odstawia. Z kasą cienko, więc może się skupię tylko na przyjęciu i jakimś fajnym pomysłem na wspólny czas. Fantazja, podziel się co kupujesz Misi.

Izka, Flip i Flap? To te laski z poprzedniego działu? Cieszę się, że nowy dział fajnie prorokuje na przyszłość.

Hejka. Dzagudzie, Madzia to inteligenta bestyja :-D. U mnie te nagrody to dupę rozbić. Nie działa nic. Wczoraj też histerii ciąg dalszy. Izka, to uciekaj stamtąd nie ma co się z baranami szamotać. Daj znać jutro jak w nowym dziale. Oby lepiej :) Dorotka, w zeszłym roku też było już...

Gosia, gratki i powodzenia w prowadzeniu biznesu. Iza, trzymaj się tam jakoś. Kurcze, atmosfera w pracy jest taka ważna, to przykre, że się nie czujesz tam komfortowo. Ale może w innym dziale się odnajdziesz. Z takim nastawieniem, to już zamykajmy forum i zapalmy świeczki R.I.P. BB :D. Fakt...

Gratki dla zdolniachów, Jacka i Weroniki! Zdrówka dla chorowitków. Zmykam do poniedziałku :*

Pati miałaś rację. Za nami dziś, pierwsza noc bez pieluchy i suche wszystko..

Jolka, Patrycja, dzięki za podpowiedzi. To są wszystko rzeczy, do których Maks już zdążył się przyzwyczaić. Faktycznie trzeba coś przewartościować, bo mi wchodzi na głowę czasem. Ale powiem, że ta metoda ze zbieraniem, u nas konkretnie słoneczek, jest świetna. Teraz mam drugi tydzień i małymi...

Siusikowych dziwadeł Maksa ciąg dalszy. Dziś zaliczył sikanie do spychacza i tu, uwaga, uwaga, mam progres zsikał się na trawę. Tylko, że przełożył interes przez sztachetki w płocie i się zsikał sąsiadom do ogródka :rofl2: Co do nocnego treningu, to mam mocne postanowienie na czerwiec. Zobaczymy...

U nas nie powiem czy progres czy nie :D Maks od jesieni zasadniczo bez pieluchy. Oczywiście tylko w dzień, w nocy i na dłuższe wypady jeszcze w pampku. Ale ostatnio mnie chlopaku rozbraja, hehehe, jak jest w ogrodzie i nie zdąży do toalety to sika, albo do pierwszego swojego auta, jakie napotka...

Bry :) Fantazja, nie martw się na zapas. Dzieci mają różne swoje mańki. Kiedyś moja siostra zadzwoniła do mnie z płaczem, że jej najmłodszy prawdopodobnie jest autystyczny. Dzieciak, wówczas miał 5 lat, siedział na dywanie, lekko kiwając się, i pisał palcem w powietrzu. Wyglądało nieciekawie...

:) Dziewczynki, zmykam na tydzień. Jedziemy sobie odpocząć do Bochni. Zapowiada się fajnie, bo w ośrodku jest mnóstwo atrakcji dla dzieciaczków.

Maks w zimie szalał na punkcie ciastoliny. Co oczy otworzył rano, to pierwsze do lepienia się zabierał, teraz jakoś przeszło. A moon sand za mną chodzi, skoro Sorga poleca to się skuszę.

Toska, Gratuluję i wielkie całusy dla Maleństwa!!!! Dorotka, super wieści! Teraz możesz się cieszyć ciążą bez stresu, a to przecież takie ważne dla dziecka. Kachasek, wow! Ale gratka, szkoda, że u nas nie ma takiego targu. U nas dzisiaj piękna pogoda, trochę mordkę poopalaliśmy. Cały...

Ja zamknęłam, bo wydaje mi się, że nie ma spełnia swojej "myśli przewodniej". Rozmowa zmierza tylko do zaognienia sytuacji. Jeśli źle zrobiłam, to piszcie, odblokuję.

Wow! Toska, kciuki odpalone. Czekamy na wieści!!! Esia, fajnie Cię czytać :-)

U nas rządzą książeczki z naklejkami, bańki mydlane no i niestety komputer. Gra w małego adibu i czasem pociągi na youtube :P

Bry, Wpadam na chwilkę po grillowym szaleństwie. Działo się oj działo... Maks ledwo na oczy patrzył już o 17, tak go kuzynostwo wymęczyło :D Hurra może pośpimy jutro dłużej. Sorga, ja też już powoli się za pracą rozglądam... heh, ale mnie się nawet fajnie siedzi z dzieciakami w domu i przez to...

Hej, witam się popołudniową porą. Pogoda wspaniała, taka jaką uwielbiam, 17 stopni i lekki wiaterek. Ach, żyć nie umierać. Toska, znam te pytania, więc ja już nie pytam. Czekam tylko na wieści z imperezki :). Co do basenu, to też lubię, ale niestety prawie cały tydzień siedzę sama z chłopakami...

Miałam superanckiego posta i mnie wylogowało.... ło żesz, dużo się tu zmieniło na forum. Niuni, sto lat!! Niestety padam na twarz. Dołączam się do Dzagud Sorga "it's all your fault"

Aniela, a to napewno szóstki? Te idą chyba jakoś ok piątego roku, a może to piątki tylko tak dalej przesunięte?

Wieczorem myję Maskowi przy bajce, paszcze ma szeroko otwartą i się daje. Ale niestety nie wypluwa i połyka pastę. Rano są cyrki, kiedy ma sam myć, ale dziś kupiłam taką elektryczną szczoteczkę i chyba to strzał w dziesiątkę, bo już zdarzył umyć zęby z 10 razy :D

Wpadam na chwilę. Ryba w piekarniku, dziecko nr 1 na MiniMini, dziecko nr 2 chrapie, ale już zaczyna łypać jednym okiem (masakra, on w porównaniu do Maksa, z tego okresu, w ogóle nie sypia). Sorga, kuruj się babo. Ja też wiem co to ostra niewydolność oddechowa, nie zazdroszczę. Dorotka...

Hej dziewczyny :) trochę Was podczytują z racji, że moje bebiko też styczniowe. Nie udzielam się, bo czasu mi nie starcza na wszystkie obowiązki, ale teraz kiedy czytam o Waszych dietach, nie mogę się nie wtrącić. Wybaczcie mi, nie chcę się wymądrzać, ale czy aby na pewno odchudzanie jest zdrowe...

Dorotka! Moje gratulacje zafasolowania!

Cześć Babole, melduję, iż rozdwojona jestem. Seba przyszedł na świat w poniedziałek. Poród nawet w miarę ok w prównaniu z pierszym. Poszło szybko, ale przy parciu, kiedy już czyłam główkę w kanale rodnym, miałam moment załamania i chciałam, żeby Seba wracał do brzucha (bez kitu tak mówiłam...

Puk, puk :) pamięta mnie tu jeszcze ktoś? Przyszłam się pochwalić drugą fasolą :-) i podpytać, czy któraś z Was ma problem z tzw "buntem dwulatka"? U nas się zaczeło z dwa miesiące temu i w sumie to niezłe piekiełko mam w domu :baffled:, Maksio jak był najgrzeczniejszym dzieciaczkiem tak teraz...