reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

vinniki, dobrze, że zdecydowłas się na taką pomoc. zawsze to jakieś odciązenie dla ciebie a ty wtedy możesz odpocząc i zając się innymi sprawami.
Esch, gratuluje postepów na basenie:) dla mnie najtrudniejsze było własnie przełamanie się do położenia na brzuchu - mogłam pływać z deską w rękach ale jak trzeba było włożyć ją miedzy nogi i rękoma machać miałam stresa... ale w końcu się odważyłam i potem było już coraz lepiej:tak:a teraz bardzo tęsknie za basenem, w ciązy miałam wielką ochotę się przejsc ale nie moglam ze względu na powracające bakterie w moczu.. teraz z kolei czasu brak, ale może się w koncu wybiorę.
Alek, fajnie, że udały wam się zakupy:) a masz już upatrzone łóżeczko dla malucha?
sensi, zagłosowane;-)
Antilo, no to wreszcie odpoczniesz:) wszystko już pewnie gotowe na przyjście Ani, co? A wózeczek ładny, w praktycznych kolorkach.
miłego wieczoru, zmykam robić ciasteczka piwne:-p
 
reklama
dzień dobry:happy2:
Chodzę od rana nabuzowana:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Powód: podwyżki:angry:-kierownik przydzielał uznaniowo. ja dostałam ją z tekstem:"Pani się najbardziej należy, bo Pani najwięcej pracuje i w zasadzie ja już zupełnie nie orientuję się w pani działce..... "a potem były ochy, achy itp, itd. I co:confused: dostałam NAJMNIEJ:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.A najwięcej dostała pracownica niefachowa obleśny (uwierzcie mi na słowo;-))babsztyl liżydupa parząca kawę:wściekła/y::wściekła/y:. I jak tu wierzyć w sprawiedliwość:dry: Ręce opadają:shocked2:



Prosimy o głos
 
Sensi, zdaję sobie sprawę jak to wkurza i boli - też kilka razy w życiu miałam podobne przejścia - nie zawsze chodziło o pieniądze, ale o wyróżnianie kogoś kto nic nie robił poza włażeniem szefostwu w d... I najgorsza ta bezsilność, że nic nie można zrobić :wściekła/y: Nawet nie wiem jak Cię pocieszyć :-(Mnie wychowano w przekonaniu, że jak będę dobrze, sumiennie i uczciwie wykonywać swoją pracę to zostanę zauważona i doceniona... Niestety w brutalny sposób przekonałam się, że nie zawsze jest to prawda w życiu :no: Trzeba mieć nadzieję, że prędzej czy później trafi się na uczciwych ludzi, którzy docenią to co warte docenienia...
Kajda, pieczesz ciasteczka, fajnie :-) Uściski dla Filipa :-)
Esch, jestem pełna podziwu. I dajesz mi nadzieję, że jeszcze w dorosłym życiu można nauczyć się pływać - ja co prawda połamaną żabką utrzymuję się na wodzie i potrafię nawet przepłynąć spory dystans, ale styl to żaden.
Byłam wczoraj u lokalnej ginki po przedłużenie L-4. Sprawa z ginkami trochę się sama wyjaśniła - ta z Bielska jest na L-4 i nie może wystawiać L-4 więc, muszę chodzić tu lokalnie - choć do Bielska pojadę na USG połówkowe 18 listopada, bo tam jest o wiele lepsze USG. Szyjkę mam długą, ujście zamknięte, macicę powyżej pępka, czyli pod tym względem ok. Za tydzień w szpitalu na miejscu usg aby sprawdzić czy łożysko idzie do góry. Powoli mam odstawiać duphaston (ostatnie opakowanie). I mogę zacząć chodzić na spacerki!
 
sensi, współczuję, po takim czyms myślałabym że sie mu coś pomyliło... takie słowny dodatek do malej podwyżki??? Nie masz możłiwośći żeby zapytać wprost jak sie te jego pochwaly przekladaja na finanse? No chyba ze ta mała podwyżka to jakies 2000 (ostatnio o takiej skyszalam - to więcej niz moja pensja z dodatkami....) a tamta pracownica przechodzila na inne stanowisko...
vinniki, super że masz odciążenie. Pani na pewno sie kasa przyda a Ty masz spokój.
Jeszcze Święta sie zbliżają, będziesz miala ladnei dom doglądnięty i bez stresu jak sobie poradzisz. No i dobra wiaadomość że już mozesz chodzić, pogoda unas przynajmniej nie zachęca d spacerkow, ale może się coś poprawi.
Ja chyba swoje stresy odsypiiam, dziś sie obudzilam po 10 :szok: wogole mi się nic nie chce, mamy jechać na dlugi weekend az do Przemyśla ale jakoś nie mam chęci się tłuc. CHyba żeby sie pogoda poprawila...
kajda, a przepis na ciasteczka?? Jak piwne to może mój mąż by piekl ;)
 
Ostatnia edycja:
sensi, współczuję, po takim czyms myślałabym że sie mu coś pomyliło... takie słowny dodatek do malej podwyżki??? Nie masz możłiwośći żeby zapytać wprost jak sie te jego pochwaly przekladaja na finanse? No chyba ze ta mała podwyżka to jakies 2000 (ostatnio o takiej skyszalam - to więcej niz moja pensja z dodatkami....)

Onna dużo by pisać o sytuacji w naszej firmie-w skrócie: szef nikogo nie informuje o wysokości podwyżki, a nawet:wściekła/y: o tym, że właśnie ją dostaliśmy. A o przyznanych kwotach dowiedziałam się od mojej wtyczki;-);-) w kadrach.
Wiesz, gdybym dostała podwyżkę 2000 to poszłabym pieszo do Częstochowy :-D(po raz kolejny zresztą- chociaż poprzednie pielgrzymki nijak były związane z finansami:-)).

No ale dzisiaj zagrałam w Totka- wygram 50 milionów i ....wtedy się zastanowię:-D:-D
 
Dobry wieczór :-)

No! Szafki w łazience uczepione, dzisiaj układałam i przekładałam kosmetyki, chemię i inne szpargały. Wszystko teraz mamy w szafkach, od razu się zrobiło przestronniej w łazience :-)

Sensi rozumiem Cię doskonale, bo sama miałam takie ,,akcje'' w pracy. Na początku bardzo to przeżywałam, potem było mi już tylko przykro..Dlatego praktycznie całą ciążę postanowiłam przesiedzieć w domu na zwolnieniu, żeby się bez sensu nie stresować. Ciągle myślę o zmianie pracy i firmy. Na pewno po macierzyńskim wezmę się ostro za szukanie czegoś. Cały czas mam kontakt z koleżanką, która pracuje w tym samym dziale i to, co się tam teraz dzieje woła o pomstę :no:
Onna no niby ma się troszkę pogoda poprawić na długi weekend, ale rewelacji to chyba nie będzie. A do znajomych jedziecie, czy tak na wycieczkę?
Vinniki super wieści :tak: Oby się łożysko ładnie podniosło i będzie dobrze :-) 18.11 trzymam kciuki ;-) Ale jeszcze nie szalej za bardzo..;-) Fajnie, że masz pomoc w domu :tak:
Kajduś jak się robi te ciasteczka piwne? Podeślij nam przepis ;-) Co do łóżeczka, to jeszcze się wahamy pomiędzy turystycznym, a normalnym szczebelkowym :baffled: W poniedziałek jedziemy do takiego dużego sklepu dzieciowego, więc może coś się wyjaśni :tak: Mamy za to już wybrany wózek i mebelki :-) Kupować będziemy tak grudzień/ styczeń.
Esch grunt to przełamać strach przed wodą, dobrze Ci idzie ;-) Ja uwielbiam pływać :-) Jak się czujesz dzisiaj?
Antilko jak tam słodki bumel? ;-)

Ja jutro z rańca na glukozę jadę :baffled: Oby wyniki wyszły w normie.
Miłego wieczoru :-)
 
Witajcie kochane:-)
Udało mi sie na chwile oderwac małego od cyca:-p ....ciekawe na jak długo.....?... wiec mam wreszcie chwilkę. Tyle sie tu dzieje ze nie wiem czy nadrobię zaległości:zawstydzona/y:
Sensi - melduje, że już zagłosowane;-)- głos nr 31.
Doczytałam, że jakis "wielgachny zaszczyt" Cię spotkał w postaci miniaturowej podwyżki. Samo życie, słowo daję. Jakbym słyszała historie z mojej firmy. Mnie tez szlag trafia w takich sytuacjach ale niestety zycie uczy że rzadko kiedy docenia sie pracusiów(po co skoro i tak dobrze pracują?), U mnie tez czesto nagrody bądż podwyzki dostaja tzw. "gołębice", którym często poskąpiło intelektu, za to mają inne walory.......
Ach szkoda gadać:wściekła/y:
Esch gratuluje postępów basenowych:-D, jestem pod wrazeniem:tak: A cóz to Cie tak połamało? Jakies przeziebienie?
Vinniki świetne wiadomości:happy2: Ciesze się, ze Twoje samopoczucie pnie sie w górę. Kurcze, juz niebawem połóweczka....ale fajnie:-) No i spacerki sie szykują:tak:
Alek to grubsze zakupy juz zaplanowane? Do grudnia rzut beretem, tylko patrzec jak zapełnicie mieszkanie sprzetami dla Dzidziusia. A jak Twoja forma Mamusiu?
Onna gdy twój mąz zacznie piec te piwne ciasteczka, daj znac - mój na pewno sie przyłączy i przytacha ze sobą jakiegoś czteropaka:-D

U nas ..wieczne cycolenie....Mały najchetniej spedziłby resztę zycia przy mojej piersi. Ostatnio miałam z jedna problem, zablokowała się. Na szczęscie kochana Sensi mnie uratowała:tak:. Jeszcze raz baaaaardzo Ci dziekuję.
Kubuś najczęsciej ssie spokojnie, jest zadowolony i wszytsko mu się podoba, a czasem dostaje jakiegoś małpiego rozumku i mimo ze jest głodny walczy sam ze soba, wyrywa sobie cyca, wtedy dopóki sie nie uspokoi mam małe trudności z ponownym przystawieniem. Czasem trwa to pół godziny, czasem dłużej:-(
dzisiaj w nocy dał czadu. Karmienie trwało od godz. 1:00 do 3:00 ale jak zasnął o tej 3:00 to pobudka była dopiero o 7:00.
Marzy mi sie przespana noc :zawstydzona/y: ale to chyba za parę lat:-D

Pozdrawiam Was serdecznie.
 
Witajcie,
U mnie nastrój dziś potrójnie radosny, bo raz, że mąż wraca z dalekiego świata:-):-), dwa - dziś połowa ciąży mija:tak:, no i słoneczko pięknie świeci:-D
Vonko, takie to mamusine początki :-) Takie dzidziusiowe zabawy też częste na początku :tak: Dobrze, że pierś uratowana, bo wiem jakie to okropne. Miałam zapalenie piersi przy pierwszym synku, gorączka, piersi jak kamienie, nie mogłam ściągnąć pokarmu - dopiero antybiotyk, kapusta i masaż rozwiązały sprawę. Uściski dla Kubusia:-)
Pozdrowienia dla wszystkich Trzydziestek :-)
 
reklama
Sensi też się witam:happy2:
Vinniki
serdecznie gratuluję półmetka:-):-):-)No i super, że mężuś wraca:tak:
U mnie niestety dzisiaj szaro i ponuro:baffled:
Vonko całkiem nieźle sobie radzicie a karmienia pewnie niedługo się unormują. Poza tym, jak się czujesz?
Alek udało Ci się przełknąć tę glukozę:confused:Fajnie, że już niedługo duże dziecięce zakupki się szykują.
Monik, Ewuś co u Was mamusie?
Ja dzisiaj wybieram się do szpitala, bo ma dyżur położna przy której chciałabym rodzić.Muszę się dyskretnie dowiedzieć, jak to załatwić. Wiem, że mogą być trudności, bo personel szpitala ma zakaz przebywania w pracy poza swoimi dyżurami:baffled:Trzymajcie proszę kciuki, aby udało mi się coś załatwić.
 
Do góry