reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Dotarlam juz do domciu... dzis na basenie byla tragedia - nic mi nie wychodzila, co chwile sie topilam... a ile wody wypilam :szok:

Antila moze i dobrze ze Cie dzis nie bylo bo bys sie tylko ze mnie smiala co ja wyprawialam w tej wodzie :-D:tak:
A u mnie juz grzeje kaloryferek od soboty!!!

Alek chetnie bym z Toba w tej koszulinie posiedzial... a o 13 to srodek mojej pracy...
 
reklama
dziewczyny, u mnie niestety złe wieści. Byłamna Izbie przyjec, wysiedzialam sie tam 5 godzin. HCG mi spadło, pęcherzyk mniejszy :( Lekarz powiedział, że powinnam zostać w szpitalu, ale nie było mmiejsca. Mam tam pojechać jutro rannno,, albo zzglosić się do innego jakby krwawiennnnie się nasilalo. Ja nie chcę do innego - tam już raz byllllam i czuję się o tyle bezpiecznieeej. Ale po badaniu zaczęło się krwawienie (wcześniej było tylko w środku, no i pewnie też dlatego,że nie wz→ęłam duphastonu dziś. Chciałabym doczekać o rana nawet nie wiem kiedy muszę do tego szpitala koniecznie jechać :(

Chciałabym z Wami zostać, ale też nie chcę nikogo przestraszyć, a sama wiem jak się człowiek w ciąży martwi o swoje malensttwo... Ja chce walczyc póki mam jeszcze jakies szanse.
 
onna- bardzo ci wspolczuje tych problemow,,,
nie rozumiem jak mozne nie byc miejsca w szpitalu dla kobiety w ciazy z problemami:angry::angry: matko ta nasz Polska rzeczywistosc:crazy:
a do szpitala jedz z samego rana trzymaj cie cieplutko
 
Onna Boże.. tak mi przykro..:-:)-( bardzo mocno Cię przytulam! I nikogo tu nie straszysz, jesteśmy tu dla siebie nie tylko w dobrych chwilach, ale też, a może przede wszystkim, w tych złych, żeby się nawzajem wspierać, wyżalać, wypłakać. Bądź dzielna!!
Esch no kiedyś 13 to był środek i mojej pracy:-D strasznie szkoda, że ten Kraków tak daleko, a nie wybierasz się może znowu do W-wy?:-)
ada17 śnieg ???:szok: ja jeszcze chcę się na słoneczku wygrzać! buuuuu..
Antilko jak nauka?;-) i ja marznę w domu, siedzę w dresie, grubych skarpeciochach i nieustająco piję coś gorącego:tak: ale dzięki temu już mi prawie przeziębienie całkiem przeszło:-) trzymam jutro kciuki mocno!
TO-LA no i mi brakuje godzin w dobie:tak::-D ale to przez to moje spanie..:baffled::-D
Vonko, Moniś :confused::confused:

Jutro MUSZĘ rano wstać i pojechać na badania, bo na piątek muszę mieć wyniki. Mam nadzieję, że jakoś się zbiorę:tak:
 
dzięki dziewczyny za wsparcie, naprawdę nie wiedziałamże tu taką pomoc znajdę...
leże prawie plackiem i wolę nie sprawdzać krwawienia. Jak wstaję to coś sie pojawaia, ale chyba wytrwam do rana. Może trochę się prześpię.
 
reklama
Onna, cały czas myślę o Tobie, trzymaj się kochana,
U nas też zimno i pada deszcz a troszkę wyżej w górach pada śnieg - widzę z okna ośnieżone dalekie szczyty. A jeszcze w weekend grillowaliśmy w ogródku, cieszyłam się że takie mam ładne astry, cynie i powojniki, a teraz to wszystko zetnie mróz:-(- w górach szybko rano mamy przymrozki.
Na szczęście palimy w piecu kiedy chcemy i na szczęście w sierpniu wymieniliśmy piec na taki, w którym wystarczy napalić raz w tygodniu.
Leżę w łóżku, miałam nadzieję, że we wrześniu poleżakuję w ogródku a tu nic z tego.
Pozdrawiam Was wszystkie!!
 
Do góry